Outlander II Ogólne - [II 2.0 DID] Mobilny rejestrator samochodowy
AW - 19-09-2010, 23:46 Temat postu: [II 2.0 DID] Mobilny rejestrator samochodowy Zastanawiam się nad kupnem rejestratora video do samochodu (rejestracja drogi, prędkości, itp).
Znalazłem kilka ofert na Allegro oraz w sklepie mobilecamera.pl.
Mam pytanie do Forumowiczów, czy ktoś z Was ma może taki sprzęt. Jak on się sprawdza? Czy coś konkretnego możecie polecić?
karol_alasz - 20-09-2010, 01:46
AW napisał/a: | Zastanawiam się nad kupnem rejestratora video do samochodu (rejestracja drogi, prędkości, itp). |
A jakiś głebszy cel? Ja wyobrażam sobie tylko takiego "szpiega" w samochodach służbowych , względnie w wypożyczalni samochodów...
AW - 20-09-2010, 12:25
Chodzi mi o ewentualne problemy w przypadku kolizji, wypadku itp. Często słyszy się o sytuacjach gdy ktoś powoduje kolizję wjeżdżając na czerwonym świetle. Oczywiście na początku się przyznaje, a jak przyjeżdża policja to wszystkiego się wypiera (Taki przypadek był u mnie w pracy. Kolega, którego to spotkało przez 3 lata jeździł po sądach).
Myślę, że taki sprzęt to także dobry argument w dyskusjach z policjantem, gdy ten twierdzi, że jechałeś za szybko, a wcale tak nie było, albo wmawia ci wjazd na czerwonym świetle, mimo że wjeżdżałeś na zielonym.
Z tego co wiem takie systemy są bardzo popularne w Stanach – tam oczywiście chodzi o kwestie odszkodowań. Niemniej, uważam że w Polsce taki rejestrator też może być bardzo pożyteczny.
siergiej - 20-09-2010, 16:58
a ile takie coś może kosztować, ja zastanawiałem się nad nagrywaniem różnych debili, którzy szarżują po drogach, nagrywasz ch. i wysyłasz do naszej policji kochanej, jeśli jest numer rej. na filmie czy mogą gościa ukarać ?
janekzpolic - 20-09-2010, 18:05
siergiej napisał/a: | a ile takie coś może kosztować, ja zastanawiałem się nad nagrywaniem różnych debili, którzy szarżują po drogach, nagrywasz ch. i wysyłasz do naszej policji kochanej, jeśli jest numer rej. na filmie czy mogą gościa ukarać ? | metodami rodem z poprzedniej epoki mi to zalatuje
jaca71 - 20-09-2010, 19:09
AW napisał/a: | Z tego co wiem takie systemy są bardzo popularne w Stanach – tam oczywiście chodzi o kwestie odszkodowań. Niemniej, uważam że w Polsce taki rejestrator też może być bardzo pożyteczny. |
W stanach praktycznie każdy nowy samochód (w tym mój) posiada szpiega Jest nim komputer od poduszek powietrznych. Nawet w instrukcji (toyoty camry) jest napisane co rejestruje i jest wielka uwaga że nie rejestruje rozmów w kabinie.
A to o czym piszesz to jest eksperymentalna forma ubezpieczenia. Jesteś inwigilowany i od tego jak się sprawujesz za kierownicą (system spięty z GPS) takie masz zniżki. Jeśli jesteś "grzeczny" to składki są naprawdę niskie.
karol_alasz - 21-09-2010, 08:04
Z takich rejestratorów video to pożytek później na szkoleniach z bezpiecznej jazdy-osobiście ogłądałem jak gość zasypia za kółkiem (niestety nie ma przy tym zapietych pasów ) i prawdopodobnie uderza w coś (kamera rejestruje tylko środek pojazdu)...dachowanie i działanie sił w pełnym tego słowa znaczeniu...
Nadal jednak nie widzę sensu u nas montowania tego ustrojstwa w samochodzie rodzinnym-chyba ,że nie ufamy za bardzo żonie
AW - 21-09-2010, 13:47
Żonie na drodze zdecydowanie nie ufam...
Jeśli chodzi o ceny to wahają się pomiędzy 400 a 900 zł.
Ponawiam jednak pytanie. Czy ktoś ma taki sprzęt, czy coś może polecić?
michu300 - 21-09-2010, 14:02
Nie zapomnij doliczyć kamer... Tak ze 4 powinny wystarczyc.
13zbyszek13 - 22-09-2010, 08:45
AW napisał/a: | Żonie na drodze zdecydowanie nie ufam... |
Dobrze że tylko na drodze
Andrex - 23-09-2010, 09:58
janekzpolic napisał/a: | siergiej napisał/a: | a ile takie coś może kosztować, ja zastanawiałem się nad nagrywaniem różnych debili, którzy szarżują po drogach, nagrywasz ch. i wysyłasz do naszej policji kochanej, jeśli jest numer rej. na filmie czy mogą gościa ukarać ? | metodami rodem z poprzedniej epoki mi to zalatuje |
Niestety jesteśmy przewrażliwieni na donoszenie co ma podłoże historyczne. Dziś jest to niestety pięta achillesowa naszej demokracji, stąd też nieprędko Polska będzie państem prawa i porządku.
To pożyteczne urządzenie... nie chodzi o to aby być ORMO ale jeśli jakiś debil naraża nasze życie np. wyprzedza jakby był kamikadze a potem zajeżdza drogę lub co gorsza dojdzie do kolizji to jest to dla nas pewny i mocny dowód.
dab - 23-09-2010, 10:45
Andrex napisał/a: | Niestety jesteśmy przewrażliwieni na donoszenie co ma podłoże historyczne. Dziś jest to niestety pięta achillesowa naszej demokracji, stąd też nieprędko Polska będzie państem prawa i porządku.
To pożyteczne urządzenie... nie chodzi o to aby być ORMO ale jeśli jakiś debil naraża nasze życie np. wyprzedza jakby był kamikadze a potem zajeżdza drogę lub co gorsza dojdzie do kolizji to jest to dla nas pewny i mocny dowód. |
jak nie ORMO jak tak?? przeciez tu mowa (siergiej) o tym aby specjalnie zainstalowac sobie rejestrator zeby nagrywac i podsylac policji...
Ja rozumiem ze nie mozna byc obojetnym jak sie na cos podczas jazdy natkniemy ale co innego jezdzic wozem specjalnie na polowania...troche takie to żenua...
Andrex - 23-09-2010, 11:19
Potwierdzasz to co napisałem, że jesteśmy przeczulenie na tym punkcie. Nie podejrzewam że Siergiej miał na myśli stałe użytkowanie rejestatora tylko po to aby bawić się w 'Strażnika Texasu'
Na pewno byłoby więcej filmów typu 'tirolot' na youtube
regon - 23-09-2010, 16:29
dab ma rację od tego jest drogówka. Rejestrator ma sens w przypadku stłuczki itp. Wariata zawsze można nagrać na telefon.
dab - 24-09-2010, 00:35
regon napisał/a: | Wariata zawsze można nagrać na telefon |
wlasnie a propo nagrywania i to telefonem a nie specjalnie zamontowanym rejestratorem...kilka dni temu w moim rejonie na obwodnicy Olesnicy doszlo do czolowego zderzenia...uspokajam tych o slabych nerwach ze film urywa sie w momencie zderzenia...wiec mozecie ogladac,
A najgorsze jest to ze zaden z nas, kierowcow nic nie moze w takiej sytuacji zrobic....masz pecha...giniesz...
ja ta droga pomykam bardzo czesto..az mnie ciarki przechodza na sama mysl co by....brrrrrr
LINK: wypadek_olesnica
|
|
|