ASX Techniczne - [1.6] Dzwięk z komory silnika
Tolekb - 13-10-2010, 11:01 Temat postu: [1.6] Dzwięk z komory silnika Witajcie,
Mam takie pytanko do użytkowników ASX. W czoraj zauważyłem iż po włączeniu stacyjki i odtrąbieniu tych wszystkich brzęczyków słychać dalej jednostajny dzwięk. Ku mojemu zdziwieniu pochodzi on z komory silnika. Po podniesieniu klapy okazało się że faktycznie coś "bzyczy". Wieczorem po powrocie do domu po wyłaczeniu silnika już nie ma tego efektu. Rano sprawdziłem na zimnym silniku i jest znów. Ciekawi mnie co to może być i czy inni użytkownicy coś takiego zaobserwowali.
Pozdrawiam
Tolek.
jan1994 - 13-10-2010, 11:28
Podejrzewam, że to pompa paliwa
Tolekb - 13-10-2010, 12:23
Dalczego zatem słychać tylko na zimnym silniku? Z uśmiechu wnioskuje że tak ma być i to normalne?
robertdg - 13-10-2010, 19:45
Wsłuchaj sie w to bzyczenie, gdyz jezeli ono pochodzi od pompy paliwowej to powinno ono byc chwilowe - czyli do momentu nabicia odpowiedniego cisnienia na rampe paliwowa, po tym powinna sie wylaczyc, szczerze to troche watpie zeby pompa paliwa byla umieszczona w komorze silnika, bredzej stawialbym na zbiornik.
Tolekb - 13-10-2010, 21:59
robertdg napisał/a: | Wsłuchaj sie w to bzyczenie, gdyz jezeli ono pochodzi od pompy paliwowej to powinno ono byc chwilowe - czyli do momentu nabicia odpowiedniego cisnienia na rampe paliwowa, po tym powinna sie wylaczyc, szczerze to troche watpie zeby pompa paliwa byla umieszczona w komorze silnika, bredzej stawialbym na zbiornik. |
Wlasnie o to chodzi. Jako ze dzis nie jeździłem sprawdziłem jeszcze raz i kluczuk w pozycji ON słychać bzyczenie z okolic silnika po wyłączeniu kluczykow slychac uszczerbku przez chwile i potem ustaje tak jakby z braku zasilania wycisza się. Po przekreceniu kluczykow w pozycje start jest bzyczenie i to jest własnie chyba od pompy paliwowej. Dziwne trochę dlatego pytam czy ktoś się z tym spotkał czy raczej muszę udać się do serwisu.
Obcnie jestem w Warszawie czy jest tu jakiś godny polecenia serwis?
tomaszekk7 - 25-10-2010, 12:25
W Lancerach też to słychać (1,8 l) . To może być od cewek ( świec ).
Tolekb - 29-10-2010, 14:49
tomaszekk7 napisał/a: | W Lancerach też to słychać (1,8 l) . To może być od cewek ( świec ). |
Przygladałem sie i masz rację to by było to.
tomekrvf - 29-10-2010, 16:39
Tolekb napisał/a: | tomaszekk7 napisał/a:
W Lancerach też to słychać (1,8 l) . To może być od cewek ( świec ).
Przygladałem sie i masz rację to by było to. |
Cewki zapłonowe nie bzyczą bo nie płynie poprzez nie prąd (tym bardziej świece nie mają prawa bzyczeć). Ten odgłos o którym piszesz to dźwięk silnika przepustnicy.
mariusz13 - 20-01-2011, 00:19
tomekrvf napisał/a: | Tolekb napisał/a: | tomaszekk7 napisał/a:
W Lancerach też to słychać (1,8 l) . To może być od cewek ( świec ).
Przygladałem sie i masz rację to by było to. |
Cewki zapłonowe nie bzyczą bo nie płynie poprzez nie prąd (tym bardziej świece nie mają prawa bzyczeć). Ten odgłos o którym piszesz to dźwięk silnika przepustnicy. |
czesc
przy okazji. jak oceniacie slinik 1,6. Pod katem przspieszenia, spalania, glosnosci...
do tej pory jezdze corolla 1,6 110 KM wiec licze ze bedzie tylko lepiej.
pozdrawiam
Mariusz
gzesiolek - 20-01-2011, 09:39
mariusz13, porownaj mase i gabaryty...
bo np. ojca civic VII sedan 1,6 110KM to rakieta przy moim Lancerze 1,5 109KM, ale pali wiecej, srednio o 0,4l/100km...
Tolekb - 20-01-2011, 16:23
Demonem przyspieszenia to bym tego silnika nie nazwał Oczywiście w porównaniu do diesla, ale jeśli trzymamy się benzyny to uważam że jeździ się przyjemnie. Spalanie widać w stopce. Powiem tak miałem Peugeota 206 z silnikiem 1,4 i spalanie miałem większe.
soren - 21-01-2011, 08:39
mariusz13 napisał/a: |
przy okazji. jak oceniacie slinik 1,6. Pod katem przspieszenia, spalania, glosnosci...
do tej pory jezdze corolla 1,6 110 KM wiec licze ze bedzie tylko lepiej.
pozdrawiam
Mariusz |
Jeżdżę Xsarą II 1.6 110 KM i też myślałem, że będzie lepiej. Ale nie było - jazda testowa wyleczyła mnie ze złudzeń. Tydzień temu zamówiłem auto z silnikiem 1,6gdi, ale u konkurencji.
Proponuję się przejechać, bez tego nie będziesz w stanie ocenić, czy samochód ci odpowiada. Kupno samochodu to sztuka kompromisu - czasami można przymknąć oko na osiągi np kosztem lepszego wyposażenia, ceny, funkcjonalności czy prestiżu, aczkolwiek uczucia wgniatania w fotel nic nie zastąpi.
|
|
|