plecho1 - 11-02-2011, 13:06 Temat postu: Żarówki diodowe w domu. Witam. Coraz bardziej interesuje mnie temat żarówek diodowych jako alternatywy dla tradycyjnego oświetlenia w domu. Trochę już na ten temat przeczytałem i potrzebuje potwierdzenia teorii praktyką. Zatem proszę o wypowiedzi forumowiczów, którzy używają takie żarówki, jak się sprawują, jaki jest komfort przebywania w miejscu gdzie jest zamontowane takie źródło światła oraz jakie tego typu żarówki są godne polecenia. Jeśli coś pomieszałem w sprawie tego tematu to proszę o wyrozumiałość, bo to mój pierwszy temat. jaca71 - 12-02-2011, 08:57 Hi, hi. Właśnie dotarła do mnie paczka prawie 30 zmieników ledowych żarówek halogenowych, sufitowych. Po niedzieli będę to montował to dam znać. Wybrałem kolor ciepły. Jednak 1,5W za miast 35W to... licznik trochę odpocznie 
plecho1 - 14-02-2011, 12:39 No to ciekawe jak będą się sprawowały, ja potrzebuję kilka z dużym standardowym gwintem świecących w każdym kierunku. Tylko jest sporo firm które to sprzedają a większość to produkcja Chińska, więc różnie może być z ich jakością i tu pojawia się główny dylemat co wybrać. Owczar - 14-02-2011, 14:56 plecho1, wybierz przede wszystkim kolor ciepły biały, to na początek. Poza tym zwróć uwagę jakie zastosowano w nich diody. Widziałem jak działa żarówka 260 stopni i niestety świeci to słabo Żeby świeciła dobrze, to musi niestety kosztować. Najlepiej jak żarówka 360 jest wykonana w technologii diod super flux. W przypadku zamienników halogenowych są to power LED i tutaj większego problemu nie ma. Krzyzak - 16-02-2011, 07:24 trochę o szkodliwości: http://zdrowie.gazeta.pl/...ytkownikow.html Anonymous - 16-02-2011, 08:44 Bardziej pasuje to do świetlówek energooszczędnych niż do LEDów. jaca71 - 16-02-2011, 08:49 Krzyzak, Panie kolego, nie czytaj głupot bo od tego robią się glizdy w brzuchu  Przecież pan profesor bredzi.
Wyjdź na dach i obejrzyj okna dachowe, zaglądnij pod maskę swojego samochodu - to tak na szybko o ołowiu
Student - 16-02-2011, 09:11 Na czyms ten doktorat trzeba zrobić, więc bada takie głupoty przez całe życie 
Ale do tematu: Prosimy o koszty , zdjęcia itd. zastosowanie. Owczar - 16-02-2011, 09:41
Darku pomyśl nad tym.. Skąd tam te związki? Po co? Przecież dioda to czysty półprzewodnik. Gdyby był zanieczyszczony to by nie był już półprzewodnikiem. Te szkodliwe metale to mogą występować ale nie w samej diodzie tylko stopie lutowniczym. W samych diodach stop lutowniczy nie jest używany. jaca71 - 16-02-2011, 09:49
Gdyby był niezanieczyszczony to byłby izolatorem
Od ładnych paru lat jest zakaz stosowania stopów lutowniczych opartych na ołowiu
PS. W firmie kupiliśmy kilka kilo porządnej cyny przed wprowadzeniem zakazu 
[ Dodano: 16-02-2011, 09:51 ]
Już na dniach będą pierwsze testy z porównania LED vs Halogen. i9i - 16-02-2011, 09:58
to jest o chińskich ozdobach świątecznych i chińskich wynalazkach a'la: prawie jak Xenon, a jak wiadomo są one różnorakich kształtów i wątpliwej jakości, w myśl zasady: nie ważne jak, ważne, że się podoba 
a wracając do żarówek LED to kilka razy przyglądałem się jak świecą i w blasku energooszczędnych niestety blakną :/ generalnie żyć się jakoś przy nich da ale książkę przy takim świetle czytać to już może być męczące (chociaż każdy lubi co innego) lecz przy dzisiejszych cenach energii rzecz jak najbardziej godna zakupu choćby do przetestowania 
Krzyzak - 16-02-2011, 10:33 nie czytałem tego - tylko nagłówek na wyborczej i od razu przypomniał mi się ten temat...
możesz rozwinąć? jaca71 - 16-02-2011, 10:57 Tak mi się wydaje że wozisz pod maska kilka kilogramów ołowiu zalane jakim świństwem zwanym kwasem siarkowym
Podobnie kołnierze okien dachowych robione są z ołowiu. Albo sławna rtęć w termometrze wkładanym do pupy lub pod pachę jest be ale już w żarówkach energooszczędnych jest cacy. nettracer - 16-02-2011, 11:02 Witam, Też przez dłuższy czas zastanawiałem się nad lampkami LED. Po sprawdzeniu kilku różnych wersji wybrałem Osram: http://www.osram.pl/osram...AR16/index.html . Niestety cenę mają dość wysoką ale po zamontowaniu (w moim przypadku w kinkiecie na 2 halogeny) jestem pod wrażeniem. Miłe, ciepłe światło. Duży zakres świecenia. Praktycznie jak klasyczna żarówka tylko zdecydowanie mniejszy zapotrzebowanie na energię i nie grzeje się tak jak halogen. Zdecydowanie odradzam tanie LEDy z marketu, zwykle ledwo świecą do tego "zimnym" światłem.
Owczar - 16-02-2011, 11:51
Tak, ale półprzewodniki zawierają jedynie śladowe ilości pierwiastków z grupy III i V, a wśród nich nie ma metali wymienionych w artykule, więc można domyślać się, że nie same diody zawierają te metale, a stopy lutownicze.
No właśnie, ale połowa towarów z Chin nie spełnia europejskich norm... |
||||||||||||||||||||||
