Forum ogólne - wpis w dowodzie a sprawa polska
Anonymous - 03-11-2006, 20:51 Temat postu: wpis w dowodzie a sprawa polska witam!
przebywajac kilka dni w polsce postanowilem wyswiadczyc przysluge szwagrowi.nie mial wbitej instalacji gazowej w dowodzie rejestracyjnym.poniewaz dziwnym trafem godziny pracy urzedu komunikacji pokrywaja sie z godzinami pracy normalnych polakow[jakos nikt nie wpadl na to,by urzad byl czynny w sobote-wprawdzie w takie dni pracuja np.lekarze,policjanci czy zlodzieje,ale urzednicy to oczywiscie swiete krowy,ktore weekendy MUSZA miec wolne-a obywatele niech sie *****,przeciez nie sa jakubowska czy szteliga],wiec poprosil mnie o zalatwienie tej prostej sprawy.po potulnym staniu w kolejce 2 godziny okazalo sie ,ze moja siostra[de facto wspolwlascicielka auta] nie moze tego zalatwic ,poniewaz nie jest wlascicielka auta w dowodzie!!!czyli nie moze zalegalizowac tego,co juz jest zrobione w aucie i potwierdzone poprzez fakture VAT zakladu,ktory posiada na tego typu uslugi koncesje.majac w pamieci fakt,ze gdy kupowalem auto w anglii nikogo nie interesowalo moje nazwisko czy miejsce zamieszkania zastanawiam sie,kiedy w polsce posiadanie samochodu przestanie byc straszliwym przywilejem,a stanie sie normalnoscia.kmioty w ministerstwie komunikacji zatrzymali sie chyba na poziomie bieruta i mysla.ze komus wyrzadzaja przysluge.pewnie skonczy sie to za 50 lat-wtedy,gdy skoncza sie zasoby ropy.rzygac sie chce....
EDIT by Jackie: Bardzo proszę o własnoręczne kropkowanie "ciekawostek"
Jackie - 03-11-2006, 21:10
No Ty to masz raz na jakiś czas....Ja rejestruję samochody przynajmniej raz w tygodniu i wierz mi, to jeszcze nic. Raz panienka zarządała ode mnie potwierdzenia bycia dealerem Mitsubishi, musiałem świadectwo autoryzacji donieść, bo faktura była wystawiona przeze mnie na drugą firmę, której jestem właścicielem.... inny przypadek, dość głośny swego czasu, w Białymstoku nie rejestrowano składaków. a w całej Polsce rejestrowano. Wiesz co usłyszałem od pani kierownik w urzędzie? Otóż, że prawo obowiązuje za drzwiami jej urzędu.... Ale przynajmniej jest ciekawie
Pozdrawiam
Anonymous - 04-11-2006, 17:27
Jackie napisał/a: | usłyszałem od pani kierownik w urzędzie? Otóż, że prawo obowiązuje za drzwiami jej urzędu.... | , czy jeszcze tam kierownikuje
Jackie - 05-11-2006, 10:47
Niestety tak.... i nadal kombinuje jak koń pod górę coby mi życie utrudnić, ale się nie daję
|
|
|