Pajero III - Felgi do Pajero, pomoc w doborze
toldi - 10-09-2010, 11:20 Temat postu: Felgi do Pajero, pomoc w doborze Mam takei oponki Goodyear WRANGLER ATR 265/70R16 112 T i chialbym się poradzić was czy do nich będą pasować takie felgi Link no i aby to pasowalo do mojego pajero.
AndrzejM22 - 10-09-2010, 11:56
Tak ta Felga będzie pasowała do samochodu i do opony .
Przynajmniej jeżeli chodzi o parametry techniczne.
toldi - 10-09-2010, 11:59
oki, wielkie dzięki
Gene - 11-09-2010, 15:59
Do +/– 31" opny lepiej miec felge o szrokosci 7 lub 7.5 cala. Ale generalnie jest w porzadku. Z czasem moze zmienisz na 32" to bedzie jak znalazl.
Pytanie jak te felgi daja rade z autem terenowym. Obys nie musial zaraz szukac kolejnego zestawu.
Tak wyglada Twoja opona na fabrycznych felgach. Auto Bata mojego przyjaciela z P.O.C. Polska.
toldi - 11-09-2010, 20:41
no właśnie sie też nad tym zastanawiałem, czy może jadnek kupić jakies konkretnie do terenówek, ale chiałbym takie fele z wiekszym ofseten niz te fabryczne.
Gene - 11-09-2010, 21:37
Ja mam felgi firmy CW. Klasyczne terenowe obrecze:
toldi - 11-09-2010, 21:54
pewnie z tego mojego wybierania wyjdze tyle ze kupie po prostu DOTZ Dakar
Gene - 11-09-2010, 22:13
To dobre felgi do zmot a nie do III. Spokojnie poszukamy czegos co sie nada.
jawaldek - 11-09-2010, 22:23
Felga nie tylko ma ładnie się prezentować i nam podobać ale....... zależy jak/w jaki teren będziesz jeździł. Czym mniejszy prześwit między "szprychami" i pełniejsze wypełnienie felgi tym mniejsze prawdopodobieństwo bocznego nadziania się na np. żerdź lub grubszą leżącą na ziemi gałąź. Spotkałem się z takim przypadkiem że wbita w "przerwę" felgową żerdź była obrotowo pchana do przodu (na szczęście nie uszkodziła zacisków) ale to już chłopisko miało ekstremalnie totalnego pecha a i z wyrwaniem żerdzi z felgi też potem mieliśmy kłopoty.
U mnie jest taka felga tylko nie pytaj jakiej firmy bo nie mam zielonego pojęcia->> z takimi kupiłem samochód.
</noscript>
AndrzejM22 - 11-09-2010, 22:56
Może coś takiego też firmy DOTZ
http://www.arc-racing.net...ammada_dotz.jpg
Ale też 8X16 ET 0 niestety nie ma węższych np 7,5 calowych
U siebie osobiście mam felgi 8x16 i opony jak GENE miałem swego czasu założone czyli 265/75r16 Goodyear MT/R i wyglądało to nieźle Felga nie była szersza niż opona .
Gene - 11-09-2010, 23:03
Z tym "przeswitem" to juz indywidualna sprawa. Historia Waldka to mega pech. Generalnie szukaj felg przeznaczonych do aut terenowych. Ich ksztalt, wykonanie i sklad sa dostosowywane do wymagan przed ktorymi staja auta 4x4. Nie bede pisal co slyszalem i co inni doradzaja. Ja posluchalem sie specjalisty. Moze i to sporo wyszlo ale kola to jedyny element na styku auto podloze. Na tym nie ma co oszczedzac bo od tego moze zalezec bardzo wiele. Wiedz, ze na korzen czy jak w przypadku waldkowej historii zerdz znacznie rzadzeij natrafisz niz na bloto, piach czy zwir. Przy zabudowanych felgach bez zdjecia kola nie wyplukasz dokladnie syfu z zaciskow i miejsc laczacych kolo z przegubem. Zaniedbanie tego moze powodowac straty w wydajnosci hamulcow i prowadzic do uszkodzen roznych elementow ukladu hamulcowego i napedu. Oczywiscie bardziej azurowe obrecze nie daja gwarancji dokladnego oplukania wszystkiego. Od czasu do czasu warto zwalic kola i umyc ustrojstwo dokladnie.
Gene - 11-09-2010, 23:10
he he... AndrzejM22 wlasnie o Hamadach slyszalem, ze sie wyginaja jak plastelina i po grubszym wypadzie trzeba je prostowac. Znajomy mial z nimi szalone klopoty w Nawarze.
AndrzejM22 - 11-09-2010, 23:24
Hy ciekawe GENE to co piszesz czyżby Niemcy jakiegoś bubla zrobili . Dotz dakar felga nie do zajechania a alufelga Hammada miał by być kiepskiej jakości no ale wszystko możliwe
Gene - 12-09-2010, 00:24
Nie nie, ja znam przypadek osobiscie, widzialem jak wygladaja i wyniki z wywazarki. Tyle moich negatywnych doznan. Dodam, ze rozmawialem kiedys na zlocie u Eskapady z kolegiami, ktorzy mieli te felgi na L200. Powiedzieli, ze nie bylo z nimi w ogole klopotow.
jawaldek - 12-09-2010, 09:10
Gene napisał/a: | Historia Waldka to mega pech | tego pecha to miał Grześ
Gene napisał/a: | Przy zabudowanych felgach bez zdjecia kola nie wyplukasz dokladnie syfu z zaciskow i miejsc laczacych kolo z przegubem. | no niby tak ale ja osobiście po każdym "terenie" kercherem myję nie tylko nadwozie ale też podwozie z uwzględnieniem przedniego zawieszenia,kół jako całość,osłona zbiornika paliwa a raczej pomiędzy zbiornikiem a osłoną,wszystkich technologicznych "dziur" w ramie Gene napisał/a: | Od czasu do czasu warto zwalic kola i umyc ustrojstwo dokladnie. | i nie tylko->> może przesadyzmem jest moim wizyta na podnośniku w warsztacie po "terenie" ale wolę chuchać niż dmuchać.
|
|
|