Outlander I GEN Techniczne - Wyginające się - Tarcze hamulcowe Outlander I - jakie kupić
App - 18-05-2011, 12:07 Temat postu: Wyginające się - Tarcze hamulcowe Outlander I - jakie kupić Mam outka I , czy ktoś wie jakie tarcze i klocki trzeba założyć żeby się nie wyginały po 10 tyś. Zakładam już chyba piąty zestaw i ciągle to samo, łącznie z tymi które wymieniali mi w serwisie na gwarancji. Jeżeli ktoś ma wypróbowany zestaw proszę i info.
rezon - 18-05-2011, 15:02
Możesz spróbować BLueprint albo Ashika jeżdżą w Outkach II ale na nagrzane tarcze zahartowane wodą z kałuży to dzisiaj nie ma mocnych:)
elektryk - 18-05-2011, 15:22
U mnie oryginały pokrzywiły się przy ok 30-35tyś, wtedy wymieniłem je na nowe texar. Oryginały dałem do przetoczenia i trzymam w zapasie. W tej chwili mam na liczniku 75tyś i nie czuć żadnego drżenia kierownicy przy hamowaniu. Na początku do nowych tarcz założyłem klocki texar, do kompletu z tarczą. Później zamontowałem jakieś nipparts albo coś podobnego i jeszcze się nie zużyły więc nie zmieniałem.
desti - 19-05-2011, 09:07
Tu masz ceny http://www.iparts.pl/auto...617-100032.html ja osobiście jak będe musiał zmieniać to się rozejrze za brembo może i drogie ale jedne z najlepszych widziałem takie za 180zł
BUBU - 19-05-2011, 21:25
U małżonki zamontowałem tarcze i klocki ferodo i jak na razie (odpukać) żadnych problemów , a trochę kilosów zrobione.
Pozdrav
r1212 - 10-07-2011, 10:31
No to ja teraz założyłem DBA 4000 (nacinane) i klocki Ferodo DS Performance, bo ostatnie (nie pamiętam jakie, ale 800 zł za komplet) wytrzymały 10 tys. - pożyjemy -zobaczymy
https://picasaweb.google.com/allegro1212/MitsubishiOutlander?authuser=0&feat=directlink
IPEIPe - 23-10-2011, 11:53
elektryk napisał/a: | U mnie oryginały pokrzywiły się przy ok 30-35tyś, wtedy wymieniłem je na nowe texar. Oryginały dałem do przetoczenia i trzymam w zapasie. W tej chwili mam na liczniku 75tyś i nie czuć żadnego drżenia kierownicy przy hamowaniu. |
Kolego jak sprawa przedstawia się po kolejnych 5 miesiącach użytkowania? Zastanawiam się nad wyborem tarcz i klocków i nie chciałbym zrobić błędu. A właśnie nad tarczami i klockami textar się zastanawiam.
r1212 - 24-10-2011, 00:13
Ja na swoich mam przejechane ok. 6 tys. w tym poważniejsza wyprawa autostradowa - ponad 3 tys. i trochę ostrych hamowań.
Zachowują się idealnie - zapomniałem że mam tarcze z przodu, żadnego drżenia przy hamowaniu nawet przy prędkościach powyżej 180km/h.
Dobrze wydane 1600 zł
macia - 24-10-2011, 15:34
r1212 a jakiego kompletu tarcz i klocków używasz?
r1212 - 24-10-2011, 15:58
tak, jak pisałem wcześniej "No to ja teraz założyłem DBA 4000 (nacinane) i klocki Ferodo DS Performance"
elektryk - 26-04-2013, 15:47
Ciąg dalszy mojej opowieści. W tej chwili mam na liczniku prawie 100k, w tym czasie chyba zużyłem 2-3 komplety klocków. Przez ten czas ok 65kkm tarcze się nie zwichrowały, natomiast się trochę zużyły. Efektem tego jest taki mały garbik na zewnętrznej i wewnętrznej krawędzi obszaru na którym pracują klocki. Niestety czasem jak klocki się "źle" ułożą, to szurają o tej rancik i odgłos jest taki jakby już nie było klocków i metal tarł o metal. Przygotowuje się do wymiany tarcz na oryginały które kupiłem razem z autem, jak zdejmę te to zmierzę ile się zużyły.
r1212 - 26-04-2013, 15:56
u mnie na moich też mały garbik, ale do tej pory daję radę na tym komplecie z przed 2 lat - przejechałem ok. 35 tys. i teraz przy zmianie opon sprawdziłem - do zimy na pewno dam radę
macia - 26-04-2013, 21:51
A ja jutro zmieniam tarcze wraz z klockami
elektryk - 27-04-2013, 17:07
macia napisał/a: | A ja jutro zmieniam tarcze wraz z klockami | Dlatego, bo, gdyż?
krzychu - 28-04-2013, 09:08
elektryk - może po prostu masz taki efekt po postoju w wilgoci/deszczu? Wtedy pierwsze 1-2 hamowania ścierają rdzawy nalot z tarczy, a nie klocek się źle układa...
|
|
|