Zienekp - 31-05-2010, 09:30 Temat postu: Galant w Mierzynie i w Policach. Witam, Jestem nowy 
Jestem zafascynowany linią Galanta. Zamierzam zmienić swój samochód na właśnie taki. W weekend trafiły się dwa Galanty w naszym najbliższym szczecińskim otoczeniu. http://allegro.pl/item105...k_oplacony.html 15 000 PLN Model: Galant 2.5 V6-24 Rok produkcji: 1999 Przebieg [km]: 134.000 Pojemność silnika [cm3]: 2500 Skrzynia biegów: manualana Elektryczne szyby: z przodu i z tyłu Elektryczne lusterka Poduszka powietrzna AIRBAG szt: 4 Centralny zamek z pilotem Radioodbiornik CD Kenwood Klimatyzacja automatyczna klimatronik Halogeny przeciwmgielne Kierownica regulowana Kierownica skórzana Oryginalne karty/kluczyki Książka serwisowa Stan pojazdu idealny !!! Nie wymaga wkładu finansowego Tempomat Webasto Alufelgi http://www.otomoto.pl/ind...ow&id=C13135279 6 000 Rok produkcji: 1999, Data rejestracji: 02/1999, 235 000 km, Skrzynia biegów: manualna, Moc: 136 KM (100 kW), Pojemność skokowa: 1997 cm3, benzyna, Status pojazdu:sprowadzony/nieopłacony, Kraj pochodzenia: Niemcy, ABS, el. szyby, el. lusterka, klimatyzacja, poduszka powietrzna, radio / CD, immobiliser, welurowa tapicerka, światła przeciwmgłowe, serwisowany w ASO Jak widać na załączonych obrazkach, pierwsza oferta, mistrzowski marketing. Zadzwoniłem i facet powiedział, że nie ma najmniejszych problemów ze skrzynią biegów i zero ognisk korozji, jak chcę to mogę podjechać z nim na podnośnik/kanał. Dodam, że to ten sam facet, o którym była mowa przy Mitsu Space Wagon (ten sam layout ogłoszenia). Do drugiego faceta nie dzwoniłem, ale dziś się przejadę, chyba po to żeby się przekonać, że 240 000 km to za dużo. Do rzeczy: Czy ktoś z ciekawości, przyzwyczajenia oglądał już te samochody? Przyznam się, że do tej pory najbardziej się zastanawiałem nad TD, ale przy tak wysokich cenach oleju napędowego 2.5V+LPG chyba zdaje się być lepszą opcją. Będę wdzięczny za opinie, sugestie. Pozdrawiam, Zienek Rafal_Szczecin - 31-05-2010, 11:31 pierwszego sobie odpusc, przez 3 dni probowalem umowic sie z wlascicielem na ogledziny,i nic z tego nie wyszlo, pomimo uzgodnienia z nim dzien wczesniej godziny obejrzenia samochodu . czlowiek nie powazny, lub tez ma cos do ukrycia. co do drugiego, to widze, ze z polic, calkiem przypadkiem mieszkam w policach wiec jak cos to mozna rzucic okiem 
z tym, ze to na 100% nie jest 99rok [ Dodano: 31-05-2010, 11:33 ]
chcesz, to pokaze Ci na moim galu, ze prawie 300 000 km to nie za duzo 
Zienekp - 31-05-2010, 11:52 Jak nie uda mi się umówić z tym pierwszym "czerwonym" to trudno. Musiałbym nieco dopożyczyć, żeby go kupić. A do Polic postaram się podskoczyć między 13:00 a 14:00 żeby jeszcze przed korkami jechać. Przyznam się, że cena z Polic jest nieco szokująca. Optycznie to pożarłbym tego czerwonego, ale ten w zieleni nie będzie praktycznie żadnym obciążeniem finansowym. Nie jestem jeszcze specem od Miśków, ale właśnie tak nieco staro wygląda ten egzemplarz z Polic. Od razu podskoczę do Venezii na kawkę 
Chętnie obejrzałbym jakiegoś Galanta jeszcze przed swoim własnym. Jeśli masz nieco czasu na dniach, to będę wdzięczny. 12:07 - Zadzwoniłem do "czerwonego". Prawdopodobnie ktoś już zadatkował na Miśka. Za 15-20 minut będę wiedział czy jest jeszcze aktualny. 12:09 - Czerwone Mitsu 2.5V nieaktualne :/ 12:25 - w zielonym coś stukało w zawieszeniu i pojechał na warsztat. 12:40 - osoba odpowiedzialna za ten samochód pojechała do Niemiec i będzie dopiero jutro. Dziś nie ma możliwości obejrzenia tego samochodu. Rafal_Szczecin - 31-05-2010, 13:02
jezeli masz ochote, to jestem dostepny nawet dzis, o 18 koncze prace, wiec jak cos to pisz
Zienekp - 31-05-2010, 16:35 O 18.00 w Szczecinie, czy w Policach? (to ta sama strefa czasowa, ale różnica pół godziny )
Zagadam na priv. Xsystoff - 31-05-2010, 18:16 Sorry za OT ale niektorzy sprzedawcy mnie po prostu rozwalaja, gdzie nie zadzwonisz to nie dzisiaj, jutro, a moze pojutrze, a moze po weekendzie i ogolnie laska ze poswieci swoj czas. Pozniej te auta stoja miesiacami niesprzedane z takim podejsciem do klienta 
p.s bierz 2.5 jak Cie nie przeraza paliwo, pieknie to sie odpycha 
Rafal_Szczecin - 31-05-2010, 20:10 ooo Krzysiu, a myslalem, ze Cie wsiaklo
co to za audica w podpisie, i gdzie suka ? Zienekp - 31-05-2010, 20:49 Dzięki Rafał za spotkanie. Mam oczy otwarte szerzej na niektóre sprawy. Wiem już, że szukam 2.5V i miło byłoby mieć Sport Edition, choć to nie jest warunek konieczny. Bardziej zależałoby mi na skórze. Już wiem, że teraz na początku sezonu na moto - muszę zdrapać błoto ze swojego XT600 i go sprzedać, żeby mi na ubezpieczenie starczyło Tanio nie będzie 
Rafal_Szczecin - 31-05-2010, 20:51 spoko, predzej czy pozniej znajdziesz swoja sztuke
Xsystoff - 31-05-2010, 22:47
Zyje, zyje, tylko ostatnio z weekendami ciezko u mnie, jak nie zawody Coltem, to treningi na szosie i pozniej wieczorami nie chce mi sie jezdzic gdzies na wygwizdowo  Forum sledze, ale terminy mi nie pasuja spotow  W niedziele bede Coltem na krema to sobie "pomacasz" rajdowke moja małą i moge nawet przewiezc kawalek Tylko mi powiedz czy ten wjazd od torow to jest rowny? Bo prawdopodobnie bede na 175/50 czyli hardcorowa gleba i tego progu w zyciu nie przejade od drugiej strony.
Suka sprzedana na poczatku maja, wiem ze Audi to nie diamenty  ale umowmy sie ze Carisma sprzed liftu mi sie nie podoba i silnikowo GDI tez nie bardzo (20stka by Audi fajniejsza) , A4 duzo ladniejsze i latwo znalezc z klimatronickiem bylo No i nie rdzewieje Galant zdecydowanie zbyt duzy jak dla mnie, nie potrzeba mi pustych przestrzeni 
Rafal_Szczecin - 31-05-2010, 23:39
juz nie chodzi o to ,czy diamenty , czy tez nie diamenty, tylko dlaczego, ale widze,ze juz wyjasnione
ojjj tam przewozenie pustych przestrzenii tez jest fajne ( patrz: ja )
Xsystoff - 01-06-2010, 00:03
Sam zobaczysz 75mm to jednak sporo w stosunku do serii (40 na sprezynach i 35 na malutkich oponkach). Sanki i micha prawie jezdza po ziemi  Fajnie jakby bylo jeszcze jedno 1.3 12v chociazby CAO, jestem ciekaw ile zostanie w tyle
Ogolnie pochodzenie tej A4 jest bardzo ciekawe (włoska wyspa na poludniu) i zal bylo nie brac Nigdy zimowek nie widzialo na oczy, jezdzic daleko nie moglo bo wyspa nie duza, przebieg niski, wypas nawet sensowny jak na nieduzy silnik, cena fajna To co handlarze wmawiaja to jest oddzielna historia Rozkodowujesz VIN auta a tam sie okazuje ze rok produkcji dwa lata wstecz, a auto bylo demem w salonie... ;]
|
||||||||||||||||||||||
