Anonymous - 27-10-2006, 22:59 Temat postu: Misio padł Witam, dzisiaj po 4 latach użytkowania i praktycznie nic nie robieniu oprócz wymiany materiałow eksplatacyjnych misio odmówił posłuszeństwa.Przyjechałem pod wieczór do domu i postawiłem misia na podwórku. Po 3 godzinach chciałem go wstawić do garażu, wsiadam zapalam, raz odpalił i zgasł, i to już był jego koniec, kontrolka Check Engin gaśnie, rozrusznik kręci, pompę paliwa słychać, ale nie odpala. Nic o tej porze nie wymyślę pociemku, ale może ktoś z was miał taki przypadek i coś podpowie. Z góry dziękuję za sugestie. KaWu - 28-10-2006, 09:28 Ktory to rok  Moze kondziorki w aku Byly wymieniane
PS. PAliwo w baku jest DOchodzi do wtryskow
kamilek - 28-10-2006, 09:40 Sprawdź, czy jest iskra. Bartek - 28-10-2006, 11:43 Skoro to 1.6 16v, to raczej nie ECU (chyba, że jest z początku produkcji 92-93 rok). Obstawiam aparat zapłonowy a konkretniej czujnik położenia wału lub powertransistor...... akbi - 28-10-2006, 11:47 Miałem podobnie - padł moduł zapłonu – koszt z wymianą – niecałe 500zł Anonymous - 28-10-2006, 15:23 Witajcie, rocznik 1997, w poniedziałek się nim zajmę,dzięki za sugestie josie - 29-10-2006, 13:08 Dorzuciłbym czujnik temp silnika Anonymous - 31-10-2006, 21:28 Miało to samo w moim przypadku padła cewka nie było iskry, spróbuj pobudzić cewkę lub pojedz, kto to umie, bo może tez być moduł, ale to droższa impreza około 400zł a cewka około 130zł Anonymous - 03-11-2006, 20:03 dzisiaj sprawdziłem iskrę - jest,teraz muszę sprawdzić pompę paliwa i jej ciśnienie [ Dodano: 09-11-2006, 20:17 ] Mam pytanie do bardziej doświadczonych. Po pierwsze Jak już mówiłem iskra u mnie jest - czyli rozumiem że cewka i moduł są dobre, paliwo także dochodzi,ale misiu nie zapala , tzn jak by chciał ale nie może. Po drugie chciałem sprawdzić kody błędów ale nie mogę. podłaczyłem w złączu OBD2 styki 1 i 4- niestety kontrolka CE mróga równomiernie, chciałem podłaczyć diodę do kostki według instrukcji ze strony Krzyżaka, ale niestety w tej białej kostce przy bezpiecznikach mam tylko jeden kabel, i teraz nie wiem, czy ktoś grzebał w instalacj czy też to jest nie ta kostka. Proszę pomóżcie, bo mnie już zaczyna pomału szlag trafiać,że muszę jeździć starą Ładą 2105. kamilek - 10-11-2006, 22:55
Sprawdziłeś? PS. Masz LPG? josie - 11-11-2006, 16:01
Sprawdź ten czujnik temp silnika - koło termostatu wkręcony, ma 2 końcówki. Zmierz jego rezystancję. Albo we wtyczkę w przewodzie spróbuj wsadzić opornik około 3-4 kOhm i odpalić. Tylko nie zewrzyj tym opornikiem gdzieś do silnika 
P.S. Głupie pytanie (przepraszam) - paliwo w zbiorniku jest? Ostatnio z ojcem rozbebeszyłem pół jego auta bo nie chciało palić na benzynie - i to dość dziwnie bo jak odpalił na gazie to po kilku min po przełączeniu na PB działał i jeździł, jak postał to na benzynie nic, czasem poprychał tylko. W akcie rozpaczy następnego dnia przywiozłem 10L benzyny i auto naprawione. Wskaźnik jakoś źle wyskalowany albo się podwieszał, bo wskazówka na czerwonej kresce a rezerwa tylko mrugała. Anonymous - 11-11-2006, 19:43 Oczywiście,ze paliwo jest,a gazu nie posiadam,jutro sprawdzę jeszcze zgodnie z manualem/16-17/ power transistor /muszę przynieść analogowy miernik/, dzisiaj sprawdziłem zgodnie z manualem /16-16/ uzwojenie pierwotne cewki, miernik pokazał 1 om, czyli prawidłowo/ w manualu jest 09-1,2 oma/. Pozdrawiam i dalej śmigam Ładą 2105 /niezawodny wozik/ stani78 - 11-11-2006, 21:21 Temat postu: misio padł Miałem podobny problem z galantem. Pojechałem do miasta wyłączyłem silnik po paru minutach niechciał zapalić,po zresetowaniu komputera odpalił bez problemu . Anonymous - 13-11-2006, 16:16 Witam wszystkich. To jest moj pierwszy post i od razu wyskakuje z pytniem, od niedawna posiadam Mitsubishi Lancer 1.6 16v 1995r. Chcialem miec czysty silnik i umylem go. Po tym zabiegu zrobilem 10km i juz nie mam iskry. Odkrylem ze nie mam masy na cewce. Chcialem znalezc modul zaplonowy ale nie wiem gdzie on jest. Wiem jak wyglada i ze ma wzmacniac iskre ale nie wiem gdzie go szukac??? Czy ktos wie gdzie moze byc ten MODUŁ??? saphire - 13-11-2006, 16:36 A czym myłeś ten silnik? Czy aby nie jakimś świństwem dedykowanym silnie żrącym? Czy też jakimś detergentem? Bo te żrące paskudztwa do niby mysia silnika to taką korozje robią szczególnie na wszelkich złączkach elektrycznych itp. że hoho... |
||||||||||
