To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Colt C50 i starsze - ile litrow ...?

Anonymous - 02-10-2006, 18:31
Temat postu: ile litrow ...?
Witam. ile litrow wchodzi do pelna w colcie 1991?
pozdrawiam

tomusn - 02-10-2006, 18:44

50 - wg książki
Anonymous - 02-10-2006, 18:53

dzieki ...:)
Krzyzak - 02-10-2006, 18:53

No dobrze - skoro jesteśmy w temacie - czy ktoś mi powie, dlaczego po zalaniu do pełna od momentu zaświecenia rezerwy wlewam 36 litrów? Do Colta oczywiście. Sądziłem, że powinno być tak ok. 40 l. Aż boję się dłużej jeździć na rezerwie, bo w końcu nie wiem, czy bak ma 50 czy 45 litrów. A mam nowy filtr i nie chcę go zapchać...
tomusn - 02-10-2006, 19:06

Krzyzak napisał/a:
No dobrze - skoro jesteśmy w temacie - czy ktoś mi powie, dlaczego po zalaniu do pełna od momentu zaświecenia rezerwy wlewam 36 litrów? Do Colta oczywiście. Sądziłem, że powinno być tak ok. 40 l.

to pociesze Cię, że też tak mam... Zrobiłem 450 km i już lampka mruga, no to liczę: 4,5*8=36L. To jeżdżę do 500 i zaleję 38L.

Krzyzak - 02-10-2006, 19:13

Ja na 38 jeżdżę 620 km i już myślałem, że coś nie halo. Spodziewałem się spalania dużo mniejszego niż w Galancie. Ale nie jest źle.
josie - 02-10-2006, 20:34

Krzyżak filtra raczej nie zapchasz - smok pompy paliwa ma bardzo gęste oczka. A jak zaglądałem do baku to świeci się od środka jak nówka - 0 syfu.
Co do rezerwy, to z doświadczenia z moim Coltem powiem, że auto nie stanie dopóki wskazówka paliwa nie położy się na kołku. :wink:

Pozdro

Krzyzak - 02-10-2006, 20:41

No ale stary filtr był czarny w środku - nie chcę tak samo załatwić nowego, tylko po to by przekonać się ile można przejechać na rezerwie :)

Acha - u mnie spalanie zawyża, bo mam złe koła (za duże) - tak naprawdę powinno być 10% mniejsze.

Marcin Ławacz - 02-10-2006, 22:20

Ja ostatnio tankowałem zaraz po tym jak zaświeciła się rezerwa i zatankowałem 41 litrów, więc czyżby rezerwa miała ok. 9 litrów skoro jak mówicie do pełna jest 50 litrów?
Anonymous - 02-10-2006, 22:22

Najwazniejsze to pamietac by autko nie stanelo z powodu braku paliwa.....moze to skonczyc sie zle... moze pasc pompka paliwa...a to juz jest chyba duzy koszt..
pozdrawiam.

Koton - 02-10-2006, 23:14

Już dajcie spokój z tym spalaniem :lol: . Ja jeżdże w 90% miasto i wynik 11l jest naprawde satysfakcjonujący :mrgreen: . Można się nerwicy nabawić przy tych waszych spalaniach. Jest ono nieprzyzwoite :D

Aaaa kliknąłem na tę ikonke z dystrybutorem i wszedłem na tę szkopską stronę. I zobaczyłem że największe spalanie tam odnotowane dla mojego samochodu jest rzędu 10 z małym hakiem. I teraz pytanie. Czy oni kłamią, czy ja mam coś pojechane z samochodem, czy też miasto plus krótkie przejazdy= efekt fatalny.

Hubeeert - 02-10-2006, 23:23

Koton napisał/a:
Czy oni kłamią, czy ja mam coś pojechane z samochodem, czy też miasto plus krótkie przejazdy= efekt fatalny
Inny styl jazdy - spróbuj w mieście nie przekraczać 55km/h i delikatnie obchodzić się z gazem to zobaczysz.
Koton - 02-10-2006, 23:43

Nie no te 55km/h wiem że to tyle ile być powinno w mieście + 10% marginesu ale jak jest ograniczenie do 70 to jade tylko 80 km/h a spod świateł ruszam żwawo bo chce żeby ruch odbywał się płynnie.Oczywiście większość kierowców jak się zapala zielone światło kończy dłubanie w nosie albo w uchu, zmienia stacje radia, szuka sprzęgła i skrzyni biegów i zachowuje konieczny przepastny dystans. Efekt jest taki że zamiast 10 samochodów przez światła przejeżdża tylko 6. Pomnożyć można takie zachowanie przez wszytskie samochody w mieście i korek gotowy. Wcześniej mi to nie przeszkadzało bo było w miare luźno i dało się jasoś ominąć gapiowatego kierowce. Ale teraz gdy ilość samochodów się zwiększa jest coraz gorzej.

Już kończe marudzić...

Kilka dni temu podczas powrotu z miasta obrałem pas po którym poruszała się "kolumna" pięciu samochodów,normalnych pięć samochodów osobowych, które na każdych światłach ruszały bez opóźnień jeden po drugim i płynie przyspieszały :) . Efekt był taki że ja jako piąty w kolumnie po zmianie świateł na zielone jechałem szybciej i byłem bliżej kolejnych świateł niż trzeci samochód który był w rządku na pasie sąsiednim :D . "My" jako grupa ruszaliśmy sprawnie a tamci nie :cry: .Gdyby tak wszyscy jeździli... to by rafinerie zacierały ręce... :twisted:
Nie twierdze że musi się to odbywać z piskiem opon i w odległości 1m od samochodu poprzedzającego bo nie też nie o to w tym chodzi. Chodzi o płynność ruchu(dopiero teraz zrozumiałęm reklame).
Niestety przy takiej jeździe oczywiście spalanie musi być większe. No ale zawsze coś za coś.

Anonymous - 03-10-2006, 10:13

josie napisał/a:
A jak zaglądałem do baku to świeci się od środka jak nówka - 0 syfu.


Którędy Ty tam zaglądasz? :shock: bo też bym se popatrzył :wink:

Krzyzak - 03-10-2006, 10:48

Ficu - w C5x (nie wiem jak w CA) do pompy paliwa dostjesz się podnosząc tylne siedzisko i już widać otwór. Kilka śrubek i masz wgląd do baku :)
Koton - ja Ci powiem, że znałem przypadek gościa, któremu CA5 niezależnie od stylu jazdy paliło 10/100. Jak mocno cisnął to podskoczyło o 0.5 litra. Prawdopodobnie był to problem komputera, bo mój notebook łączył się z nim, mimo że był to rocznik 1995. Może ktoś założył stare ECU do tego silnika, bo program TMO (na notebooka) generalnie obsługiwał te starsze ECU. Dla porównania dobrze jeżdżącego i palącego CA5 z 1994 nie dało się połączyć z TMO. A co do odstępów od poprzedzającego pojazdu - fakt sprzed niecałego miesiąc, kiedy dzięki małym odstępom 4 auta złożyły się w jedno (przez gapę na końcu, który nie wyhamował). Zwiększając odstępy zwiększasz szanse, że gdy ktoś przypiży w tył, to nie będziesz miał do roboty także przodu auta... Oczywiście wszystko w granicach rozsądku.

Policzyłem też spalanie Colta podczas jazdy do Białegostoku - wyszło ok. 5.5 l/ 100 km, ale zalane paliwo to 98 oktanów i prędkości dochodziły czasem do 120 km/h.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group