Off Topic - Dożywocie
Anonymous - 09-11-2006, 21:48 Temat postu: Dożywocie Co myślicie o tym, żeby zostawić sobie swoje obecne auto dożywotnio? Mówie o Misiu, który się nie psuje, nie sprawia problemów i w skali od 1 do 10 jego ocena wynosi 15
tomusn - 09-11-2006, 23:35
ja tak chcę
brakuje mi paru rzeczy w Colcie, np. ABS, lub jakiegoś nowoczesnego bezpieczeństwa (np poduszek), ale zrobić z niego auto przejażdżkowe na starość (auta, nie moją) byłoby fajnie.
Anonymous - 10-11-2006, 06:40
Ja chętnie bym zmienił i napewno zmienie z czasem na coś większego i bezpieczniejszego , a przede wszystkim mocniejszego , ale w miare możliwości z miłą chęcią zostawiłbym mojego pierwszego miśka w rodzinie może do rodziców albo jako drugie autko jak będzie mnie stać !!
Anonymous - 10-11-2006, 07:10
Ja miałem taką nadzieję, że Misiek CA0 pozostanie ze mną do póżnej starości - niestety życie zweryfikowało te plany
Pojawiła się córa i jako odpowiedzialny rodzic musiałem zamienić auta....
Anonymous - 10-11-2006, 08:26
też miałem taką nadzieję ale autko się posypało:(
Krzyzak - 10-11-2006, 08:48
Może przeszło bez echa, ale już jakiś czas temu napisałem oficjalnie na forum, że Galant ma u mnie dożywocie. Nawet sam Tomek Michalak twierdzi, że tak prostych i solidnych konstrukcji jak E3x nie ma już w skali światowej.
Anonymous - 14-11-2006, 18:38
chętnie zostawiłbym swojego miśka, ale brakuje w nim trochę wyposażenia ,jednak następny misiek będzie ful- wypas i pewnie już do końca
Anonymous - 14-11-2006, 19:19
Ja swego tez sie pozbywam i raczej nastepne nie bedzie mitsu.Nietsty autko zaczyna byc stare i trzeba cos nowszego.
stanik - 14-11-2006, 22:15
ja nie planuję dożywocia dla Cari. Nie jest to ani samochód kultowy, ani jakiś super wyjątkowy. Owszem jest super, bo się nie psuje, na moje obecne potrzeby wystarcza. Ale... tylko dlatego że na takiego mnie stać, jakby mnie było stać na Z350 albo Audi TT lub kilka innych moich marzeń to pewnie Carismą bym nie jeździł A co za tym idzie, jak tylko będzie mnie stać na któryś z wyżej wymienionych pojazdów to pewnie Cari pójdzie do kogoś innego. A na razie cieszę się z tego co mam i nie narzekam
Pozdrawiam
cns80 - 15-11-2006, 08:07
Ja nie planuję, ale tak będzie. Mojego CAX nie sprzedam, BO NIE !!! Nissana narzeczonej też nie, bo po pierwsze jest większy i wygodniejszy, a po drugie ma po 13 latach przebieg 138 tyś i jest w super stanie (zero rdzy, żadnych awarii), a nikt mi za niego nie da tyle ile jest wart. Z resztą CAX 4g13 też ma przebieg 135 tyś i 12 lat więc też nikt mi w to nie uwierzy . A jeszcze będę taki cwany że dokupię CAX 1,6 l, a swojego oddam matce.
Chyba już mi się skośne oczy robią (do tej pory jadłem żaby).
Hubeeert - 15-11-2006, 08:32
Ja chyba nie muszę nic mówić
|
|
|