[92-96]Colt CA0 - [CA4A 1.6] problemow dalszy ciag
p0gr0m - 08-10-2006, 07:02 Temat postu: [CA4A 1.6] problemow dalszy ciag pisalem wiele razy juz o obrotach ze mi spadaja itp a ostatnio rowniez zakladalem temat ze mi gasnie na benzynie czy to na postoju czy w czasie jazdy poprostu gasnie ale tylko na benzynie a na gazie nie gasnie no i oddalem auto do mechanika i:(zaluje)
a zaluje tego ze pozwolilem mu zrobic jakis patent a nawet niewiem jaki i teraz pytanie do was co mogl zrobic ze:
powiedzial mi przed robota ze zrobi jakis patent na obroty (bo niemogl znalezc przyczyny ze spadaja) a patent jakis mowil ze gdzies cos przewierci i zamiast obrotow "elektonicznych"(ecu itp)" zrobi mechanicznie na jakas srubke i wtedy on tak zrobi ze samochod nie bedzie schodzil nizej niz 900 obrotow ale tez nie bedzie podnosil . odebralem samochod i na oko nigdzie nie widac zeby cos wiercil itp. no i sprawa ma sie tak , jade zatrzymuje sie gdzies na swiatlach obroty np z 3000 spadaja blyskawicznie do 900 po czym podnosza sie do 1200 i tak zostaja na 1200 , podjerzdzam dalej i staje na innych swiatlach obroty znowu blyskawicznie do 900 po czym podnosza sie juz np do 1400-1500 i tak trzyma(niewiem jak to mam wytlumaczyc ale uwierzcie mi ze tak to jest hu.... zrobione z tymi obrotami ze szok tak jakby cos oszukiwalo komputer itp)- pytanie co on mogl przewiercic i gdzie zrobic ten swoj patent
no i sprawa druga auto narazie mi nie gasnie jednak bardzo dziwnie sie zachowuje jadac na jakims biegu np dwojce nawet przy malych predkosciach typu 20-30 km/h puszczajac gaz auto bardzo gwaltownie hamuje takie bardzo mocne szarpniecie, ale to pikus z tym ze np. stojac i delikatnie na luzie dodajac gazu powolutku tak zeby obroty sie powoli podnosily gdy na obrotomierzu jest 1800-2000 obrotow silnik zaczyna wariowac obroty leca do 900 po czym podnosza znowu do 1800-2000 i na 900 i tak w kolko(takie zachowanie jakby wyciagnac wtyczke od silniczka krokowego czy przeplywomierza), tak samo jest jak jade np na jedynce albo na dwojce dajac powolutku gazu to wlasnie przy obrotach 1800-2000 auto bardzo mocno szarpie szarpie ( tak samo sie dzieje jak na luzie )- pytanie czego to wina ? przy wyzszym gazowaniu niz 1800-2000 obrotow silnik nie wariuje i chodzi dobrze
a na koniec powiem ze dzieje sie to wszystko co opisalem tylko na benzynie a na gazie jest wszystko ok, pomocy bo trace zimna krew , wpakowalem w misia juz okolo 6000 zyli w ciagu roku a on mnie ciagle zawodzi i jestem o krok od zezlomowania go(serio:(
Anonymous - 08-10-2006, 08:52
Właśnie takie patenty to zazwyczaj początki DUŻYCH kłopotów
Jedyną dobrą radą w Twoim przypadku jest podjechanie do dobrego mechanika, zdiagnozowanie problemu i naprawa.
Na marginesie powiem tylko, że do Tomka Michalaka z Kaplina k/Warszawy przyjeżdżają ludzie z Miśkami nawet znad morza - lepiej zainewstować raz i cieszyć się autem latami.
Anonymous - 08-10-2006, 10:55
mam podobne problemy z szarpaniem i spadaniem obrotów po odpaleniu na zimnym..przeczyscilem przepustnice, ustawilem wolne obroty jak to Krzyżak opisuje 4G13 i niestety nic to nie dało...
jestem w trakcie szukania dalszych przyczyn choć powiem że zaczynam to czarno widzieć...
p0gr0m - 08-10-2006, 20:13
nio panowie wysilcie sie i dajcie wskazowki
josie - 08-10-2006, 22:10
p0gr0m napisał/a: | nio panowie wysilcie sie i dajcie wskazowki |
Pojechać do mechanika co to robił i niech usuwa. Jeśli się jeszcze da. Pewnie jakiś by-pass zrobił - no ale jak nawet Ty nie wiesz co, to tym bardziej my.
Rada może być jedna - usunąć patent i naprawić żeby działało fabrycznie.
A naprawić u mechanika np jak koledzy mówili Tomek Miachalak, albo samemu (forum+miernik+klucze+być może kasa)
Nie pamiętam już historii co robiłeś przy obrotach - czy zmieniałeś silnik krokowy.
Jak silniczek krokowy był zmieniany i regulacja robiona poprawnie to są 2 możliwości: kabelki do silniczka przerwane gdzieś, albo spalony w ECU układ odpowiadający za sterowanie silniczkiem.
Anonymous - 08-10-2006, 23:54
Dobra widzę że się męczycie to wam coś podpowiem, jeżeli jeździcie na gazie to przyczyna jest prosta mianowicie jest duża temperatura przy wtryskach oczywiście od kolektora co powoduje zapiekanie i zapychanie się wtrysków, jak wiadomo wtryski to bardzo delikatne urządzenia. Jedyną radą jest dolać do benzyny środka STP do czyszczenia wtrysków naprawdę bardzo dobry, a i jeszcze jedna sprawa na cały zbiornik paliwa 200 ml dynaturatu żeby zlikwidować wodę bo jak zaciągnie większą ilość wody to wtrysk do wyrzucenia.
Dlatego na gazie chodzi dobrze a na bezynie jest kicha.
p0gr0m - 09-10-2006, 20:14
heh odlaczylem dzisiaj wtyczke od tpsa i obroty dodajac gazu nie skacza, tak jak to wyzej opisalem, czy to oznacza zle ustawienie czujnika polozenia przepustnicy tps, czy to ze jest on zepsuty ?
[ Dodano: 10-10-2006, 18:44 ]
i obroty juz nie faluja w tym przedziale 900-2000, przy okazji mechanik mi powiedzial taka rzecz ze teraz jak bede chcial srubka ta na przepustnicy zwiekszyc badz zmniejszyc obroty to juz u mnie nie trzeba masowac lacza bo wlasnie jakies tam przerrobki porobil i ustawia sie bez masowania, czy ktos sie domysla co on mogl zrobic ?:] bo troche mnie te przerobki przerazaja
|
|
|