Pajero III - [3.2 DID] wariowanie obrotów
irzo - 10-11-2011, 07:36 Temat postu: [3.2 DID] wariowanie obrotów Witam,
posiadam Pajero V68 z 2001, A/T. Jakoś koło lutego 2010 regenerowałem pompę wtryskową w Krotoszynie. Po podłączeniu do komputera nie wyskakują żadne błędy. Na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu rano etc problem wydaje się nie występować. Płyny są na odpowiednim poziomie. Na czym polega problem?
Gdy hamuje na np. światłach samochód zaczyna się telepać. Obroty szaleją skaczą w przedziale 600-1000 obrotów, całą budą zaczyna trzepać, czasem z wydechu leci biała chmura dymu. Gdy przełączę na Neutral problem ustępuje, obroty spadają do 800 obrotów i się trzymają, silnik pracuje równomiernie. Spaliny przy dławieniu się silnika zupełnie inaczej śmierdzą. Przy mocniejszym depnięciu gazu, często pojawia się biała chmura dymu. Nie zauważyłem zmian w spalaniu. Przy wyższych obrotach, od około 1000, problem nie występuje. Chłopaki w serwisie nie mają pojęcia co się dzieje. Proszę o pomoc Was, ludzi, którzy często zjedli na tym zęby.
Nie znalazłem niestety takiego problemu nigdzie na forum opisanego.
Pozdrawiam
zbyszekm2 - 10-11-2011, 07:59 Temat postu: Re: wariowanie obrotów
irzo napisał/a: | Witam,
posiadam Pajero V68 z 2001, A/T. Jakoś koło lutego 2010 regenerowałem pompę wtryskową w Krotoszynie. Po podłączeniu do komputera nie wyskakują żadne błędy. Na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu rano etc problem wydaje się nie występować. Płyny są na odpowiednim poziomie. Na czym polega problem?
Gdy hamuje na np. światłach samochód zaczyna się telepać. Obroty szaleją skaczą w przedziale 600-1000 obrotów, całą budą zaczyna trzepać, czasem z wydechu leci biała chmura dymu. Gdy przełączę na Neutral problem ustępuje, obroty spadają do 800 obrotów i się trzymają, silnik pracuje równomiernie. Spaliny przy dławieniu się silnika zupełnie inaczej śmierdzą. Przy mocniejszym depnięciu gazu, często pojawia się biała chmura dymu. Nie zauważyłem zmian w spalaniu. Przy wyższych obrotach, od około 1000, problem nie występuje. Chłopaki w serwisie nie mają pojęcia co się dzieje. Proszę o pomoc Was, ludzi, którzy często zjedli na tym zęby.
Nie znalazłem niestety takiego problemu nigdzie na forum opisanego.
Pozdrawiam |
Albo czujnik hala na pompie albo nastawnik dawki paliwa w pompie.
tompol34 - 10-11-2011, 08:27
cześć, tak jak pisze kolega nastawnik dawki w pompie, bo jeżeli na zimnym jest ok, to raczej czujnik powinien być ok (jednak należy go bezwzględnie sprawdzić, najlepiej przez podmiankę). Jak nagrzeje się silnik, to także wzrasta temp. paliwa do około 45 stopni i zabrudzony nastawnik wariuje ( zaburzenia pola magnetycznego, a przez to indukcyjności pomiarowej w stosunku do wzorca) Jak będziesz miał rozebrany nastawnik koniecznie sprawdź cewkę elektromagnesu, czy nie ma uszkodzonego lakieru. Sprawdź oporność omomierzem, w razie konieczności można przewinąć, tylko u porządnego elektryka (nie kowal!!!).
powodzenia
|
|
|