Pajero Sport - blok silnika, wyciek płynu
michoł - 16-11-2011, 09:07 Temat postu: blok silnika, wyciek płynu Niestety mój misiek znów wyjawił mi kolejną swoją tajemnicę.
Mam problem z blokiem w okolicy tej (nie bardzo wiem jak się to nazywa) okrągłej blaszki wbijanej w blok. Ciągle uciekał mi płyn, szukałem i w końcu znalazłem. Ktoś zapaprał całą tą zaślepkę czymś w stylu poxiliny, dostęp tam jest strasznie trudny bo wszytko zasłania rozrusznik.
Ojciec jakoś się tam dostał, zeszlifował tą poxilinę i widać było że od tej zaślepki idzie jakby takie mikro pęknięcie w bloku. Wszystko zakleił jakimś klejem co się zwie "zimny spaw", ale poprawiła się tylko estetyka, bo płyn dalej jakoś się wydostaje. I tu zaczynają się dylematy.
co dalej z tym zrobić.
Jest na allergo taki środek: Uszczelniacz pęknięć w bloku silnika Wynns72250, ma ktoś doświadczenie z takim preparatem ?? Piszą że trzeba odpiąć chłodnicę, nagrzewnicę wyciągnąć termostat, wlać mixturkę i zamknąć tak układ. Jest sens wogóle się z tym bawić ?? Ile takie uszczelnienie wytrzyma.
Inna opcja to wymiana bloku, tu znowu wiadomo honowanie cylindrów, nowe tłoki, panewki, kupa uszczelek. Gdzie to wszystko kupić ?? Pewnie do głowicy też trzeba by było zajrzeć gdy będzie na wierzchu. - koszty spore ale chyba lepsze od kupienia w ciemno używanego silnika ?? - sam nie wiem, mój silnik w sumie jest dobry, pali mało oleju nie pije. hmmm a może przy takich zaawansowanych pracach SWAP na coś mocniejszego ??
Ma ktoś doświadczenie w tym temacie ?? Może ten nowy 2,5 178 KM , Jaki to koszt przybliżony ?? Czy on będzie pasował ??
xrally - 10-12-2011, 14:05
raczej bym się nie pchał w te uszczelnienie
części możesz kupić w Inter Carsie (uszczelki, panewki, pierścienie)
jest też 3 opcja spawanie bloku, są firmy zajmujące się spawaniem żeliwa ( tu będziesz potrzebował kpl. uszczelek )
pozdrawiam
michoł - 10-12-2011, 19:42
hmmm z czystej ciekawości kupiłem ten uszczelniacz, płukałem wszystko jak w instrukcji i... po uszczelnieniu padła pompa wody, nie wiem czy to zbieg okoliczności, czy już była lekko "strzelona", w każdym razie brzydko gadała. Przy okazji jeszcze okazało się, że koło pasowe dwumasowe wału jest w rozsypce, też wymieniłem. Na razie nie wiem czy ucieka płyn, bo miałem mały wyciek, za jakiś czas się okaże co i jak..
Jeśli to nic nie dało to trzeba będzie wyciągnąć silnik, a nie bardzo mam warunki do takiej operacji.
[ Dodano: 23-02-2012, 14:35 ]
No niestety dwa miesiące miałem spokój, i znowu płyn ucieka, najprawdopodobniej puściła ta poxilina na dużych mrozach. Nie wiem co teraz z tym zrobić ?? Co będzie bardziej ekonomicznie uzasadnione (jeśli wogóle można tak powiedzieć) czy szukać bloku i przekładać bebechy z mojego ? czy taniej wyjdzie cały silnik ?? Czy blok z 2,5 jest identyczny z tym z l200 ??
Rozumiem że przy przekładaniu samego bloku trzeba będzie zrobić praktycznie remont generalny skoro już wszystko będzie na wierzchu, no chyba że wyciągać silnik i spawać blok, ale czy to znowu nie będzie paproctwo.
Mam pęknięty płaszcz od strony zewnętrznej, od samej głowicy, w dół pod korkiem zabezpieczającym i dalej w dół ...
|
|
|