To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero III - Dziwny dźwięk podczas jazdy

Sebastian_T - 08-05-2011, 21:43
Temat postu: Dziwny dźwięk podczas jazdy
Zgłupiałem, może wpadnie Wam coś do głowy ;-)

Zrobiłem dzisiaj kilkaset km, i przyuważyłem podczas jazdy, tak w okolicach 80-90 km/h dziwny odgłos. Pojawia się w momencie luźnego zwalniania (zdjęcie nogi z gazu), przy mocniejszym hamowaniu tego nie ma (gdy szybciej prędkość spada), tylko właśnie przy powolnym luźnym zmniejszaniu prędkości, w zakresie 80-90 km/h. Poniżej 80 km/h dźwięk/wibracja znikały.
Odgłos przypomina... Ciężko określić, ale kiedyś w dzieciństwie bawiłem się suchym łożyskiem i przy szybkim pokręceniu ono wpadało w taką jakby wibrację właśnie, i tutaj był identyczny (tzn. z tym mi się natychmiast skojarzył) dźwięk.
Nie jest to dźwięk od silnika, auto normalnie przyspiesza, zwalnia, jedzie. Gdy ten dźwięk się pojawia, czuję lekką wibrację gdzieś z przodu samochodu, przez podłogę... Podobnie mi kiedyś hałasował przytarty wiatraczek w komputerze ;-) (gdy zaczynał się jakby zbyt szybko kręcić i wpadał w wibrację)
Dźwięk pojawiał się nie zawsze, zauważyłem, że w pewnych, szczególnych okolicznościach - gdy np. asfalt był chropowaty itp. (na gładkim nie) - tak jakby coś wpadało w wibrację przy akurat tej prędkości...? Ale z drugiej strony - skojarzenie łożyska właśnie. Czy padające łożysko może tak się zachowywać? Czy raczej huczy jednostajnie?
Piasta?

Nic nie bije. Nic nie huczy. Wymieniałem niedawno tarcze/klocki, ale już mam prawie 1000 km przejechany od tego czasu, wcześniej (po wymianie, ani przed) nic takiego się nie działo.
Jedyne co zauważyłem też dzisiaj - jak jadę powoli, to mam uczucie jakby minimalnego "pływania" samochodu na dziurach (jak na koleinach - ale fakt, w koleinach jechałem większość trasy...)

Pajero 3.2, 2004, 136 tys przejechane.

Podjadę na podnośnik jakiś i posprawdzam, ale może coś wpadnie wam do głowy, żeby z konkretem jakimś do mechanika iść.

tompol34 - 09-05-2011, 12:00

cześć, kolego podnieś samochód na lewarku i sprawdź luzy kół, uważam że padła piasta i jest do wymiany. Ja miałem wibrację przy przechodzeniu przez obroty około 2 tyś, nie było luzu na piaście do czasu aż w czasie jazdy zaczęło huczeć i okazało się że dostało dopiero luzu. Tylko nie kupuj tandety, bo niedługo będzie return !!!!!
Sebastian_T - 09-05-2011, 13:59

No właśnie luzów żadnych nie ma... Samo kręcenie kół itp. nic nie wykazało. Na podnośniku niczego się nie dopatrzyliśmy...
Ale już zamówiłem właśnie piasty u Zbyszka i po prostu wymienię.

tompol34 - 09-05-2011, 14:17

możesz nie wyczuwać luzu na podnośniku, ale pod obciążeniem masą auta w czasie jazdy będzie huczało, które zamówiłeś te za 439 czy 760, bo też czeka mnie wymiana?
Sebastian_T - 09-05-2011, 15:15

Zbyszek stwierdził, że w zupełności wystarczą te za 439. Różnią się tylko producentem.
tompol34 - 09-05-2011, 15:35

dziękuję za info
powodzenia

Sebastian_T - 01-03-2013, 21:59

Odkopię temat. 25 tysięcy km minęło i piasty, te za 439 wtedy u Zbyszka, poszły prawdopodobnie. Od paru dni coś leciutko pozgrzytywało, a dzisiaj się rozwyło i czuję to wycie w kierownicy aż. Hamuje, skręca itp. dobrze, drążki (bo parę dni temu byłem na przeglądzie) w porządku, w podejrzeniu zostały łożyska... Jutro na podnośnik i będziemy macać...
Możliwe, żeby tak szybko poszło? (poprzednie, oryginalne, wytrzymały 130 tys. km) - gdy głównie po czarnym (no, chociaż jak ten nasz czarny czasem wygląda, to może trudno się dziwić?...)

zbyszekm2 - 02-03-2013, 06:42

Częsta przyczyną popsucia się piasty są nie sprawne zaciski hamulcowe. Według producenta, nagrzewają się za mocno tarcze, temperatura przenosi się na piastę i uszkodzeniu ulega uszczelniacz. Dostaje się woda do piasty i ja uszkadza. Tka się dzieje też z oryginalnymi.
A czasem rozkalibrowany jest otwór w którym osadzona jest piasta ( np podczas demontażu starej) i piasta nie ma dobrego podparcia. Ale to już moja teoria.

Sebastian_T - 02-03-2013, 09:01

Zbyszek, jakby co, nie mam pretensji ;-)
zbyszekm2 - 02-03-2013, 13:40

Sebastian_T napisał/a:
Zbyszek, jakby co, nie mam pretensji ;-)

Ja tez nie :) informuje tylko co jest częstą przyczyna takiego zjawiska.
Nie raz wyjmiesz zamiennik z kartonu i już ma luz.
Bierzemy tylko sprawdzone zamienniki. te wytrzymują długo ale zależy też od wielu czynników.

Sebastian_T - 02-03-2013, 20:18

To nie piasta. Słychać tylko pod obciążeniem i od pewnej prędkości, potem częstotliwość rośnie wraz z prędkością, ale nie jest jednostajna, nie zależy od hamulców, nie bije nic na pedale (tarcza). Na podnośniku kręcone koła (ręcznie i silnikowo) nie wydają najmniejszego odgłosu...

Dźwięk uporczywy... dziwny i pulsujący (szur, szur, szur, szur, trrrrr, szur, szur, szur - niejednostajnie). Zbyszku, czy może być jakaś guma na półośce (osłona przegubu?), która jest naderwana i zaczyna się kręcić (luźno, więc wolniej niż koł), obcierając o coś dookoła siłą odśrodkową? (a po podniesieniu samochodu nie ma o co obcierać, bo koło się opuszcza)
Jest możliwe coś takiego?

Jeszcze będziemy go podnosić i demontować osłony wszystkie od spodu, bo dzisiaj nie było czasu, ale taka koncepcja mi się wykluła podczas powrotu do domu. Realna?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group