To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Dom/garaż/ogród - Koszty ogrzewania mieszkania w bloku

stary alfer - 29-12-2011, 08:29
Temat postu: Koszty ogrzewania mieszkania w bloku
Szukam specjalisty w tej dziedzinie, który/a wyjaśni mi tajniki dokonywania rozliczeń, ponieważ w dniu dzisiejszym straciłem wiarę wyższość ogrzewania miejskiego nad gazowym ;)

Jestem w stanie załączyć skan otrzymanego rozliczenia kosztów ogrzewania.

Ewentualnie kogo poprosić o radę? Jak szukać błędu w opomiarowaniu mieszkania przez spółdzielnię?

Na dzień dzisiejszy jestem w stanie uwierzyć w historie sąsiadów, że niektórzy z lokatorów chodzą po domu i śpią w kurtkach, aby wygenerować nadpłatę.

jaca71 - 29-12-2011, 08:51

Jakie masz opomiarowanie? podzielniki na kaloryferach czy liczniki ciepła na wejściu do mieszkania?
stary alfer napisał/a:
Na dzień dzisiejszy jestem w stanie uwierzyć w historie sąsiadów, że niektórzy z lokatorów chodzą po domu i śpią w kurtkach, aby wygenerować nadpłatę.

Miałem mieszkanie wewnętrzne, na pierwszym piętrze w ocieplonym bloku. Zimą miałem zakręcone kaloryfery we wszystkich pomieszczeniach i temperatura utrzymywała się na poziomie 19-20 stopni. Przy mrozach powyżej 15 stopni włączałem kaloryfer w jednej sypialni bo ona "wystawała" z bryły budynku po półtorej metrów z każdego boku. Bez kaloryfera temperatura spadała poniżej 18C.

A jaki masz problem?

Ja jestem zimnolubny - rodzina także. przedwczoraj zaszalałem i nagrzałem w domu do 21C, musiałem w krótkich spodenkach i tiszercie biegać, a i tak miałem wrażenie, że się uduszę.

stary alfer - 29-12-2011, 09:07

jaca71 napisał/a:
Jakie masz opomiarowanie?


Podzielniki na kaloryferach.
jaca71 napisał/a:
Miałem mieszkanie wewnętrzne, na pierwszym piętrze w ocieplonym bloku. Zimą miałem zakręcone kaloryfery we wszystkich pomieszczeniach i temperatura utrzymywała się na poziomie 19-20 stopni. Przy mrozach powyżej 15 stopni włączałem kaloryfer w jednej sypialni bo ona "wystawała" z bryły budynku po półtorej metrów z każdego boku. Bez kaloryfera temperatura spadała poniżej 18C.


Mieszkanie wewnętrzne na 4 pietrze 4 piętrowego budynku.

jaca71 napisał/a:
A jaki masz problem?


W pierwszym w tym mieszkaniu okresie rozliczeniowym grzałem tak:

Wyjście z domu - kaloryfer zakręcony. W czasie pobytu kaloryfer w poz. 3 (temp. 19-20 stopni). Wietrzenie - kaloryfer zakręcony.

Niedopłata - 500 zł.

Troszkę mnie to zastanowiło, więc popytałem.

Wyszło, że nie opłaca się skręcać kaloryferów. Żona była też świadkiem rozmowy w Spółdzielni, gdzie pracownik administracyjny pouczał rozżaloną klientkę, że sama jest sobie winna i nie należy zakręcać kaloryferów.

Poszalałem więc i w miniony sezon grzewczy pozwoliłem sobie odkręcić kaloryfery do kropki oznaczającej ekonomię tj w okolicach czwórki w sześciostopniowej skali.
Miałem też problem z roszeniem okien, więc taki zabieg wydawał mi się właściwy.

W międzyczasie zamontowałem też higrosterowane nawiewniki, aby uporać się cieknącymi szybami.

Pomogło, ale niezbyt skutecznie. Szukałem problemu roszenia dalej. Zaprosiłem znajomego producenta okien, który oznajmił mi, że okna są co prawda szczelne, ale szyby są na tyle stare, że nie ma w nich gazu, który gwarantuje stałą temperaturę szyby. Tj. przykładając rękę do szyby powinna byc ciepła, u mnie jest zimna.

Piszę to m.in dlatego, że być może ciepło gdzieś znika. I być może są to właśnie szyby.

Niedopłata za miniony sezon grzewczy - 1500 zł.

Krzyzak - 29-12-2011, 10:14

jaca71 napisał/a:
Zimą miałem zakręcone kaloryfery we wszystkich pomieszczeniach
kiedyś mieszkałem w bloku i też tak miałem - fenomenem tych przyrządów do pomiaru zużycia ciepła było to, że pomimo zakręcenia wszystkich grzejników, i tak cośtam z nich parowało i w efekcie zużycie było
clue - używasz czy nie i tak zapłacisz = oszustwo

stary alfer - 29-12-2011, 10:19

Krzyzak napisał/a:
clue - używasz czy nie i tak zapłacisz = oszustwo


Czyli muszę sobie zbudować dom? ;)

Student - 29-12-2011, 10:21

Miernik mierzy temperaturę w pomieszczeniu z korektami ciepła grzejnik a, więc czy grzejesz czy nie ciepło i tak masz od sąsiadów więc płacisz :badgrin:
stary alfer - 29-12-2011, 10:38

Student napisał/a:
Miernik mierzy temperaturę w pomieszczeniu z korektami ciepła grzejnik a, więc czy grzejesz czy nie ciepło i tak masz od sąsiadów więc płacisz


Pewnie, że płace. Płacę przez cały rok 111 zł miesięcznie. W okresach letnich oczywiście za nic.

Pytanie jak się dobrać do skóry spółdzielni żeby udowodnić, że utrzymywanie w domu temperatury na poziomie 19-20 stopni nie powinno być nagradzane niedopłatą. To nie jest komfortowa temperatura. Komfort to wg. mnie 21-22 stopnie chodź niektórzy powiedzą, że jest im zimno.

Jak obliczane są indeksy cieplne mieszkań przed założeniem podzielników. Co powinienem dostać za te 111 zł miesięcznie?

Tomek - 29-12-2011, 10:58

dobre

ja mam licznik ciepła na wejsciu do mieszkania (40 metrów, nowy blok, parter - pod spodem garaze)
za sezon grzewczy wychodzi mi 250-400 zł, a w domu upal, ze sie czasem nie da wytrzymac

podzielniki zwłaszcza te co paruja to złodziejstwo jakich mało

stary alfer - 29-12-2011, 11:06

tomek84 napisał/a:
40 metrów, nowy blok


U mnie jest ocieplona płyta betonowa i 53 m. Okna plastikowe bez śladów nieszczelności.

Te szyby, o których pisałem mnie zastanawiają.

Student - 29-12-2011, 11:27

Olej szyby, bo to wymiana całych okien.
Czy jako lokatorzy nie możecie wywalczyć mierników ciepła na zasilaniu?

jaca71 - 29-12-2011, 11:30

tomek84 napisał/a:
ja mam licznik ciepła na wejsciu do mieszkania (40 metrów, nowy blok, parter - pod spodem garaze)

też miałem licznik ciepła na wejściu do mieszkania - ale wbrew pozorom zakręcenie kaloryfera nie powodowało nie naliczanie zużycia ;) Ponieważ kotłownia była w bloku to kaloryfery były podłączane na czwórniku pasywnym ;) Zakręcenie kaloryfera skutkowało jego zbajpasowaniem woda dalej krążyła i grzała podłogi ;)

stary alfer napisał/a:
Te szyby, o których pisałem mnie zastanawiają.

bez obrzędu gromnicznego się nie obejdzie.

Zapalona gromnica w garść i wycieczka po mieszkaniu. normalny kierunek wentylacji to od nieszczelnych okien i drzwi w kierunku kratek w kuchni i łazienkach/toaletach. jak brak tego ruchu to mamy odpowiedź - za szczelne okna :P

[ Dodano: 29-12-2011, 11:32 ]
Student napisał/a:
Czy jako lokatorzy nie możecie wywalczyć mierników ciepła na zasilaniu?

Jak sa piony nie poziomy to sie nie da :)

stary alfer - 29-12-2011, 11:38

Student napisał/a:
Olej szyby, bo to wymiana całych okien.


Nie ;)

Można wymienić tylko szyby. Bynajmniej tak powiedział mi gość zajmujący się produkcją okien.

Student napisał/a:
Czy jako lokatorzy nie możecie wywalczyć mierników ciepła na zasilaniu?


Bloki zbudowano w 1991 roku. Większość z mieszkańców nie ma już małych dzieci, więc tak jak napisałem śpią w kurtkach ;)

Mieszkam tutaj drugi rok, dla mnie sytuacja jest chora.

jaca71 napisał/a:
bez obrzędu gromnicznego się nie obejdzie.

Zapalona gromnica w garść i wycieczka po mieszkaniu. normalny kierunek wentylacji to od nieszczelnych okien i drzwi w kierunku kratek w kuchni i łazienkach/toaletach. jak brak tego ruchu to mamy odpowiedź - za szczelne okna


No właśnie okna są szczelne jak diabli stąd zamontowałem w każdym z pomieszczeń nawiewniki higrosterowane.

W poniedziałek idę do Prezesa. Będę pytał jak żyć ;)

[ Dodano: 29-12-2011, 11:39 ]
jaca71 napisał/a:
Student napisał/a:
Czy jako lokatorzy nie możecie wywalczyć mierników ciepła na zasilaniu?

Jak sa piony nie poziomy to sie nie da


Są piony.

Tomek - 29-12-2011, 11:51

Student napisał/a:
ciepła na zasilaniu?


nie zawsze sie da, jak masz stary blok i zasilane kaloryfery pionami


stary alfer napisał/a:
Okna plastikowe bez śladów nieszczelności.

Te szyby, o których pisałem mnie zastanawiają.


u mnie sporo nieszczelnosci + wentylacja mechaniczna i przez to wchodzi sporo zimnego (i brudnego) powietrza do domu

jaca71 napisał/a:
też miałem licznik ciepła na wejściu do mieszkania - ale wbrew pozorom zakręcenie kaloryfera nie powodowało nie naliczanie zużycia ;) Ponieważ kotłownia była w bloku to kaloryfery były podłączane na czwórniku pasywnym ;) Zakręcenie kaloryfera skutkowało jego zbajpasowaniem woda dalej krążyła i grzała podłogi ;)


u mnie są liczniki przepływowe+elektroniczne, jak zamkne kaloryfery to stoją w miejscu, testowane

nie widzialem zadnego czwornika pasywnego, cokolwiek to jest

[ Dodano: 29-12-2011, 11:56 ]
aaaa, i umnie ogrzewanie "z miasta", nie z prywatnej kotłowni

tak, czy tak
strasznie duzo placisz

najlepiej ma moja mama, gdzie od 22 lat (od nowosci) jest ogrzewanie z miasta, dzielone tylko na 3 bloki, płacone od metra, ale w bardzo rozsądnych stawkach, wiec nikomu sie nie chce inwestowac w podzielniki i dociekanie ktory sasiad ile zuzywa

to samo gaz (tylko do palnikow) - 6 zł/osobe i można sobie gotować wode do woli

gulgulq - 29-12-2011, 12:00

u mnie rodzice tak mieli:
- pierwszy rok, super reklama jakie to oszczędności itp... ok, założyli podzielniki, po pierwszy roku przyszła jakaś super nadpłata, sąsiedzi tak samo mieli, po tygodniu przyszło drugie pismo że tam coś błędnego policzyli, skorygowali współczynniki i oczywiście wyszła niedopłata
- drugi rok tak samo mimo że rodzice też zakręcali kaloryfery

później był jakiś bunt, zwinęli podzielniki, założyli licznik ciepła na cały blok, coś tam dzielą/mnożą na metry - rodzice płaca za zboże, kaloryfery na full

ojciec jest tak zły że buduje dom byle już nie mieszkać w bloku


cała tajemnica wynika z tych jakiś tam współczynników które masz w obliczeniu - skąd,jak, gdzie je się liczy nigdzie nie znajdziesz, robią tak byś był zawsze do tyłu... złodziejstwo i tyle...

jaca71 - 29-12-2011, 12:20

tomek84 napisał/a:
nie widzialem zadnego czwornika pasywnego, cokolwiek to jest

W odróżnieniu od zaworów trzy lub czterodrożnych te są zawsze otwarte.

Bo:
tomek84 napisał/a:
aaaa, i umnie ogrzewanie "z miasta", nie z prywatnej kotłowni

przy małej kotłowni musisz mieć bypassy bo jak każdy zakręci kaloryfery to co?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group