Problemy techniczne - Klocki hamulcowe
Moominek - 11-08-2005, 08:10 Temat postu: Klocki hamulcowe Myśle, że przyda się taki temat.
Mój MSS jeździ nadal na tarczach oryginalnych ale klocki były już wymieniane dwa razy. Pokusiłem się o LUCASy. Za pierwszym razem na samym początku grzały się tarcze i hamulec stawał się miękki. Przy drugiej wymianie również założyłem LUCASy ale pochodzące z ASO. Hamują b.dobrze ale ostra jazda (np. 8km pośpiechu do pracy) i dochodzi do przegrzania i utraty hamowania Wychodzi na to, że LUCASy grzeją się, a to raczej nie jest dobre. Oryginalne klocki w miśku zdaje się, że też są LUCASy tyle, że z wytłoczką MITSUBISHI, a na oryginalnych takich chocków klocków nie miałem!
Hubeeert - 11-08-2005, 13:03
Para klocki / tarcze powinny byc dobrane pod warunki eksploatacji. Każdy rodzaj klocka jest przeznaczony pod inne temperatury. Błędem popełnianym najczęściej jest niebranie tego pod uwagę nie tylko przez kupujacego ale również o zgrozo przez sprzedawcę.
Z ciekawostek - moje tarcze zostały wymienione po raz pierwszy przy okazji ciągnącego się remontu przy przebiegu 312000km. Nie wiem czy przed zakupem samochodu przez mojego Ojca ['] tarcze były zmienione ale przez ponad 200000km jego eksploatacji tarcz nie ruszano a ja zmieniłem je dlatego że zgodnie z instrukcja nadszedł dokładnie ich czas. Klocki jakie zakładał to przezwaznie był Lucas. Udało mi się raz jeszcze przed wymianą (hamulce) przegrzać ale po wymianie jeździłem parę razy noca po Warszawie - z prędkościami duzo wyższymi niż dopuszczalne na autostradzie i nie było problemu. Cały komplet to LUCAS.
Moominek - 11-08-2005, 14:28
W MSS na zaciskach widnieje napis LUCAS, podejrzewam, że tarcze też tej firmy, klocki też ale tylko na oryginałkach się nie grzał.
Generalnie to powinno się dobierać pary tarcza/klocek wg ich twardości. Twarde klocki zjadą miękkie tarcze, itd.
Krzyzak - 12-08-2005, 08:01
Ja też się zastanawiam nad zmianę - tarcze też mam jeszcze od czasu jak kupiłem auto, więc na 99% mają więcej niż 8 lat i więcej niż 120 tkm przebiegu. Myślę, że tarcze są jeszcze oryginalne (15 lat a przebieg pewnie kręcony więc nie wiem).
I zestawienie jakie typuję to tarcze ATE, kocki Lucas (ew. Textar).
Anonymous - 12-08-2005, 17:01
No ja o wymianie klockow tez pomyslec musze. Przejechalem na nich niecale 10 tysiecy, ale jak ostatnio sciagalismy, to juz byly takie troche... niezbyt grube.
Lucas powiadacie?
TNT - 12-08-2005, 17:04
Powiem szczeze klocki jakie zalozyl mi serwis u nas sa bajera nie wiem jakie trzeba by Wojtka zapytac a zywotnoscia przebijaja montowane fabrycznie. Zapytam jakie?Dla mnie rewelacja.
Anonymous - 12-08-2005, 18:15
Zapytaj, zapytaj
Krzyzak - 14-08-2005, 19:43
Ja klocki mam jakieś z JC (ale japońskie) - nawet nie znam firmy. Narazie wytrzymały prawie 80 tkm i jeszcze kawałek ich zostało. Ale to kwestia techniki jazdy.
Matejko - 14-08-2005, 20:07
Krzyzak napisał/a: | Ja klocki mam jakieś z JC (ale japońskie) - nawet nie znam firmy. Narazie wytrzymały prawie 80 tkm i jeszcze kawałek ich zostało. Ale to kwestia techniki jazdy. |
nie hamowac ??
JCH - 14-08-2005, 21:21
Matejko napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | Ja klocki mam jakieś z JC (ale japońskie) - nawet nie znam firmy. Narazie wytrzymały prawie 80 tkm i jeszcze kawałek ich zostało. Ale to kwestia techniki jazdy. |
nie hamowac ?? |
No niekoniecznie, ja na przegladzie 45 kkm uslyszalem ze klockow jest jeszcze polowa. Moze to nie znaczy, ze dociagne do 90-tki ale 60-70 mysle ze spoko.
luk_szc - 14-08-2005, 21:58
Ja mam u siebie niezmiennie od ok. 30 kkm komplet Brembo i klocki Ferodo (Premier czy jakoś tak) jeszcze dużo ich zostało fakt, że trochę pylą się na felgi ale hamowanie jest OK .
Śmigam AT i dość często używam hebli , nie specjalnie odczuwam , żeby się specjalnie grzały czy coś w tym stylu. Parę razy sprawdzałem fele i jest dobrze. Wczesniej były fabryczne ale te są dla mnie lepsze . Natomiast tył to BOSCH fabrycznie .
josie - 15-08-2005, 01:45
Krzyzak napisał/a: | Ja klocki mam jakieś z JC (ale japońskie) - nawet nie znam firmy. Narazie wytrzymały prawie 80 tkm i jeszcze kawałek ich zostało. Ale to kwestia techniki jazdy. |
Też mam jakieś klocki z JC i też japońskie i nie narzekam... Nie piszczą nie grzeja się i hamują nienajgorzej. Niestety też nie mam pojęcia jaka to firma
Moominek - 16-08-2005, 09:51
josie napisał/a: | Krzyzak napisał/a: | Ja klocki mam jakieś z JC (ale japońskie) - nawet nie znam firmy. Narazie wytrzymały prawie 80 tkm i jeszcze kawałek ich zostało. Ale to kwestia techniki jazdy. |
Też mam jakieś klocki z JC i też japońskie i nie narzekam... Nie piszczą nie grzeja się i hamują nienajgorzej. Niestety też nie mam pojęcia jaka to firma |
Kashiyama... Jeśli to te to ostrożnie Japońskie mają inną specyfikację niż europejskie, a mianowicie są dużo twardsze, przez co szybciej zużywają sie tarcze...
Anonymous - 17-08-2005, 14:42
luk_szc napisał/a: | Ja mam u siebie niezmiennie od ok. 30 kkm komplet Brembo i klocki Ferodo (Premier czy jakoś tak) |
Dokładnie Premium się nazywają.
BAAARDZO popieram ten zestaw - lepszego w Carismie nie miałem. I wcale nie kosztuje tak dużo jak można by się spodziewać.
tomekrvf - 17-08-2005, 16:24
Alek napisał/a: | Dokładnie Premium się nazywają. |
Masz Premium czy Premier? Proponuje sprawdzić co jest napisane na pudełku
|
|
|