Pajero III - automatyczna skrzynia.
canoe_style - 19-09-2010, 18:12 Temat postu: automatyczna skrzynia. Dwa pytania, ponieważ od niedawna użytkuje swój pierwszy automat.
1. Czy staczając się z łagodnego wzniesienia, lub dojeżdżając do celu można (powinno
się) przełączać lewarek w położenie N? Chodzi np. o ekonomiczniejszą jazdę?
2. Stojąc np w korku, czy na przejeździe kolejowym ( dłuższa pauza ) powinno się stać na
trybie D, czy lepiej przełączać na N?
Z góry dziękuję.
Szyszkowa - 19-09-2010, 18:17
1. Można, nie powinno się.
2. Na światłach trzymam na D, jeżeli mam stać kilka minut daję N- żeby noga się nie zmęczyła
tomusn - 19-09-2010, 18:40
1. nie, puścić gaz i wystarczy
2. tak, można przełączyć na N, (zwłaszcza, że na D trzeba trzymać hamulec, co jest uciążliwe dla kierowcy pojazdu za nami)
najlepiej zapamiętać, że biegi R<>N<>D przełączamy na postoju z wciśniętym hamulcem, wtedy nic złego na pewno się nie stanie
Sebastian_T - 03-12-2010, 14:49
Żeby nie zakładać nowego tematu, podpinam się z problemem.
Poradźcie, gdzie w Warszawie mogę zdiagnozować skrzynię? Pajero 3.2 DiD, 2005 rocznik.
W dniu dzisiejszym jechałem (troszkę po "miękkim", więc miałem 4H zapięte, bo zazwyczaj po mieście jeżdżę tylko na 2H), w pewnym momencie po prostu straciłem biegi, zupełnie. I obok "D" zaczęło mi migać "N". Zbyszek powiedział, że tryb serwisowy się włączył, że może coś zawilgotniało (w najlepszym przypadku) lub umiera skrzynia (w najgorszym).
Chwilę postałem, po pewnym czasie normalnie wskoczyło, pod domem sprawdziłem, i na 2H, i na 4H bez problemu zmienia, jak dawniej...
Olej zmieniany był u Zbyszka właśnie, w sierpniu, przejechałem jakieś 5 tys. na nowym...
Nie bardzo mam teraz czas i możliwości jechać w Bory Tucholskie na diagnostykę (no i troszkę się obawiam w trasę jechać po tych objawach), dlatego chciałbym w Warszawie skrzynię sprawdzić - poradźcie, proszę, dokąd się udać najlepiej, najbardziej fachowo...
Aha, olej jest, poziom dobry. Do tej pory nic się ze skrzynią nie działo. Przejechane niecałe 130 tys.
[ Dodano: 04-12-2010, 14:29 ]
Wrócę do swojego pytania znowu. Dzisiaj było to samo (musiałem przejechać kawałek, przewieźć osobę niepełnosprawną, bo tak to bym samochodu nie ruszał) - w pewnym momencie przestały wskakiwać biegi powyżej "3", z jednoczesnym świeceniem się "D" i miganiem "N". Potem, zanim bezpiecznie gdzieś się przytuliłem, żeby stanąć, nagle samochód zaczął szarpać, jakby gwałtownie zmieniał biegi z wyższego na "1" i z powrotem. Stanąłem, wyłączyłem silnik, odczekałem. Włączyłem, zmieniłem redukcję na 4HLC, z powrotem na 4H, 2H - skrzynia ożyła (tylko biegi z większym ociąganiem się zmieniały, tzn. przy wyższych obrotach). Dojechałem gdzie musiałem i zostawiłem tam autko, już nie ruszałem. Lekki zapaszek jakby przypalonego sprzęgła spod maski wychodził.
Czy znacie serwis Midparts w Ursusie (www.midparts.pl)? - twierdzą, że robią skrzynie od Pajero i mogą zrobić diagnostykę na komputerze... Można im zaufać?
lukki - 06-12-2010, 11:27
ja robiłem skrzynie u p. Walczewskiego - http://www.wal-ent.pl/
też robią sporo Pajero
Nie wiem gdzie masz bliżej, ale może warto zadzwonić. Ja jestem zadowolony
PiotrKw - 06-12-2010, 14:43
Sebastian_T napisał/a: | Aha, olej jest, poziom dobry. Do tej pory nic się ze skrzynią nie działo. Przejechane niecałe 130 tys.
|
Wymieniany ??
Sebastian_T - 07-12-2010, 01:15
U Zbyszka, ~5 tys. km temu ... (ale olej, który wyleciał podczas wymiany, miał mocno nieciekawą konsystencję zepsutego kisielu - poprzedni właściciel, jak widać, nie dbał, i może coś rozwalił, a po wymianie oleju z czasem ta usterka dała o sobie znać, gdy się skrzynia przepłukała porządnie...)
Wstępna diagnoza - nie ma ciśnienia w skrzyni przy większych prędkościach, dlatego gubi biegi. Jutro będę znał prawdopodobnie powód i koszt naprawy... (samochód dzisiaj na lawecie odstawiłem, nie chciałem się przez całą Warszawę tłuc i np. przypalić coś w skrzyni)
PiotrKw - 07-12-2010, 07:17
Hm.. Zbyszek ma rację , żeby nie wymieniac tak jak fabryka każe co 90 tys km. To chyba trochę za dużo. W Twoim przypadku pewnie nie był wymieniany wcale. Choć nie zdziwił bym sie gdyby poprzedni właściciel miał na to potwierdzenie z ASO. Kuzyn kupił samochód od kuzynki , cały czas serwisowany w ASO , wszystkie wpisy, ( przebieg ok 70 tys km) dziewczyna bardzo dbała o wszystko. Postanowił sam wymienić olej w garażu . Jakie było nasze zdziwienie gdy zaczęła lecieć ( mocno powiedziane), wyciekać smolista breja o konsystencji budyniu. Wyleciało tego z 1.5 litra w silniku o poj 3 litrów. Podejrzewam , że był to olej wlany jeszcze w fabryce. Serwis robił tylko wpisy " bo i tak baba się nie pozna"
Życzę w takim razie udanej reanimacji skrzyni.
Piotr
zbyszekm2 - 07-12-2010, 08:07
Sebastian_T napisał/a: | U Zbyszka, ~5 tys. km temu ... (ale olej, który wyleciał podczas wymiany, miał mocno nieciekawą konsystencję zepsutego kisielu - poprzedni właściciel, jak widać, nie dbał, i może coś rozwalił, a po wymianie oleju z czasem ta usterka dała o sobie znać, gdy się skrzynia przepłukała porządnie...)
Wstępna diagnoza - nie ma ciśnienia w skrzyni przy większych prędkościach, dlatego gubi biegi. Jutro będę znał prawdopodobnie powód i koszt naprawy... (samochód dzisiaj na lawecie odstawiłem, nie chciałem się przez całą Warszawę tłuc i np. przypalić coś w skrzyni) |
Jak to tylko kwestia ciśnienia to nie będzie źle. Za ciśnienie opowiada Konwerter i pompa.
PiotrKw - 07-12-2010, 08:13
Sebastian_T napisał/a: | ale olej, który wyleciał podczas wymiany, miał mocno nieciekawą konsystencję zepsutego kisielu |
Flitr też był wymieniany ??
zbyszekm2 - 07-12-2010, 08:22
PiotrKw napisał/a: | Hm.. Zbyszek ma rację , żeby nie wymieniac tak jak fabryka każe co 90 tys km. To chyba trochę za dużo. W Twoim przypadku pewnie nie był wymieniany wcale. Choć nie zdziwił bym sie gdyby poprzedni właściciel miał na to potwierdzenie z ASO. Kuzyn kupił samochód od kuzynki , cały czas serwisowany w ASO , wszystkie wpisy, ( przebieg ok 70 tys km) dziewczyna bardzo dbała o wszystko. Postanowił sam wymienić olej w garażu . Jakie było nasze zdziwienie gdy zaczęła lecieć ( mocno powiedziane), wyciekać smolista breja o konsystencji budyniu. Wyleciało tego z 1.5 litra w silniku o poj 3 litrów. Podejrzewam , że był to olej wlany jeszcze w fabryce. Serwis robił tylko wpisy " bo i tak baba się nie pozna"
Życzę w takim razie udanej reanimacji skrzyni.
Piotr |
Wczoraj był pan który, serwisuje regularnie od nowości, ma przejechane 168 tys km. i mówi, ze nigdy w serwisie nie wymieniali oleju w skrzyni, tylko w silniku.
Dopiero jak samochód nie miał już swoich osiągów zaczął szukać przyczyny.
To co wyleciało było gorsze od smoły.
Po wymiana wszystko wróciło do normy, ale tez nie wiadomo co będzie później.
Od oleju w/g mnie zależy dużo.
PiotrKw - 07-12-2010, 08:29
zbyszekm2 napisał/a: | Od oleju w/g mnie zależy dużo. |
Wiem, po wymianie u Ciebie ( pomimo że olej wydawał się akceptowalny ) skrzynia przełącza niezauważalnie. Przed, odczuwało się lekkie szarpnięcia.
Piotr
Sebastian_T - 08-12-2010, 14:26
No i diagnoza jest. Nieszczelność chłodnicy, woda z obiegu dostawała się do skrzyni (w dużym uproszczeniu). Do wymiany konwerter, tarczki, przekładki, zestaw naprawczy...
Ech, i to przed Świętami właśnie...
|
|
|