To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Chcę kupić Lancera! - Nowy Lancer czy warto ?

Karpiu - 07-11-2011, 13:28
Temat postu: Nowy Lancer czy warto ?
Witam,

mam dylemat. Od jakiegoś czasu mam Galant'a ( E33A ) i trochę się już wysłużył i zacząłem myśleć nad czymś nowszym. Ponieważ dzięki Miśkowi przekonałem się do Mitsubishi, to też rozpocząłem poszukiwania od naszej marki. Jestem zainteresowany nowym Lancerem w wersji Sportback i tutaj pytanko. Co możecie mi powiedzieć o nowym Miśku? Warto, czy nie warto? Jak się sprawuje po okresie gwarancji? Czy po latach coś zaczyna trzeszczeć itp. Jakie są typowe awarie, które raczej na pewno się przytrafią. Mam też dylemat czy kupić 1.6 czy lepiej 1.8. Chciałbym trochę ograniczyć spalanie ale mam ciężką nogę i boję się, że biednego 1.6 będę za bardzo cisnął i będzie suma sumarum pali tyle samo albo i więcej co 1.8. Czy warto inwestować w automat ( mam okazję często jeździć Focusem z automatem i tam jest świetny, pytanie czy CVT w Miśku mu dorównuje )? No i w końcu może ktoś miał przyjemność kupować i serwisować auto w MitCar-ze na Puławskiej ( właściwie na Spornej 3) w Warszawie? Co o nich warto wiedzieć prze zakupem, może jakieś sztuczki, żeby dostać więcej niż zwykle ?

Z góry dzięki za wszelką pomoc

Misiek :) - 07-11-2011, 20:22

Ja też miałem E33A i powiem jedną smutną prawdę...
samochodów już nie produkują, przynajmniej nie takich :(
Ja czytając to forum i opinie niewiem czy pakował bym się w lancera. Może kilku letni galant z USA?? (ten następca rekina).
Może lanc 2,0 z USA

Karpiu - 12-11-2011, 23:36

No własnie nie bardzo. Niestety jakos nie do konca przekonany jestem do tego nowego gala. Wyglad bardzo mi sie podoba ale co do reszty to jakos nie bardzo. Ponadto jesli mowimy o takiej kasie to tylko nowe auto wchodzi w gre ( kredyty balonowe, leasing na firme itp. ). W przypadku uzywanych aut to mam juz cos na oku i niestety nie jest to Misiek. O Misku pomyslalem bo cena jest fajna, kredyt balonowy super, a ponad wszystko ukochana marka. A czym sie rozni lanc z usa od naszego? Nie sa takie same ? Generalnie w necie chwala Lancera ale zastanawiam sie jak jest po latach ( wszyscy testuja nowe auta ). Ponadto slyszalem o jakis nieciekawych problemach z lakierem ? Mozecie mi cos o tym opowiedziec ?
Misiek :) - 12-11-2011, 23:52

Teraz lakier jest w każdym aucie kiepski. Są lepsze i gorsze ale żadnym czarnym metalliciem nie wjedziesz w krzaki bez krzywdy.
Jak zabezpieczać lakier i podwozie co kilka lat to nie powinno być poważnych kłopotów.
W USA masz inne silniki... i tyle co ja wiem, Może się ktoś inny wypowie

zenker - 10-12-2011, 21:59

Wiec ja ci powiem jak to jest z lancerem sportback bo posiadam,ogolnie autko jest naprawde super posiadam wersje intense kolor niebieski zawieszenie sport+felgi 18 poprostu rewelacja.
Ale do rzeczy cena jest wysoka i lekko załuje ze no ale coz bywa autko w srodku jest ponure malo gadzetów ktore sa na topie mało swiatełek nawet schowek nie podswietlany ani przyciski od podnoszenia drzwi tragedia w nocy normalnie ma tych minosow,deska plastik twardy tragedia,komputer pokladowy rozdzielczosc jak w komputerach z lat 80,wyswieltacz radia to samo.teraz silnik niestety niby 143km powinien naprawde byc zwinny i wogole jest zmulony no i spalanie os wysokie,co do kupna jak bym go niemial wziołbym napewno silnik jakis benzynowy Turbo 1,4,1,6 zapierdziela ze szok i spalanie małe ogladalem focusa nowego poprostu piekny srodek swietny,albo skode octawie oczywiscie turbo benzynka pozdrawiam

jaceksu79 - 10-12-2011, 22:02

zenker, mądrze piszesz i prawdę bez czarowania i oczarowania
Luk - 10-12-2011, 23:13

zenker napisał/a:
cena jest wysoka

Bo kupiłeś Intense. W przypadku np. Invite dalej twierdzę, że cena jest konkurencyjna w stosunku do innych tej wielkości i w takim wyposażeniu.
zenker napisał/a:
autko w srodku jest ponure

To jest kwestia gustu, dla mnie też jest ponure, ale znam parę osób, którym się bardzo podoba ten ascetyczny wystrój - dużo bardziej niż np. w takiej Insigni. A co ciekawe, to ci, którym się podoba, są związani ze wzornictwem, architekturą albo grafiką :)
zenker napisał/a:
komputer pokładowy rozdzielczość jak w komputerach z lat 80

Teraz w nowych Lancerach jest chyba lepiej, jest inny, kolorowy wyświetlacz. Ale pamiętajmy, że nawet ten stary wyświetlacz w innych markach jest za dopłatą...
Nie namawiam, nie zniechęcam, ja kupiłem, bo był tani w stosunku do innych marek oraz dlatego, że chciałem mieć samochód mało popularny.
Czy kupię Mitsu jako następny? Hmm... To zależy od tego co MMC będzie miało do zaoferowania za 2 lata, oraz czy będzie się psuł (właśnie skończyła mi się gwarancja). Ogólnie mam wrażenie, że jest trochę tandetny, blachy cienkie (ktoś mi się oparł po pijaku i wgniótł drzwi) i przede wszystkim kiepsko wyciszony. Ale z drugiej strony, po 3 latach posiadania, codziennie wsiadam do niego z przyjemnością, zwłaszcza jak wcześniej zerknę na jego przód... :) No i mimo tego wrażenia "tandetności" po 3 latach nic nie odpada, wszystko działa. A pamiętam jak kiedyś jechałem w trasę 0,5 rocznym Megane - odpadało wszystko, popsuł się przełącznik wycieraczek, zaciął się zamek bagażnika itp...
Problem jest taki, że teraz na rynku nie ma żadnego samochodu w podobnej cenie, który dobrze wygląda i jest nietuzinkowy... Myślałem o Mondeo, ale codziennie jadąc do pracy widzę co najmniej 5-10... A Lancera 1-2.

jaceksu79 - 11-12-2011, 00:11

Luk napisał/a:
samochód mało popularny.


pozwolisz, że chrząknę...hhhmmm!!

Płacąc 73 tys.( bo chyba tyle Intense kosztuje-tak?)
Mogę na przykład wybrać coś naprawdę mało spotykanego w tej cenie jak...hmmm..AlfarRomeo Giulietta ze 170konnym silnikiem :P

Ale jak pisałeś - kwestia gustu :mrgreen:

Bo jeżeli bym myślał teraz o lancelocie to jedynym argumentem byłaby tak jak i u Ciebie cena i to w wersji bieda...

Luk - 11-12-2011, 00:48

jaceksu79 napisał/a:
samochód mało popularny.


pozwolisz, że chrząknę...hhhmmm!!


Zaraz, zaraz, ja kupowałem miesiąc po premierze Sportbacka w Polsce i wierz mi, na ulicach wszyscy się gapili, nie mówiąc już o wioskach w trasie... :wink:
A teraz? Mimo że jest ich więcej, to porównaj popularność Lancera z np. Mondeo, Astrą czy Insignią, czy Octavią...

jaceksu79 napisał/a:
Płacąc 73 tys.( bo chyba tyle Intense kosztuje-tak?)
Mogę na przykład wybrać coś naprawdę mało spotykanego w tej cenie jak...hmmm..AlfarRomeo Giulietta ze 170konnym silnikiem


No przecież napisałem, że konkurencyjna cenowo jest wersja do Invite, która moim zdaniem wcale taką biedą nie jest i ma w standardzie to, co u innych wymaga dopłaty. W przypadku Intense już jest w tej cenie większy wybór, ale nie Giulietta!!! Toż nie dość, że małe to jeszcze brzydkie jak noc...
PS. A jednak jest coś fajnego: Audi A5/S5. Za 2 lata jak znalazł :)

jaceksu79 - 11-12-2011, 10:36

Luk napisał/a:
ale nie Giulietta!!! Toż nie dość, że małe to jeszcze brzydkie jak noc...

o gustach się nie dyskutuje :mrgreen: :P

gzesiolek - 11-12-2011, 20:03

jaceksu79 napisał/a:
o gustach się nie dyskutuje


jak z tym sie zgadzam i dla mnie Alfy cos w sobie maja, to jednak trzeba wziac jedno pod uwage... Giulietta ze wspomnianym multiair 170KM to mozna dostac w cenie Lancera Intense tylko ze bedzie to wersja ktora odpowiada Lancerowej Inform...

Tak czy siak dla mnie Lancer w przewidywanym budzecie 60tys. byl bezkonkurencyjny...
potrzebowalem auta rodzinnego, z oszczednym silnikiem, najlepiej sedana, do ok 60tys pln... oczywiscie z jak najlepszym wyposazeniem (ale minimum jakie chcialem to pelna elektryka, klima auto, komputer pokladowy, radio CD+MP3 i wszelkie systemy bezpieczenstwa)... wbrew pozorom nie latwo znalezc takie auto za ok.60tys. PLN
Aha posiadajac 80tys nigdy bym na Lancera nie wydal tylko kupilbym cos klasy D w benzynie... jak dla mnie Lancer skrojony jest pod wersje Inform/Invite... wyzej powinnien byc inny material na desce i znacznie lepsze wyciszenie... ;)
Generalnie uwazam Cie za taka przeciwwage dla zbytnich entuzjastow, ale dosc czesto z Toba dyskutuje bo wg mnie przesadzasz w druga strone i to szukajac na sile kontrpropozycji z zanizaniem cen konkurencyjnych aut wlacznie...
Lancerkowi daleko do idealu, ale nie da sie zaprzeczyc temu, ze w dziedzinie w miare dobry wybor w bardzo przystepnej cenie juz nalezy do czolowki... :roll:

jaceksu79 - 11-12-2011, 20:24

no co ty, ja uwielbiam lancera, jest moim ideałem - ale mowa o evo ( jedyne mitsubishi które chciałbym teraz mieć) :P :mrgreen:

[ Dodano: 11-12-2011, 22:02 ]
gzesiolek napisał/a:
Generalnie uwazam Cie za taka przeciwwage dla zbytnich entuzjastow


nie jestem opozycją

bastek - 12-12-2011, 16:16

to ja się podepnę.
warto.
drugi raz bym kupił, tym bardziej z silnikiem 1,6 (gdzieś w innym wątku - nawet oleju mniej potrzebuje)
finansowo, wyposazenie/cena, był bezkonkurencyjny (3 lata temu, nie wiem jak dziś)

krzychu - 12-12-2011, 21:58

bastek1 napisał/a:
gdzieś w innym wątku - nawet oleju mniej potrzebuje


A czy to aby na pewno zaleta? :doubt:

pb - 03-01-2012, 10:45

zenker napisał/a:

Ale do rzeczy cena jest wysoka i lekko załuje


A teraz głos jeszcze bardziej inny...
Kupiłem Lancera Instyle + Navi (benzyna), za około 90k, czyli cenę jeszcze wyższą niż uważane tu za wysokie. Za kilka miesięcy został mi skradziony (pisałem na forum). Zacząłem szukać kolejnego samochodu...i kupiłem znów takie samego Lancera. To było półtora roku temu.

Zrobiłem to z 3 powodów:
- ksenony
- skórzana tapicerka (jak ktoś psy w samochodzie wozi, to wie, że dużo łatwiej się ją czyści)
- dobry sprzęt audio

Przejrzałem inne samochody i naprawde nie było nic w podobnej cenie oferującego te rzeczy. Dla przykładu:
- Mazda 3 - mniejsza i nie miała skóry
- Mazda 6 - koszt koło 120k, a wcale nie jest specjalnie lepiej wykonana.
- Focus - jak Mazda, ale wybietnie oblatany (miałem zresztą wcześniej dwa)
- Mondeo, Insignia - każdy to ma, a i tak trzeba by zapłacić znacznie więcej
- BMW, Audi, Volvo - dużo lepsze wykonanie, ale trzeba by zapłacić za coś podobnego koło 140k
- Subaru Impreza - koszmarny wygląd, brak skóry, brak dobrego audio, do tego koszmarne, odpustowe plastiki

Nie wiem...może jakiś Peugot 508 w promocji by to miał. Ewentualnie Passat z wyprzedaży (kiedy zmieniali model dało się kupić coś sensownego za koło 90k). Ale i tak wielkiego wyboru moim zdaniem nie ma.


Co jest największą wadą Lancera - moim zdaniem silnik. Na trasie, po redukcji do 3 daje radę, ale w mieście szału nie ma. O nawigacji litościwie nie wspomnę ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group