To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

LPG - Nie przerzuca na gaz

gulgulq - 29-10-2006, 11:39
Temat postu: Nie przerzuca na gaz
Witam, kolejny problem z moją instalacją. Po przełączeniu na gaz prztyczkiem instalacja sie nie uruchamia, w w konsekwencji silnik gaśnie - elektorozawór przy zbiorniku przerzuca, drugi prowdopodobnie też (ale będe sprawdzał), krokowy jest nowy więc raczej sprawny. W ciągu tygodnia czasami przełączała sie od razu a czasmi po kilku próbach: 5-6 razy gaz/benzyna. Dzisiaj juz wcale nie zadziałało.
Co do instalacji: Prions AFS II generacji, wymieniony krokowy, spuszczony kondensat z parownika, przeprowadzona regulacja.

Domyśla sie ktoś co może byc grane, bo mi pomału ręce zaczynaja opadac??

Bezpieczniki sprawdzone, zrobiłem reset (odpięcie zasilania) ale nic nie pomogło.

wojmi1 - 29-10-2006, 12:28

sprawdz czy ci sie zawor na benzynie nie wiesza - jak sie wiesza to auto zalewa gaz i benzyna objawy jakby brakowalo paliwa- nieznam tej instalacji to sugestja jedynie
Maryjon - 02-11-2006, 16:38

A przy normalnym przłaczeniu tzn z wysokości obrotów jak jest?
Płynnie przechodzi?
Jeśli tak to obstawiłbym centralkę. U mnie puscił lut na przełączniku i czasem działało a czasem przestawało - zależało od wstrząsów. Przelutowałem i działało jakis czas. Później padł przekaźnik i skonczyłem na wymianie centralki (30zł nowa, sam instalowałem).

gulgulq - 03-11-2006, 07:34

..nie mam normlanego przełączenia, instalacja jest stara i tylko manualnie się przełancza,
ostatnio jak próbowałem na wysokich obrotach, czyli jadę setką, silnik rozgrzany, przerzucam i szybko sprzędgło zeby nie zgasł to coś gazu pociągnie ale tak jakby na siłę musiał, chwilę jadę do 5 sekund i buuu, znów bez gazu,
nie wiem co to może być ale coraz bardziej mi to wygląda albo na walnięty parownik albo chyba ten krokowy nowy padł i zamkną się całkowicie i nie puszcza gazu,

Maryjon - 03-11-2006, 16:06

Sprawdź styki na lelektrozaworze. Ja musiałem kiedyś wtyczki podgiąć bo nie łaczyły. Mogły też zaśniedzieć.
A swoja drogą to masz jakąś ciekawą instalacje tego gazu...Ile lat temu miałeś ją montowaną?

wojmi1 - 03-11-2006, 19:34

Jak masz 1 generacje to sprobuj przelaczyc recznie tzn nasz przy elektrozaworach dzwigienki ustaw na gaz i sprawdzaj pierw zdejmnij mikser z gardzieli przycisnij wtrysk gazu na parowniku powinien byc slyszalny i widoczny wyplyw gazu.Jezeli slabo i przerywa po powiedzmy 30 sekundach to odkrec zlaczke na wejsciu do parownika i zasteruj elektro zawor/gazowy/ to musi syczec jezeli jest i rurka sie zaszroni - gaz powinien byc ciekly-----
to wracamy do parownika sprawdz czy czasami przewod podsysania niejest przeciety lub zatkany/ bez podsysania z parownika prawie nic nie leci gazu; nastepnie sprawdz jak wyglada kwestja plynu chlodzacego czy dochodzi do parownika czy parownik sie nagzewa bez objegu wodnego gaz nie odparuje i tez nie pojedziesz.........
jezeli wszystko w/w jest ok :parownik, posysanie, uklad wodny parownika, a gaz niechce wyleciec za elektrozawor gazu to nalezy przy zbiorniku sprawdzic czy mamy odciecie reczne gazu czy elektrozaworem
dla recznego za pomoca dwuch pokretel/ zaworkow na zbiorniku przy zegarze/ na zbiorniku jedno odcina gaz od strony zaworu ktorym na stacji pakuje sie gaz do zbiornika drugi to wylot do komory silnika
Sprawdzamy czy zawor wylotowy jest otwarty /ezeli jest zamkniety to wiemy czemu gaz nie leci za elektrozaworem w komporze silnika/ to go zamykamy odkrecamy zlaczke na wlocie do elektrozaworu w komorze silnika i nastepnie odkrecamy gaz jezeli gaz leci to oznacz ze elektrozawor w komorze do wymiany jezeli nie leci oznacza ze mamy skrzywiona dzwignie plywaka w zbiorniku i zablokowany zawor
wyplywu gazu w zbiorniku/np po przepakowaniu butli przy tankowaniu/
WSZYSTKIE TE CZYNNOSCI WYKONYWAC POZA GARAZEM NA OTWARTYM POWIETRZU!!!
przy elektrozaworowym odkrecic zlaczke na za elektrozaworem i zasterowac elektrycznie jezeli gaz nie leci znaczy ze plywak jest....... itd j.w. .
PRZY PRACACH Z GAZEM CIEKLYM ZAWSZE UZYWAC REKAWIC - NIE ODMROZIZ PALCY!!!
Na tym etapie lepiej juz sie udac do warsztatu bo trzeba spuscic gaz z butli i najlepiej wymienic truj zawor

inna sprawa czy wogole masz gaz w zbiorniku bo moze byc nieszczelnosc i gaz odlecial a ty pamietasz ze go masz ???

gulgulq - 04-11-2006, 15:35

..co do generacji ukałdu jest to II generacji instalacja firmy PRINS o nazwie AFS,
załozona fabrycznie jeszcze w Holandii a wieć ma juz 10 lat, przebieg jeżeli jest rzeczywisty to ok. 130 tys.
Mam swidomosc że niestety prawdopodbonie parownik juz siada i to może być przyczyną.
Styki na elektrozaworze prześciłem, bo to był apierwsza rzecz która mi do głowy przyszła, i jak przerzucam to słychać że przeskakuje. Woda grzewcza też dochodzi bo ciepły.
Co do zaworu w butli to trudno mi powiedzieć - raczej nie tankuje nigdy na full - zawsze za stówę a ostatnio coś mi coraz niej tego gazu wchodzi :evil: , w koncu cena idzie do góy całyc czas,

no chyab że niema gazu ale to musiałby mi zacząć naraz 15 l/100 brać...ale dziś sobie dotankuje i sprawdzę.

[ Dodano: 26-11-2006, 12:10 ]
...co do dalszych perypetii z gazem to po wstepnych ogledzinach u mechanikow wyrok zapadł na padnietym kompie, i po rozmowach z nimi doszlismy do wniosku o wymianie instalacji,
w zwiazku z tym amam pytanko na co zwrocic uwage przy wymianie? gdzie moga cos zawalic i co sie moze dziac po zmianie?
do wymiany idzie komp, parownik, silnik krokowy i mikser. zbiornik zostaje.
nowa instalacja to beda czeci tomasseto plus komputer bingo - ktos wie czy warto i czy to bedzie dobrze pracowac??
Panowie za wymiane zycza sobie 1000 zł - duzo czy mało??

[ Dodano: 16-01-2007, 12:42 ]
PO zrobionym remoncie okazało sie że był padnięty parownik... walneła membran i nie redukowało gazu więc jak przezuciłem na LPG to poprostu zalewało silnik - to dlatego na wysokich obrotach od biedy dało sie jechać.
Panowie wymienili mi reduktor na włoski Lovato i wszytko śmiga.
Koszty 400 zł.

[ Dodano: 16-01-2007, 12:42 ]
PO zrobionym remoncie okazało sie że był padnięty parownik... walneła membran i nie redukowało gazu więc jak przezuciłem na LPG to poprostu zalewało silnik - to dlatego na wysokich obrotach od biedy dało sie jechać.
Panowie wymienili mi reduktor na włoski Lovato i wszytko śmiga.
Koszty 400 zł.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group