To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E34A 1.8TD] Odnowa Galanta :)

żelek - 26-08-2010, 23:36
Temat postu: [E34A 1.8TD] Odnowa Galanta :)
Witam serdecznie wszystkich :) Jestem tu nowy na forum choć od dłuższego czasu je przeglądam. Nie wiem czy piszę w dobry dziale ale jeśli nie to proszę modów o przeniesienie tematu. Tak jak w temacie chciałbym wyremontować Galanta. Jest to model e34a z automatyczna skrzynią. Rzadkość. A wracając do tematu chodzi mi czy jest sens go remontować. Bo są progi do wymiany (jeśli się da) z błotników schodzi szpachla prawdopodobnie był bity z każdej strony i podłoga jest krzywa koło kierowcy. Silnik raczej też do remontu skrzyni też chciałbym się pozbyć bo choć całkiem sympatycznie się nim jezdzi to bardzo zamula samochód. Do wymiany również przednie zawieszenie wraz z przegubami i lakier bo klar złazi no i oczywiście opony. Troszkę pracy jest. No ale jestem przywiązany do niego :) A i na podwórku stoi jeszcze jeden Galant tyle że z 1987 roku też z silnikiem Diesla i manualna skrzynią i może ona by pod pasowała ? I teraz kolejne pytanie bo chciałbym się w pózniejszym czasie pozbyć silnika i wstawić silnik benzynowy najlepiej 2 litry ale jakie to przeróbki za sobą pociągnie ? Czy by się opłacało kupić jakiegoś Galanta na części czy po prostu kupić innego sprawnego z takim silnikiem jak chce i do niego dołożyc ?? Zdjęcia obu samochodów mogę dodać w pózniejszym czasie.
Z góry dziękuję za wszystkie odpowiedzi i podpowiedzi :)

kamilek - 26-08-2010, 23:49

Oooo dawaj foty tego z 1987r, nie chciałbyś się pozbyć kilku rzeczy z niego? :P

A co do remontu - finansowo i materialnie, zupełnie nieopłacalna kwestia, lepiej sprzedać i kupić coś lepszego. Sentymentalnie - tu już sam musisz sobie odpowiedziec, jak bardzo jesteś do niego przywiązany.
Zmiana silnika z diesla na benzynę niesie za sobą chyba wymianę wszystkiego pod maską i wielu rzeczy poza nią, od licznika, przez wiązki, komputerki, po oczywiście silnik, skrzynię... W aucie za góra 2-3 tysiące zł, zupełnie nieopłacalna inwestycja...

żelek - 27-08-2010, 23:48

Powiedz co byś potrzebował z tego Galanta ?
wiem że to jest nieopłacalne niesie za sobą dużo pracy i kasy ale jakby nie patrzeć jest to Galant :) najlepsiejszy samochód :) fotki mogę zrobić ale telefonem no i samochód nie wygląda zbyt ładnie

kamilek - 28-08-2010, 00:19

Powiedz, co, i w jakim stanie, masz z tego Galanta, to pomyślimy :)

Ja tam podtrzymuję swoje zdanie, jeśli masz do niego wielki sentyment to rób, jeśli nie to kup sobie drugiego w lepszym stanie, a z tego będziesz miał części w razie czego.

Fotki dawaj, jakiekolwiek, muszę go zobaczyć :!:
PS. Czemu starszy Gal idzie na części? Co z nim jest?

centurion_alarm - 18-09-2010, 08:52

Na dzień dzisiejszy odbudowuje swojego poloneza caro minusa którego mam od nowosci 15 lat. Zalezy co rozumiesz pod pojeciem odbudowa, czy tylko Picowanie. Na dzień dzisiejszy Kosztu minimalne jakie poniose z cześciami itd przy poldku to ok 5000 pln. Nieliczymy tu pracy, a wszystko samemu. Miałem takiego galanta jak masz, tez sentymentalnie 3 lata temu byłem aktywnym forumowiczem. Niestety po policzeniu kosztów jakie trzeba włożyć w części go galla, zrobiło się to nieopłacalne. Bolączka większości aut z tamtego okresu jest to ze były sciągane z zachodu na potegę i 90% bitych i rejestrowane jako składaki. Mój też miał wszędzie na błotnikach szpachle, belki prostowane, klar się łuszczył i ogólnie dużo samoróbek w instalacji. Tak ze przy poldku 5 tyś to galanta jeszcze dodaj jęsli chcesz zrobić porządnie i nazwać to odbudową a nie tylko rozkrecić i poskrecać spowrotem i zrobić lekki pic.
Zysiuu - 23-09-2010, 17:46

Ja w swoim galancie zrobiłem już chyba dużo rzeczy bo wymieniłem pierścienie, panewki, wtryski, przepływomierz, świece, kable, kondensatory w komp.,pompy wspomagania, sprzęgła i hamulcową też, wiadomo wszystkie uszczelki, płyny, filtry, tarcze hamulcowe, zawieszenie przednie kompletne (tuleje, sworznie, amor. + sprężyny), przeguby wew. i zew. światła przednie, zderzak, do środka wmontowałem oryginalne el. szyby, tunel z podłokietnikiem, kierownice 4 ramienną i jeszcze wiele innych. Kasy poszło w brud a jeszcze więcej pracy, naprawy przewyższyły wartość auta, ale nie żałuje ani grosza włożonego w to auto. Jeżeli naprawdę podoba Ci się ten model to go rób. Chyba, że na serio myślisz o późniejszej przekładce to warto jest się zastanowić czy nie lepiej jest kupić auto z takim silnikiem z jakim chcesz.

Pozdrawiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group