Carisma - Ogólne - Bum i zostałem zrobiony...
saphire - 07-11-2006, 12:10 Temat postu: Bum i zostałem zrobiony... Witam!
Rano w drodze do pracy, skrzyżowanie, znak stopu. Z przodu na stopie zatrzymała się Astra1 a ja za nią. Po lewej dośc daleko główną drogą coś jechało. Gość astrą ruszył a ja za nim chcąc zająć jego miejsce lecz koleś normalnie zrobił mnie na szaro. Depnął hebel patrząc w lusterko czy już mu wjechałem czy nie. Niestety akurat tam było malowane przejście a ta farma jest śliska na deszczu jak diabli no i biedny misiek pomimo hebla zaliczył tylni zderzak tej Astry. Może z 10km/h było bo ruszaliśmy. Koleś z uśmiechem wylazł i mówi mi że parę tygodni temu upolował jelenia i zrobił sobie przód a dziś zrobi sobie tył...
Normalnie się wkurzyłem niestety nic mu zrobić nie mogłem bo moja wina. Ale jak mi z takim tekstem wyjechał to mu powiedziałem że robimy z ubezpieczenia - niech sie przynajmniej nalata za papierami aczkolwiek ledwie zderzak wgnieciony i troszkę tylny pas przy zamku tej Astry. Niestety mój misiek bardziej ucierpiał. Klapa zgięta doś mocno w dwóch m iejscach, lampa zbita, górna belka pasa przedniego zwichrowana na szczęście wygląda że da się wyprostować a i zderzak cały w zasadzie tylko dolne kierownice powietrza pękły ale niewidocznie i da się przykleić, na szczęście we wnętrzu komory silnika żadnych uszkodzeń i wszystko sprawne a nawet chłodnica OK (toszke górą nagięta ale to przez ten pas).
Co będzie do zrobienia? Wstępnie: maska pewnie do wyprostowania i pomalowania, pas górny też, lampę trzeba kupić a zderzak praktycznie tylko przepolerować
A tu linki do fotki1 oraz do fotki2
akbi - 07-11-2006, 12:22
Współczuje saphire, ale trzeba było na Policje dzwonić. Czasami tacy przekręciarze są im znani. Rok temu kumpla tak pod McDonaldem zrobili, wyskoczyli nagle Polonezem, a ten przy cofaniu w nich uderzył swoją nową Hondą Acord, a że gościu przy kasie to wybecelował od ręki 400zł. Później z jakimiś gliniarzami rozmawiał i mu powiedzieli, że to stali numeranci
... a tak pozatym, jak by mi gościu wyjechał z takim tekstem jak Tobie to bym go chyba je...ł
saphire - 07-11-2006, 12:44
No niestety moja wina bo mogłem trzymać się ciut dalej i nie ruszać równo z nim. Koleś albo celowo to zrobił albo go przestraszyło to auto nadjeżdżające główną z lewej ale ze 100m było do niego jak nic. Fakt że gdyby tam nie było tych malowanych pasów to Cari spokojnie by stopa w miejscu zrobiła a tak to nawet zimówki nie pomogły na mokrej zebrze - wkońcu nie wiem czy nawet te 10km/h było. Z naszą policją to nigdy nic nie wiadomo więc wolałem ich nie wołać bo jeszcze by mi IMHO na 90% wsadzili z 5pkt i parę stówek a najwyżej na 10% jemu a tak przynajmniej już na część naprawy zostanie.
Ale w to co powiem to już chyba mi nie uwierzycie. Wczoraj w robocie opowiedziałem kumplom że miałem przed wczoraj sen że wjechałem autem w zadek innemu. Dziś im oczy na wierzch wyszły bo sen sie spełnił - już wołają mnie jasnowidz... Gdybym im to wczoraj nie opowiedział to tez by nie uwierzyli.
stanik - 07-11-2006, 12:54
oj, współczuje, też kiedyś, poprzednim autkiem zaliczyłem stłuczkę w korku z troszkę mniejszym skutkiem nż u Ciebie
A takich sytuacji jak Twoja już miałem kilka i są bardzo niebezpieczne (w sensie, że spora szansa uszkodzenia auta) bo Ty ruszasz, myślisz że ten przed Tobą już pojechał, więc patrzysz w bok czy nic nie jedzie a tu się okazuje że ten przed nami jednak się rozmyślił.... Tak samo już kilka razy mi się zdarzyło, że na skrzyżowaniu jak skręcam w prawo (czyli teoretycznie wystarczy spojrzeć w lewo bo tylko z tym pasem ruchu się przecinamy) to gdyby nie to , że spojrzałem też w prawo to bym miał czołowe spotkanie z samochodem wyprzedzającym na skrzyżowaniu. Kurde, oczy do okoła głowny normalnie.
Pozdrawiam i łącze się w bólu
Anonymous - 07-11-2006, 13:02
Dobrze, że nie wzywałes policji. Mimo, że koleś zrobił to specjalnie to zgodnie z przepisami wina jest Twoja a wtedy leci madat + punkty. Swoją drogą temu pseudo łowcy jeleni należałoby "odpłacić"
saphire - 07-11-2006, 13:33
A taka była to sytuacja na tym skrzyżowaniu
Anonymous - 07-11-2006, 14:36
w sumie nie bawiłbym sie na twoim miejscu w klepanie na dobra sprawe to uda ci sie kupić pod kolor maske (600) lampę za (200). i bez malowania może sie obejść. A zamontować to sam sobie poradzisz. duzo nie pogiąłeś, sam ponaciągasz.
pozdro
Student - 07-11-2006, 14:57
No niewiem może by zrobić gociowi mięko przy dupie i za spowodowanie zagrożenia na drodze jeszcze by się tłumaczył tylko przydał by sie świadek że tak powiedział o tym zrobieniu w konia.
Anonymous - 07-11-2006, 15:07
jakby do mnie wyskoczyl koles z takim tekstem to albo dostalby w pape albo uslyszalby tekst: "czlowieku jak cofasz to patrz czy cos stoi za toba".
Anonymous - 07-11-2006, 15:42
Dziwi mnie, ze nie dales gosciowi od razu po gebie, bo za taki tekst bez dwoch zdan mu sie nalezalo...
Pozdrawiam.
KaWu - 07-11-2006, 15:54
Tanpit napisał/a: | Dziwi mnie, ze nie dales gosciowi od razu po gebie, bo za taki tekst bez dwoch zdan mu sie nalezalo...
Pozdrawiam. |
No tak
Ale wtedy moze miec sprawe o pobicie i dodatkowo punkty i mandat za kolizje.
Co zrobisz jak juz tacy ludzie sa.
Ja bym wolal juz tak zrobnic j/w kolega radzil. Udawac ze facet za daleko wyjechal przed toba, cos jechalo i wrzucil wsteczny. Jak kombinuje tak-to niech sie meczy i tlumaczy
Rafal_Szczecin - 07-11-2006, 15:57
arturro napisał/a: | "czlowieku jak cofasz to patrz czy cos stoi za toba". |
i wtedy bylaby wspolwina
bo nie wolno wjezdzac i zatrzymywac sie na pasach jezeli z przodu nie masz odpowiednio duzo miejsca, zeby sie calemu schowac, ale pomysl bardzo dobry tylko teraz to juz po ptokach ,ja sie dziwie, ze zachowales tyle spokoju i mu nie dales w pape, bo chyba wszyscy z nas jak tu pisza by tak zrobili .
lacze sie w bolu, naszczescie szkody nie sa jakies olbrzymie, zrobi sie i bedzie dalej jezdzic, tylko kasa z kieszeni ucieknie .
Cezar - 07-11-2006, 16:42
W mordke bym nie dal, bo tak jak napisal KaWu - sprawa w sadzie moze byc
ale na pewno koles pewnego poranka lekko by sie zdziwil patrzac na swoje autko
Wspolczuje saphire
mlun - 07-11-2006, 16:51
No nie powiem, niezły gość. Nie wiem wogóle jak tak można komuś wyjść i powiedzieć proto w twarz cos takiego.
Anonymous - 07-11-2006, 16:59
Rafal_Szczecin napisał/a: | arturro napisał/a: | "czlowieku jak cofasz to patrz czy cos stoi za toba". |
i wtedy bylaby wspolwina
|
nie byloby zadnej wspolwiny
nie musze wiedziec ze koles przedemna zamiast jechac do przodu pojedzie do tylu.
|
|
|