Anonymous - 24-10-2006, 18:15 Temat postu: "Nowy" colt CJ0 - pomocy Witam wszystkich, od kilku dni jestem szczęśliwym posiadaczem pięknego czerwonego colta CJ0 z 1996 roku z silniczkem 1.3 12V (do oszczędniejszego życia studenckiego) i mam pewne problemy 
Przede wszystkim dach mojego modelu został oszpecony - brakuje zaślepek na tych czarnych paskach (tzn. zaślepki, które zasłaniają uchwyty na wszelkie ralingi i inne takie bajery). Niestety tylko posiadam 1 sztukę. Skontaktowałem się z kilkoma ludźmi, którzy dawali ogłoszenia, że rozbierają rozbitki i tylko u jednego to znalazłem, ale... facet życzył sobie 130zł + przesyłka (oczywiście podziękowałem Panu) sorry ale za taką kase to już mam 1 zimówkę. Zimówka = 4 kawałki plastiku??? chyba raczej nie... Mam gorącą prośbę, dajcie mi jakieś rady skąd mogę wytrzasnąć te zaślepki i oczywiście za rozsądną cenę (myślę, że max 50zł z przesyłką).
Drugi problem to zegarek. Nie działa, w ogóle się nie świeci. Możliwe, że po prostu coś się z tyłu rozłączyło. Jak mogę to rozebrać i sprawdzić co i jak? Marcin-Krak - 24-10-2006, 19:10 Też szukam od ponad roku tych zaślepek w miarę rozsądnej cenie i nie jest tatwe
jak już coś jest to albo chora cena, albo już mnie ktoś uprzedził. Trzeba się chyba w cierpliwość uzbroić. ROMEL - 24-10-2006, 21:24 A ja bym olał te ori zaślepki i zastosował jakaś taśmę, lub okleine do słypków drzwiowym... bo co niektórzy jak widac nie wiedza co za ile sprzedawać... fakt że to deficytowy towar no ale... Co do zegarka - musisz cały panel (rezem z bajerami przełącznikami) podważyc - odskoczy na zatrzaskach - wtedy spradzić czy nie wysunęła sie kostk zasilająca... Myśle że to to - co do zegarka - jeszcze nigdy nie słyszałem o przypadku awari zegarka 
PZDR Anonymous - 25-10-2006, 10:53 Ja w końcu znalazłem zaślepkę po 2 miesiacach poszukiwań - dałem za nią 20 pln. 3 zaślepek na raz raczej nie kupisz w jakiejś sensownej cenie - na twoim miejscu szukałbym równolegle całych listew bez zaślepek z nowszego modelu CJ0. Raz że ładniej to wygląda a dwa że nie martwisz się o fruwajace zaślepki których mocowanie to najwyraźniej fabryczna niedoróbka. Ja poprzyklejałem wszystkie. Jedyny minus to brak możliwości założenia bagażnika dachowego. krzys78 - 25-10-2006, 20:39 Widzę,że zaślepki to towar deficytowy. No niestety mi też brakuje dwóch. Na szrocie w dwóch rozbitkach też już nie mieli. A co do zegarka. Ostatnio montowałem radyjo i przez przypadek, bo jakże inaczej spaliłem bezpiecznik od oświetlenia kabiny. I żeby nie było,że chciałem radio pod to podpiąć, poprostu zwarły sie kabelki z kostki, bo miały pocięte koszulki. No niestety podtrzymanie zegarka i licznika kilometrów dziennych jest pod to podpięte. Efekt taki,że po otworzeniu drzwi zegarek sie kasował i znikał. Po zamknięciu drzwi zegarek wracał  Jako,że nie miałem pod ręką takiej dyszki to zamieniłem z tym od "piszczałki" od włączonych świateł. Razem są zblokowane jakimś plastikiem. I co dziwne... Zegarek dalej się zachowywał dziwnie. Po zamontowaniu drugiego bezpiecznika zegarek wrócił
Anonymous - 04-11-2006, 11:41 rozebrałem zegarek no i pod swiatlo widac bylo ze zegarek dziala tylko nie ma podswietlania, z tylu calego zegarka znalazlem zarowke, wiec szybko ja wymontowalem i polecialem do sklepu zeby ja wymienic... i co? ... nic, po wymianie dalej nie dziala w czym moze byc problem?
|
||||||
