Galant - Ogólne - Co kupiłbyś po Galancie?
Krzyzak - 04-08-2011, 06:29
sveno napisał/a: | łby zakute błe-emkami są niereformowalne |
ale to są świetne auta... gdyby nie fakt, że w Mitsu robię wszystko sam, to pewnie też bym jeździł BMW lub Mercem
robertdg - 04-08-2011, 07:57
Derpin napisał/a: | a tu jeszcze jedna fotka braciszków: | To jakieś rasistowskie podteksty
Krzyzak napisał/a: | ale to są świetne auta... gdyby nie fakt, że w Mitsu robię wszystko sam, to pewnie też bym jeździł BMW lub Mercem | A ja bym nie chciał - wystarczy, że widziałem nie jednego Merca w przedziale wieku do 8 lat, a raczej to co on ukrywa pod wszystkimi nakładkami/listwami/spojlerami, po co płacić 2 razy tyle za te samą rdze W dodatku automaty w Mercach nie są doskonałe
Krzyzak - 04-08-2011, 09:29
robertdg, ale do BMW nie widzę sprzeciwu?
sveno - 04-08-2011, 12:54
Krzyzak napisał/a: | ale do BMW nie widzę sprzeciwu? | ja widzę:
-paliwożerne silniki w szczególności słynne 2.0 R6 150KM (z autopsji wiem, że pali dużo więcej niż moje V6 i to w mniejszym i nowszym aucie)
-ciasnota. Przy dużych rozstawach osi w środku miejsca tyle co kot napłakał. (Mnie to szczególnie drażni bo mam ponad 2m wzrostu) Rozsuwają osie na maksa, żeby lepiej wyważyć auto. Fakt że wstawiają rzędowe szóstki wzdłuż auta, sprawia, że skrzynia wjeżdża do kabiny, do tego potężny tunel środkowy na wał, no i tylny dyfer który poważnie ogranicza przestrzeń bagażową, którą też sobie bardzo cenie w aucie.
- Pospolitość, jeździ tego od groma po drogach.
-Cena!!!! Znalezienie egzemplarza wartego uwagi graniczy z cudem, a jak juz się trafi to kosztuje krocie!!!
-Opinia, zresztą niebezpodstawna. Niestety popularny jest widok łebków, którzy ledwo odebrali prawko, tatuś dał siana na dobre Punto, a On kupuje złochaną E36 316 lub 318 obwieszone piętnastoma znaczkami M-pałer i pali gumę i sprzęgło gdzie się da. Oczywiście szyby spuszczone, bo na wersje z klimą już nie było stać, a ze środka "umcyk umcyk" na sprzęcie z Tesco, to nic, że on w środku ma tylko hałas, bo wszystko pierdzi i trzeszczy, ważne, żeby cała okolica zwróciła na niego uwagę I proszę nie mówcie, że to stereotypy, bo naprawdę baaaaardzo często "TO" się spotyka na drogach, no i wstyd się przyznać, ale do niedawna miałem jeden taki ciężki przypadek w domu, na szczęście urodziło mu się dziecko i E36 325i zamienił na... Passata Kombi 1.9TDI wybaczcie, ale po prostu pałam ogromną antypatią do tej marki. Przepraszam za OT, ale jak widzisz, naprawdę zazdroszczę rodzeństwa
Edit:
Jedyne czego zazdroszcze BMW to łańcuch rozrządu
viader - 04-08-2011, 13:14
Te agrotuningi to chyba domena mniejszych miejscowości bo w Warszawie łatwiej o zadbaną BMW na ładnej feldze niż o tjuningi spod tesco. Oczywiście wystarczy pojechać na przedmieścia, aby spotkać całą masę takich wytworów ale jaki właściciel takie auto (oczywiście nie chcę napisać, że poza miastem to same buraki). Z tym, że te tjuningi są stosowane we wszystkich markach.
Mój najlepszy przyjaciel jest miłośnikiem beemek i ma piękną coupe e36 w ori mpakiecie. Nie jest dresem, ma wyższe wykształcenie, jest prawnikiem, jak ja. Mamy różne gusta motoryzacyjne ale obaj dbamy o auto. I trzeba przyznać, że jego BMW jest pod każdym względem lepsze od mojego mitsu. Ma lepsze wyposarzenie, lepszy silnik, lepiej jeździ, mniej się psuje itp. itd.
Jedyna wada bmw to taka, że jest ich sporo na ulicach. Ostatnio nasze samochody stały obok siebie i podbiegła banda dzieciaków. Przy eclipsie było "woow, ale fajny, a może pan otworzyć światła?" a na bmw nawet nie spojrzeli .
A co do spalania bmw to jestem zdania, że właśnie one bardzo mało palą. Silnik 2,8l pali w Warszawie 11l o ma 7s do 100km/h.
A mój wspaniały 4G63 pali 12 i 9s do 100km/h to dla niego szczyt możliwości.
Wysokie spalanie było w archaicznych silnikach 1,6 i 1,8, które były za słabe do aut ważących 1,5 t i napędu na tył. Ale już nawet 1,8IS spokojnie mieścił się w 9l/100km w Warszawie.
Anonymous - 04-08-2011, 13:24
sveno, widzę że spotykamy takich samych "fanów" bmw
a co do rodziny to liczy się pasja do motoryzacji, bo zawsze można się wymienić poglądami posiedzieć w czymś innym itd, albo jak brat pożyczy to możesz zawsze polatać bokiem , a za jakieś 3-5 lat też planuję wskoczyć w coś niemieckiego, Japonia nie ma w tym momencie nic co ciągnęło by mnie tak jak galant....
Rafal_Szczecin - 04-08-2011, 13:37
sveno napisał/a: | ale jak widzisz, naprawdę zazdroszczę rodzeństwa |
Derpin napisał/a: | Japonia nie ma w tym momencie nic co ciągnęło by mnie tak jak galant.... |
LEX IS220
a tak to niestety, ja tez nie widze swojej przyszlosci w 3 diamentach ...
Krzyzak - 04-08-2011, 13:45
sveno napisał/a: | ciasnota |
z tym się zgodzę...
Rafal_Szczecin napisał/a: | LEX IS220 | brałem pod uwagę - ale jak zobaczyłem środek, szczególnie zegary, to wiedziałem, że będę rzygał podczas każdej jazdy...
zresztą - design zewnętrzny też jest bardzo słaby
Matejko - 04-08-2011, 13:51
Rafal_Szczecin napisał/a: | LEX IS220 |
to wtedy zalozymy lexomaniaki
m6riano - 04-08-2011, 14:59
sveno, czuje podobnie, więc NIE JESTEŚ SAM.;-)
Anonymous - 04-08-2011, 15:03
Krzyzak napisał/a: |
Rafal_Szczecin napisał/a:
LEX IS220
brałem pod uwagę - ale jak zobaczyłem środek, szczególnie zegary, to wiedziałem, że będę rzygał podczas każdej jazdy...
zresztą - design zewnętrzny też jest bardzo słaby |
Ty raczej piszesz o starym lexie, Rafał o nowym, ten nowy jest bardzo ładnym autem, a zegary już ucywilizowali
Anonymous - 04-08-2011, 15:06
Podepnę się pod temat... Przyszłość i Mitsubishi? Odpada. W pewnym momencie zastanawiałem się nad Subaru Legacy, lecz miejsca dla kierowcy i pasażera jest mniej niż w... Carismie.
Gdybym teraz miał kupić samochód pięć lat młodszy od swojego Galanta, czyli rocznik 2004, wybierałbym z tej grupy:
1. Volvo V70 2.4 / 2.4T (T5)
2. Dodge Magnum 2.7 V6
3. Mercedes-Benz 203 C320
Tylko, że tak... Volvo nudne, Dodge piękny, choć w środku ohydny, Merc mały... Ciężko będzie wybrać coś idealnego dla siebie.
Matejko - 04-08-2011, 15:36
Derpin napisał/a: | 1. Volvo V70 2.4 / 2.4T (T5) |
kuzi napisał/a: | Volvo nudne |
przy S60/V70 - uwierz mi ze takie sie wydaje poki go nie masz
a z tymi silnikami na pewno nie beda nudne
rosomak1983 - 04-08-2011, 18:18
e tam ja mam zamiar moim mistu jezdzic jeszcze z 10 lat
Tomek - 05-08-2011, 11:47
kuzi napisał/a: | Gdybym teraz miał kupić samochód pięć lat młodszy od swojego Galanta, czyli rocznik 2004, wybierałbym z tej grupy:
1. Volvo V70 2.4 / 2.4T (T5)
2. Dodge Magnum 2.7 V6
3. Mercedes-Benz 203 C320 |
jak już tak lecimy, to jakbym miał kupić coś nowszego, to wziąłbym
1. Volvo C70, XC70 - w zależności od aktualnych potrzeb i aktualnego miejsca zamieszkania
2. jakbym miał wiecej kasy to BMW serii 5, Merc E klase
3. z senstymentu jakiegos amerykanca
4. moze accorda
|
|
|