Off Topic - Napoje energetyczne
radek79 - 20-03-2011, 20:55
napiszę od siebie że mój znajomy pracował w piekarni jako kierowca , wstawanie trzecia rano ,pił codziennie 0,5l Tajgera po ośmiu miesiącach takiej pracy serce mu się tak rozregulowało że teraz miał kardiowersję i ustawiali mu bicie serca od nowa ,po sobie wiem że jak mam zrobić trasę np. 500km to przynajmniej 3 takie trunki muszę wypić ,strasznie męczy jazda po polskich drogach
jacek11 - 20-03-2011, 21:07
Czasami piję jakiegoś,ale tylko jak gdzieś dalej jadę,albo jak mam coś wyczerpującego do zrobienia.Wiadomo,że dzisiaj świat goni na oślep,i nie ma czasu na odpoczynek
szpala85 - 20-03-2011, 21:09
u nas w pracy często pijemy po trzy puszki dziennie czasami cztery ( praca fizyczna ) to będzie 0.75 - 1 litra różnych energetyków ... mówimy na nie "dopalacze" ...... i tak juz od roku czasu .... ja u siebie mogę stwierdzić jeden skutek uboczny ..... strasznie "wypłukało" mi zęby .. tzn. tam gdzie miałem plomby to już ich nie mam ... pozostały dziury .....
ps. ale jest też jeden plus .... strasznie dobrze mi się po nich śpi ( kiedyś bolała mnie głowa jak długo spałem od tej pory jak pije to ani razu mnie nie zabolała )
robertdg - 20-03-2011, 22:13
Ja tez piłem, ale nie pije (znaczy wypije może z ćwiartke na miesiąc ), nie pije gdy prowadze, bo poprostu mnie zamula, chodź nie wiem za bardzo jak to ująć, ale jeden z najbardziej popularnych "enerdży drinków" w PL "lepiej" smakuje niż sprzedawane za granicą, a czy to jest "lepsze" bo "lepsze", czy "lepsze" bo lepsze, to już tego nie wiem, Tak czy inaczej - wszystko jest dobre w umiarze, ponoć Kubańskie cygara przedłużają życie
Krzyzak - 21-03-2011, 06:46
coś w tym jest - w poprzednie wakacje wypijałem 1 puszkę dziennie i już po 2 miechach zgłosiłem się do kardiologa
do tej pory mam puls 100 i nic nie mogę na to poradzić...
branie magnezu pomaga doraźnie, inne leki nie wchodzą w grę, bo... jestem zdrowy
a serducho czasem tak wali, że czuję pulsowanie w skroniach
gulgulq - 21-03-2011, 07:14
hmm..może raz w życiu piłem redbula
Juiceman - 21-03-2011, 11:59
średnio 2-3 litry w ciągu tygodnia o 2 lat - efekt uboczny:kawa nie działa jak kiedyś (tylko dla smaku już ją pije jak większość kawoszy z rana ) no i energetyk też jakiś słabszy.
koszmarek - 21-03-2011, 12:01
ja kawy pić nie mogę, a puszkę tigera(czy innego) pije albo pół dnia(jak mam bardzo ciężki dzień) albo na dwa dni.
akbi - 21-03-2011, 13:21
MITSUBISHI_WRC napisał/a: | Wiadomo że pomaga człowiekowi nie chce się spać |
może na początku ...ale z czasem przestaje działać - przynajmniej w moim przypadku.
Przez 2 lata piłem wszelakiego rodzaju RedBulle w podróży ...tj 2 litry w ciągu ok 40 godzin ... i tak 2 razy w miesiącu.
Obecnie na mnie to nie działa i przerzuciłem się na kawę w puszcze ... jest ciut lepiej, ale i i tak dalej chce mi się spać za kierownicą - szczególnie na niemieckich autostradach
Co do serca ... regularnie oddaję krew a tym samym jestem regularnie badany (ciśnienie, tętno itp) - i zmiany żadne u mnie nie zaszły.
Uwex - 21-03-2011, 20:06
MITSUBISHI_WRC - od czasu do czasu to nie ma sprawy, ale jeśli ktoś stosunkowo często używa tego shitu , to nie jest to zdrowe !
Aga - 21-03-2011, 23:00
a węglowodany?! nikt nie wspomniał o węglowodanach
przecież te specyfiki to zabójstwo dla ciała (nieaktywnego)
1 napój energy - nawet ten bez cukru - zawiera ponad 60 % węglowodanów!!
jeśli nie zostaną one spalone to nie chcę mówić gdzie się odłożą
gulgulq - 22-03-2011, 06:54
Aga napisał/a: | a węglowodany?! nikt nie wspomniał o węglowodanach
przecież te specyfiki to zabójstwo dla ciała (nieaktywnego)
1 napój energy - nawet ten bez cukru - zawiera ponad 60 % węglowodanów!!
jeśli nie zostaną one spalone to nie chcę mówić gdzie się odłożą |
Aga - wtedy trzeba myśleć, bardzo intensywnie myśleć - mózg pobiera najwięcej energii
Aga - 22-03-2011, 10:39
gulgulq
Lipa - 22-03-2011, 22:31
Ja nie piję tego świństwa Z racji wykonywanego zawodu kiedyś wspomagałem się tymi napojami,ciągła jazda nockami i te napoje wykańczały mnie,wkońcu doszło do takiej sytuacji,że gdy nie jeździłem nockami to potrafiłem się obudzić o 3nad ranem i nie mogłem zasnąć dopóki nie wypiłem puszki tigera-paradoks produkt który miał chronić przed zaśnięciem pomagał mi zasypiać , a z drugiej strony podczas nocnych wypadów dochodziło do tego, że żadne tigery kawy i inne specyfiki nie odnosiły żadnego skutku:(,jedynie niezawodna mieszanka coli z kawą jakoś pozwalały dociągnąć do celu:( ale za jaką cenę:(
Od ponad 1,5 roku nie piję tych energy drinków,ograniczyłem spożycie kawy praktycznie do zera,Normalnie wogóle jej nie pijam.Przed ciężką i monotonną trasą np A2 u wroga staram się odpowiednio nastawić swój organizm,dodatkowo właśnie wtedy przed trasą wypiję kawę,no i oczywiście jedną do kubeczka na drogę.Przy tym zabiegu nie mam żadnych trudności z parokrotnym przejazdem nocnych długich i monotonnych tras
Krzyzak - 23-03-2011, 06:41
żeby było jasne - gdy pisałem o piciu tego napoju, to miałem na myśli mountain dew - te prawdziwe energetyczne jak red bull czy tiger to pijam może z 2 rocznie...
|
|
|