To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Inne modele Mitsubishi - [STARION]Problemik ze wspomaganiem i olejem

truespinmice - 05-12-2006, 16:40
Temat postu: [STARION]Problemik ze wspomaganiem i olejem
Zaczne najłatwiej jak umiem :mrgreen:

w związku z tym , że jest zima (powiedzmy :wink: ) to auto przepalam mniej więcej raz na tydzień i w suche ładne dni robię rundke po mieście. Tak było i tydzień temu, ale coś zakłuciło mój harmonogram zadań....mianowicie usłyszałem piski i trzeszczenia przy skręcaniu kierownicą. Natychmiast zorientowałem się , że oleju (wspomaganie ofc) zbrakło, więc co prędzej (po dojechaniu do domu) dolałem tyle ile było trzeba i problem ustał. Złudnie. Do dziś, kiedy to znów zobaczyłem , że oleju troszke ubyło.
Co do czorta ?! wyciek oleju jest minimalny - założyłem nowe opaski na przewody, ale to co wypłynęło to i tak nie było liczone w setkach ml tylko w kroplach - więc gdzie się podział olej......??

jak oceniacie to? co dalej z tym zrobić? jaka może być przyczyna?

z góry dzięki za pomoc :wink:

Karol208 - 05-12-2006, 21:44

truespinmice, czesc
Najprawdopodobniej plyn od wspomagania ucieka ci maglownica ale ze tam sa gumy zalozone wiec gromadzi sie pod gumami i dlatego nie wycieka.
Ja u siebie mialem podobnie a gdy zdjalem gume to z pol litra wylecialo.
Wymiana uszczelniaczy czy jak to tam sie fachowo zwie w maglownicy.
Pozdr

wojmi1 - 05-12-2006, 22:08

Podajcie jakie to ma wymiary tak abysmy wiedzieli i ewentualnie co wchodzi w zestaw naprawczy
Karol208 - 05-12-2006, 22:49

wojmi1, Szczerze to nie mam pojecia jak uw lancerze wyglada maglownica ale zobacz tu http://p605.foxnet.pl/www...wspomaganie.htm
truespinmice - 06-12-2006, 12:14

Karol208 napisał/a:
truespinmice, czesc
Najprawdopodobniej plyn od wspomagania ucieka ci maglownica ale ze tam sa gumy zalozone wiec gromadzi sie pod gumami i dlatego nie wycieka.
Ja u siebie mialem podobnie a gdy zdjalem gume to z pol litra wylecialo.
Wymiana uszczelniaczy czy jak to tam sie fachowo zwie w maglownicy.
Pozdr


a jaka jest tego przyczyna?? i czy można to jakoś zdiagnozować samemu w łatwy sposób?

wojmi1 - 06-12-2006, 14:55

Karol208, dzieki za linka , szkoda ze publikujecie bez wymiarow wtedy mozna by popracowac nad cenami np tego simeringa bo jezeli nie jest to kierunkowy to cena /z zyskiem/ max ok.6-8 zl
Karol208 - 06-12-2006, 22:33

truespinmice, Najlepiej zdjagnozowac samemu w taki sposob ze sciagasz gume oslaniajaca sa po obu stronach maglownicy, jesli po zdjeciu gumy bedzie tam plyn tzn ze uszczelniacze poszly.
Przyczyna moze byc krecenie kierownica do oporu i nie popuszczanie jej gdy osiagnie calkowity skret.
Mozesz miec peknieta ta gume na gorze i nawalilo tam piachu i innego syfu, a moze poprostu ze starosci sie juz zuzylo:)

Anonymous - 07-12-2006, 07:22

Witam
A u mnie w Colcie C52A w tych gumach jest olej i wygląda na to że ma być tam. Otóż zauważyłem, że jak kręcisz kierownicą, to olej przechodzi z jednej osłony do drugiej jakimiś kanalikami. Wiem, bo wymieniałem sobie osłony i uszczelniałem całą listwę -- lało się na ziemie niemiłosiernie.

Po dokładnym uszczelnieniu układu już nic mi nie cieknie i jestem zadowolony z siebie

Jeśli się myle to mnie poprawcie, ale wydaje mi się że tak ma być

pozdro
SebaD

truespinmice - 22-12-2006, 16:23

Mądrzejszy o "kawałek" wiedzy , chciałem uaktualnić co nie co:

Pierwsze sprostowanie: Starionek nie ma maglownicy, tylko przekładnie kierowniczą.
Drugie sporstowanie: płyny już nie ucieka - on spie**** :(

Ale do rzeczy.....jak się okazało , płyn nie uciekał przez przewody, lecz przez przekładnie (najprawdopodobniej uszczelniacze/simmeringi itp. itd.). Leciał na ziemie i niewiem jak to się stało , ale nie zauważałem go, więc nie widziałem problemu (wcześniej).
Kiedy już się umówiłem z zakładem naprawczym okazało się , że płyn nic , a nic nie uciekł tego dnia (podaczas tej jazdy). Nawet był na tyle bezczelny , że nie uciekł aż do dnia dzisiejszego.......czyżby przestraszył się "operacji" :wink:

Wiem , że jeżeli problem się pojawił i znikł , to może się pojawić spowrotem, dlatego podjąłem już działania w tym kierunku i szukam "zestawu naprawczego" (kit) tych wszystkich uszczelniaczy , które wchodzą w skład przekładni (kilkanaście sztuk).

Oczywiście problem jest w tym , że w Polsce to moge o tym kicie pomarzyć.....narazie ruszyłem moje wszystkie kontakty (z forum to japaneze,kiepuczi i betty) - będziemy czekać .

Bartek - 22-12-2006, 17:19

Niestety ucieczki płynu to skutek, nie przyczyna problemu. Przyczyną jest zazwyczaj zbyt duży luz w płaszczyźnie prostopadłej do osi listwy - wymiana samych uszczelniaczy wystarczy na pół roku maksymalnie :(

PS. Maglownica to potoczna nazwa przekładni kierowniczej......
PS2 - mam pewną teorię odnośnie "cudownego ozdrowienia" - płyn uciekał od dawna powolutku i gromadził się w osłonach (dlatego nie widziałeś go pod autem), jak zabrakło płynu w pompie - usłyszałeś to i dolałeś. Układ sam się powoli odpowietrzał i zaciągał płyn za zbiorniczka (szybka ucieczka po uzupełnieniu).... teraz się odpowietrzył i znowu powoli przesącza się do osłon......

truespinmice - 22-12-2006, 20:02

hmm.....ciekawa teoria :idea: zobaczymy na jak długo misiek wyzdrowiał.
Mam nadzieje , że to nie będzie nic poważnego , bo chyba się pochlastam zanim znajde drugą przekładnie (chyba, że kupie używke z AU).

ps. co do maglownicy , to w moim kręgu oznacza "podłużne urządzenie" (od jednej strony auta do drugiej , zamocowane na ściance (firewall)). Natomiast przekładnia to urządzonko - wielkości kokosa - tak to sobie tłumacze :wink:

[ Dodano: 27-02-2007, 16:59 ]
Na dzień dzisiejszy sprawa ma się tak: przekładnia się wysrała - jest do wyrzucenia....auto stoi i stoi i krew mnie zalewa , bo skończyły mi się już pomysły oraz osoby do pomocy.

Nie tylko same simmeringi, uszczelniacze itp są do wymiany , ale również wałki, przekładnie itp. to co wchodzi w skład przekładni..... :evil: :evil: :evil:

Przez pierwsze dwa dni byłem taki zły i zdesperowany , że nawet myślałem o pozbyciu sie złoma.

Z tego co mi mówili lubelscy fachowcy, to regeneracja jej będzie kosztowała nawet i 2500zł (niewiem, nieznam się), bo jak już napisałem - nie tylko uszczelnienia trzeba zrobić.
Mówił to gość, który podobno kiedyś robił coś takiego i drugi raz by się tego nie podjął.


Ogólnie jestem załamany, bo niewiem co dalej robić.

Napisałem wam , że załatwie sobie przekładnie z AU.....taaa, akurat! PRZECIEŻ TAM MAJĄ RUCH LEWO STRONNY !!! idiota ze mnie :?
Najgorsze jest też to, że w USA, gdzie większość aut to WB mają inną przekładnie :evil:
.........ale można też dostać i taką jak moja - nawet nówke :wink:

ehhh, porażka



EDIT 14.03.2007:

przekładnia w drodze 8)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group