To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[XX-92]Galant E3xA i starsze - [E16A] płyn w oleju

kwazar1 - 23-02-2011, 07:45
Temat postu: [E16A] płyn w oleju
Witam wszystkich. Mało tu zaglądam, bo od 17 miesięcy remontuję mojego miśka. Wszystko pięknie ładnie, ale pojawił się problem. Wymieniałem w silniku wszystkie uszczelnienia i jak chciałem wymienić uszczelniacze zaworowe to okazało się, że zawory wydechowe puszczają. No więc niechętnie ale zdjąłem głowicę. Dotarłem zawory wymieniłem wszystkie uszczelniacze. Silnik złożyłem na uszczelce Ajusa i tak włożyłem do nowiutkiego nadwozia. No i zaczeły sie problemy. Zalałem silnik wszystkimi płynami ale nie miałem jeszcze akumulatora to nie odpalałem. Na nastepny dzień przychodzę i widzę płyn chłodniczy na silniku, patrzę dokładniej, cieknie spod głowicy. Nie odpalałem. Zdjąłem głowicę. Na szczęście nic się nie stało, olejdalej złociutki. Oddałem głowicę do płanowania i powiedziałem żeby tylko zabielili. Kupiłem drugą uszczelkę tym razem Elring. Złożyłem wszystko, zalałem płyn i było ok. Parę razy włączałem silnik, nalałem wszystkie oleje do skrzyni, wspomagania itp. Na następny dzień ustawiłem obroty. Wszystko działało bez problemu. Do wczoraj. Kontrolnia przyszedłem popatrzeć czy nie mam wycieków spod silnika i tak wyjąłem bagnecik żeby prawdzić poziom oleju. Masełko było, pod korkiem wlewowym też.
Płyn chłodniczy zmieszał się z olejem i przedostał się do cylindrów. No i teraz moje pytanie, co się mogło stać? Nigdzie nie jeździłem, silnik łącznie pracował może godzinę. Wszystko było oki około 2 tygodni. Nie mam jeszcze zimówek więc nie jeździłem, tylko czasem przepalałem silnik. No i co jest przyczyną?

carbon11 - 23-02-2011, 08:32

Moim zdaniem płyn przedostał Ci się do oleju wcześniej przed planowaniem głowicy a dopiero po kilkukrotnym opaleniu się wymieszał więc zanim zaczniesz zdejmować głowicę po raz trzeci wymienił bym olej+filtr i sprawdził to jeszcze raz .
Zawsze to mniejsze koszty :)

Dociągałeś głowicę dynamometrem??
i co to znaczy :?:
kwazar1 napisał/a:
powiedziałem żeby tylko zabielili

Przecież przy planowaniu oni widzą ile i jak bardzo trzeba splanować żeby powierzchnia była prosta .

Maretzky85 - 23-02-2011, 09:35

Jak długo stał, to możliwe, że się po prostu zebrało pod korkiem i na bagnecie. Woda w sensie :P
Albo jak carbon11 napisał.

Ewentualnie pęknięta głowica.

kwazar1 - 23-02-2011, 10:44

Co znaczy żeby zabielili, proste. Cała płaszczyzna ma być jednolita. Nie chciałem żeby zbierali dużo. Nie zależy mi na wzroście mocy. Jak odbierałem to gościu mówił, że była prosta.

Oczywiście, że kluczem dynamometrycznym, tak jak pisało na kartce z uszczelką.

Zlałem olej. Ma kolor kawy z mlekiem.

carbon11 - 23-02-2011, 12:03

kwazar1 napisał/a:
Cała płaszczyzna ma być jednolita. Nie chciałem żeby zbierali dużo


Nie masz na to wpływu głowicę planuje się aż będzie prosta nie więcej nie mniej :)

kwazar1 napisał/a:
Jak odbierałem to gościu mówił, że była prosta.

więc to można wykluczyć jako usterkę :)

kwazar1 napisał/a:
Zlałem olej. Ma kolor kawy z mlekiem.

Normalka :D mam nadzieje że wymiana pomoże .

Wyczyściłeś dobrze gwinty w bloku i na śrubach od głowicy??

Maretzky85 napisał/a:
Ewentualnie pęknięta głowica.


To najczarniejszy scenariusz tylko tak bez przyczyny raczej wątpliwy...

kwazar1 - 23-02-2011, 12:22

Głowica nie ma prawa być pęknięta, niby po czym. Silnik do remontu auta działał bez zarzutu. Oczywiście, gwinty były czyszczone. Teraz muszę trochę poczekać, kasiorkę trzeba uzbierać.
milo - 05-03-2011, 19:23

trzeba sprawdzić długość śrub i koniecznie muszą być podkładki po planowaniu głowicy wymiar się zmniejsza w moim lancerze którego sprzedałem nie było jednej podkładki pod śrubą którą dokręca się głowice wymieniłem uszczelkę i dałem brakującą podkładkę i wszystko w porządku
kwazar1 - 06-03-2011, 08:32

milo napisał/a:
trzeba sprawdzić długość śrub i koniecznie muszą być podkładki


Sruby mają jeszcze 12mm luzu, żadna nie dochodzi do końca, sprawdzałem. Podkładki są. Po za tym śruby dałem nowe.

Zalałem olej i płyn. Narazie jest oki. Pewnie przez jakiś czas puści biały dymek z rury. Możliwe, że coś płynu zostało w układzie. Zobaczymy, narazie chodzi bardzo dobrze, pali na dotyk.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group