To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[07-XX]Lancer CYxA Ogólne - Dzwon :-(

lichy - 21-09-2011, 15:06
Temat postu: Dzwon :-(
AUTO ROZDIEWICZONE :cry:

Dzisiaj rano zaliczyłem małego dzwona :cry:
Wjechałem lekko w tył Fiara Bravo, który ostro hamował gdy autobus wyjeżdżający z zatoczki zajechal mu drogę.
Zniszczenia:
    popękany zderzak
    porysowany i popękany prawy reflektor
    zagięta w dół maska (prawy przedni narożnik oparł się o szybę reflektora)

Szkodę będę likwidował z AC (Generali) i w związku z tym mam pytanie:
Który z okolicznych (mieszkam w Gliwicach) serwisów ASO polecacie jeśli chodzi o blacharkę i lakiernictwo? Zależałoby mi też na samochodzie zastępczym na czas naprawy, za który nie musiałbym płacić (Generali w ramach assistance może mi dać pojazd na max. 3 dni). Pytałem w ASO Her-Gum Zabrze bo tu mam najbliżej, ale oni dają auta zastępcze odpłatnie (80 PLN / dobę), a szacują robotę na około tydzień.
Muszę podzwonić do okolicznych ASO i popytać, ale gdyby ktoś z Was miał jakieś sugestie i doświadczenia, to byłbym wdzięczny.

BRUNNER - 21-09-2011, 15:18

Oj, przykre zdarzenie... tym bardziej, że kolorek masz niespotykanie piękny... taki jak mój :mrgreen:

gwoli ścisłości i Bravo, i Ty popełniliście co najmniej wykroczenie... Nieustąpienie pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającemu z zatoki + niezachowanie należytej odległości od pojazdu poprzedzającego...

Ale co tam, Jeżeli robisz z AC to i tak żądaj/oczekuj wymiany wszystkiego na nowe. W związku z tym ważna jest po prostu solidność serwisu. Po oględzinach okazać się może, że masz np. pourywane jakieś zaczepy i w związku z tym wymienią Ci chłodnicę, wiatraki itp...

A o darmowym aucie na czas naprawy też raczej można pomarzyć. Dostaniesz tyle ile da Ci ubezpieczyciel. Za resztę trzeba płacić.

Trzym się! i nie przejmuj się!

piomic - 21-09-2011, 21:42

BRUNNER napisał/a:
o darmowym aucie na czas naprawy też raczej można pomarzyć
W Kielcach dostałem na tydzień, gość z ASO stwierdził, że szkoda ich czasu na dochodzenie się z ubezpieczycielem i dają od siebie (zapewne i tak w fakturze to zgubili).
Luk - 21-09-2011, 23:29

lichy, zastanów się, czy na pewno chcesz robić w ASO - taką naprawę może zrobić dowolny warsztat. Ja np. miałem większe zaufanie do niezależnego warsztatu,
lichy - 22-09-2011, 09:34

BRUNNER napisał/a:
Bravo, i Ty popełniliście co najmniej wykroczenie... Nieustąpienie pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającemu z zatoki + niezachowanie należytej odległości od pojazdu poprzedzającego...

Nie było nieustąpienia pierwszeństwa autobusowi, wszak Bravo się zatrzymało.
Było niezachowanie bezpiecznej odległości od pojazdu poprzedzającego z mojej strony.
A że autobus z zatoczki wyjechał dość gwałtownie, bez kierunkowskazu i praktycznie zajechał drogę kierowcy Brawo, to już inna sprawa - autobus sobie pojechał i tyle go widzieli.

[ Dodano: 22-09-2011, 09:36 ]
Luk napisał/a:
zastanów się, czy na pewno chcesz robić w ASO

Raczej będę to robił w ASO - samochód jest na gwarancji, a nie chcę potem mieć problemów rodzaju: "nie zostały zachowane standardy producenta" itp.

Dzisiaj będzie to rzeczoznawca z Generali oglądał.

LBA - 22-09-2011, 13:57
Temat postu: Re: Dzwon :-(
lichy napisał/a:
AUTO ROZDIEWICZONE :cry:

    popękany zderzak
    porysowany i popękany prawy reflektor
    zagięta w dół maska (prawy przedni narożnik oparł się o szybę reflektora)



Tak z opisu to szkoda na 20 tys brutto - ciekawe ile się pomylę...

Możliwe również że chłodnica klimatyzacji będzie do wymiany bo producent zostawił sterczące na 10 cm śruby za belką zderzaka i gdy ta się ugnie od uderzenia to śruby mogą się pięknie wbić w chłodnicę - super to wykombinowali.

Niby przy naprawie z AC można sobie żartować z kosztów tej naprawy ale ma to też drugie dno. Jak za kilka lat wartość samochodu spadnie do 30 tys zł to takie szkody AC będzie klasyfikowało jako szkody całkowite :/

Trik - 22-09-2011, 17:16

Luk, Nierozumiem pewnych poglądów. Płaci się przecież AC. I z tego AC są pokrywane kosy naprawy. Nie trzeba wyciągać forsy z własnej kieszeni. To ile kosztuje naprawa to w takiej sytuacji (AC) nie jest naszym problemem. W takiej sytuacji szukanie tańszego warsztatu jest bezcelowe. Bo co? Bo jak zrobimy to taniej gdzie indziej, to stracimy mniej procent zniżki w nastepnym roku? Nie wydaje mi się, żeby ubezpieczalnia uzależniała zwyżkę od koszów jakie musiała pokryć z AC.
Co do cen:
reflektor ok 2600, zderzak ok 2000 plus lakier, maska nie wiem, na dzień dobry napewno pas przedni pod zderzakiem, możliwe też że chłodnica. Napewno znaczek trzy diamenty (stary/nowy możesz wziąć na pamiątkę. :mrgreen: )

seweryn - 22-09-2011, 17:23

BRUNNER napisał/a:
Oj, przykre zdarzenie... tym bardziej, że kolorek masz niespotykanie piękny... taki jak mój :mrgreen:

gwoli ścisłości i Bravo, i Ty popełniliście co najmniej wykroczenie... Nieustąpienie pierwszeństwa autobusowi wyjeżdżającemu z zatoki + niezachowanie należytej odległości od pojazdu poprzedzającego...

Ale co tam, Jeżeli robisz z AC to i tak żądaj/oczekuj wymiany wszystkiego na nowe. W związku z tym ważna jest po prostu solidność serwisu. Po oględzinach okazać się może, że masz np. pourywane jakieś zaczepy i w związku z tym wymienią Ci chłodnicę, wiatraki itp...

A o darmowym aucie na czas naprawy też raczej można pomarzyć. Dostaniesz tyle ile da Ci ubezpieczyciel. Za resztę trzeba płacić.

Trzym się! i nie przejmuj się!


Jakie wykroczenie? to kolega nie wie, że zmieniły się przepisy i autobus nie ma prawa w ten sposób sie wcinać? autobusy nie są już świętymi krowami i mają obowiązek włączać się do ruchu jak każdy inny pojazd. Przepisy zmieniły się podajże w tym roku! ja bym kierowcy autobusu nie puścił tego luzem żeby przynajmniej dostał mandat! wina jest kierowcy lanca bo nie zatrzymał się za fiatem jednak kierowca fiata został zmuszony do gwałtownego hamowania. Pozdrawiam

Luk - 22-09-2011, 19:45

Trik, a czy ja napisałem o cenie? Chodziło mi o to, że ASO może zrobić źle, a "prywatny" warsztat może się bardziej przyłożyć. Oczywiście może być odwrotnie, ale chodziło mi o to, że jak ktoś ma bardzo zaufany warsztat, to może tam naprawiać. Bo wiem, że niektórzy sądzą, że muszą w ASO. Chciałem tylko zwrócić na to uwagę. To tak, jak ktoś kiedyś napisał, że części oryginalne = lepsze. Nie. Nie znaczy. :)
mjsystem - 22-09-2011, 22:02

Lichy zadzwoń do japan motors w Katowicach, mają lancery jako zastępcze. Co do ceny i jakości serwisu trudno ocenić, ponieważ nasze lancerki są za młode...
Trzymam kciuki za naprawę :?

Trik - 22-09-2011, 22:09

Luk, Niestety takie odniosłem wrażenie. Ja korzystałem z niezależnego warsztatu, który miał autoryzację MMC. Grafix nie posiada własnej lakierni-blacharni. Nie wiem jak to wygląda w innych miastach. Poza tym bez względu na warsztat może zdażyć się jakiś zonk. Więc niema co generalizować, że w ASo to tną w zada ile sie da i robią fuszerki. IMO Dochodzi do tego gwarancja na perforację, ileś tam latek, i wrazie problemu możesz zgłosić się do takiego warsztatu jakby coś skrewili, mająć na to papiery.
krzychu - 23-09-2011, 08:21

seweryn napisał/a:

Jakie wykroczenie? to kolega nie wie, że zmieniły się przepisy i autobus nie ma prawa w ten sposób sie wcinać? autobusy nie są już świętymi krowami i mają obowiązek włączać się do ruchu jak każdy inny pojazd.


Miałem to samo napisać, tylko tak już jest od daaawwwwna. Kierowca samochodu powinien, ale nie ma obowiązku ustąpić autobusowi. Miałem znajomą w MZK i za każdym razem jak ktoś wjechał w autobus w takiej sytuacji winy był ten w autobusie.

Tutaj mówimy o nie zachowaniu odpowiedniego odstępu lub niedostosowaniu prędkości do warunków panujących na drodze.

Oddaj do jakiegoś ASO, które ma podpisaną umowę z ubezpieczycielem i załatwi to bezgotówkowo (nic Cie nie obchodzi, rzeczoznawca powinien dokonać oględzin już a ASO, ASO naprawia, potem rozliczają się z ubezpieczycielem). Przecież to prosta naprawa plug&play więc nie powinni nić popsuć. Przy AC auto zastępcze zależy od wybranej opcji ubezpieczenia.

lichy - 23-09-2011, 11:52

Wczoraj był rzeczoznawca z Generali i zakwalifikował (wstępnie) maskę, reflektor i zderzak do wymiany, a błotnik do naprawy. Jest jeszcze podejrzenie, że belka zderzaka mogla się wygiąć, ale to i inne ewentualności się zobaczy po rozbiórce.
Wstępnie dogadałem się z kierownikiem serwisu w Her-Gum Zabrze na tę robotę i na auto zastępcze też. Za chwilę jadę na wstępne oględziny w serwisie.
Her-Gum nie ma wlasnej lakierni/blacharni, ale podzleca jakiemuś zaufanemu warsztatowi w Zabrzu. Dwóch znajomych robiło u nich naprawy pokolizyjne i są zadowoleni (jeden cały tył Colta, a drugi drzwi w Lancerze) więc raczej się zdecyduję na Her-Gum.

daktaris - 24-09-2011, 12:00

ja bym sie nie zgodzil na naprawe czesci tylko i wylacznie wymiana na nowe
lichy - 28-09-2011, 14:01

Właśnie odstawiłem Lancera do Her-Gum Zabrze, ma być gotowy na sobotę, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i nie odkryją jeszcze czegoś do zrobienia.
Jak odbiorę, to napiszę, jak wyszło.

Dostałem zastępczego Colta - gratis.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group