Mirek1275 - 13-10-2010, 20:53 Temat postu: Pajero II z okolic Poznania. Witam! Jestem już zapalonym Mitsumaniakiem choć nie mam jeszcze swojego upragnionego Miśka 
Forum mam przeczytane od deski do deski i teraz przyszedł czas na pierwszego posta. Proszę Was o opinie na temat tego Pajero: http://allegro.pl/pajero-...1269452441.html Czy jest ktoś, kto zna ten pojazd bądź go oglądał a nie skusił się na jego zakup? Misiek jest już sporo czasu wystawiany a nie chciałbym na wstępie nadziać się na minę. Pajero wisi już z miesiąc, więc czy coś jest nie tak? Pozdrawiam! Mirek [ Dodano: 14-10-2010, 21:12 ] Wyjątkowo odpowiem na swój własny post. 
Jest to zielone Pajero 1998r. 2,8 TDI 7-os. LONG nr. rej. PSLS244, numer VIN: JMB0NV460XJ000802 wystawione za niecałe 20 tys. z lokalizacji Strzałkowo/Giewartów/Słupca. Sprzedający miły pan zapewniał że auto jest w bardzo dobrym stanie, bezwypadkowe, nic nie było malowane i auto powinno wręcz kosztować 25 tys. Tak zachęcony udałem się w 300 kilometrową wycieczkę do Strzałkowa. Po 5 minutowych oględzinach okazało się iż pojazd ten był dość mocno uderzony z lewej strony od przodu. Ucierpiała na tym nawet rama i słupek szyby czołowej od strony kierowcy, słupek jest w dolnej części złamany i rdzewieje. Szyba przednia już wymieniana jest pęknięta w dwu miejscach z lewego, dolnego rogu. Pajero było kiedyś nieudolnie pomalowane chyba w całości łącznie z dachem! Na dachu od małej antenki magnetycznej CB odpadł płat lakieru wielkości ok. 10x30cm... Na nadwoziu pojazdu widoczne są niezliczone ogniska rdzy a spody wszystkich bocznych drzwi (tylnych nie otwierałem) mają nie ogniska a całe niekontrolowane rude pożary! Drobiazgiem przy tym jest pęknięte szkło halogenu dalekosiężnego, łyse opony na matowych i okorowanych alufelgach, złamana elektryczna antena, wytarta i owinięta jakimś badziewiem skórzana kierownica, popękane plastiki na środkowej konsoli i Bóg wie co jeszcze. 
Napędów nawet nie sprawdzałem ale podejrzewam że także są „w dobrym stanie" jak cała reszta. 
Dawno nie widziałem tak fatalnie wyglądającego auta, określenie „dziad” pasuje do niego jak ulał.
gołąb - 14-10-2010, 21:37 dobre, dobre...bez komentarza... 
Szyszkowa - 17-10-2010, 17:15 Ja tam go bym skreślił już po drugim zdaniu w opisie...Reklama ma swoje prawa, ale są pewne granice.. 
Mirek1275 - 17-10-2010, 18:07
Jak pierwszy raz przeczytałem opis to też mnie odrzuciło. Jak się nie ma upragnionego miśka to różne głupie pomysły przychodzą do głowy
5eba - 07-11-2010, 21:42 akurat felgi matowe to standard - one takie poprostu sa - jest to gole alu bez powloki lakierniczej (pewnie jakos galwanizowane - ale jesli ktos zaniedba pojawia sie slady utleniania )kupilem takie na 2 komplet kol i po wyczyszczeniu srodkiem do alu wygladaja jak nowe. |
||||||||
