Outlander II Ogólne - Halasujaca-terkoczaca obudowa dolotu powietrza do filtra
dab - 02-02-2012, 10:21 Temat postu: Halasujaca-terkoczaca obudowa dolotu powietrza do filtra Witam,
Tak jak tu na forum wyczytalem- podjechalem w celu zgloszenia chalasujacej rury dolotowej do filtra powietrza. Myslalem, ze będzie wymiana jak to ktos tu miał w podobnym przypadku. A tu niemila niespodzianka – rure obwiazali 3 opaskami zaciskowymi i wesolo merdajac ogonkami splawili mnie z tym tematem…
To było przy okazji przegladu na 60kkm – w moim tak wychwalanym Kaliskim ASO..ehhhhhhh
Zaczynaja zbierac punkty ujemne…
Mam zamiar podjechac z tym na kolejna runde tym razem do mojego macierzystego ASO i probowac to jakos wyegzekwowac. Mam szanse? Jak się upre to musza wymienic? Cy powiedza – przeciez opaska poprawila sytuacje wiec auto sprawne wiec – wal się pan?
Straszny - 02-02-2012, 10:39
Witaj
U mnie było to samo i dokładnie to samo zrobili (przy około 32000 km), niestety znów zaczyna klekotać. Mówili, że ten problem pojawia się dość często a winna jest rura składająca się z dwóch części, która po jakimś czasie zaczyna łapać luzy i wchodzi w wibracje (u mnie szególnie w zakresie 1200-1500 obr/min), tłukąc wtedy o rant nad chłodnicą. Wkurza mnie ten dźwięk niemiłosiernie i zamierzam jednak upomnieć się o to jeszcze na gwarancji. Tylko pewnie podjadę dopiero w marcu. Jeśli udało by Ci się temat załatwić wcześniej, daj proszę znać na forum.
Pozdrawiam.
dab - 02-02-2012, 11:28
Jest dokladnie jak piszesz – mwdac i slychac to golym okiem. W dodatku te opaski to prowizorka – już się luzuja i znow zaczyna terkotac.
W tym miesiacu na bank będę ten i inne gwarancyjne kwestie rozkminial w ASO wiec dam znac
mitsu00 - 02-02-2012, 19:41
Mnie rure wymieniono na gwarancji a sam dodatkowo dokleilem gabke wokol przedniej czesci pod mocowaniem zatrzaskami do belki. Po tej operacji mialem cisze i spokoj 3 lata az do sprzedazy auta.
dab - 03-02-2012, 07:39
No ale ty to robiles za wielka woda...tam inne podejscie do klyenta
mitsu00 - 03-02-2012, 07:46
dab napisał/a: | No ale ty to robiles za wielka woda...tam inne podejscie do klyenta | Alez skad, wszystkie naprawy gwarancyjne oprocz wymiany zawiechy pokryl MMC PL poprzez warszawskie ASO.
didku - 06-02-2012, 20:26
mnie ASO Zielona Góra przy przeglądzie olało turkocze dalej. Może by tak skleić klejem do szyb?
sound_designer - 06-02-2012, 20:50
Z tego co mi w ASO powiedzieli to stosowanie opasek jest oficjalnym i co gorsza jak najbardziej dozwolonym przez serwis sposobem na tę przypadlość.
Tutaj chyba rosadne jest to co zrobil mitsu00 - czyli "zrób to sam" niż te gustowne podwiązki z ASO...n
jmgmotocykle - 07-02-2012, 13:46
olejcie to aso - zróbcie sami tak: jak mitsu00 - kawałek gąbki + zamiast tych luźnych zatrzasków dać 2 śrubki M6 i po problemie... u mnie działa....
dab - 08-02-2012, 09:26
We wroclawskim ASO powiedziaono mi ze opaski sa jedynym rozwiazaniem na te wade i ze jak oni to zrobia to juz telepac sie nie bedzie...
PiotrKw - 08-02-2012, 10:33
Na wszelkiego rodzaju hałasujące elementy, uszczelnienia , podkładki , owinięcia przewodów aby nie hałasowały stosuje taśmę kauczukową taką jak http://www.inbud.gdynia.p...astosowanie/16/
Tej firmy, K-flex (bo mogą być różne "podróby" ) stosuję zawodowo i jest naprawdę wytrzymała , taśma klejąca po odtłuszczeniu powierzchni trzyma solidnie . Kauczuk nie niszczy sie tak jak gąbka . Naprawdę wszechstronne zastosowanie.
Gunner - 08-02-2012, 14:13
dab napisał/a: | We wroclawskim ASO powiedziaono mi ze opaski sa jedynym rozwiazaniem na te wade i ze jak oni to zrobia to juz telepac sie nie bedzie |
U mnie w pracy mowimy na to "trytytki"-aby bylo.
A tak serjalnie,jakies 2 lata temu zawinalem wszelkie laczenia szeroka tasma termoizolacyjna ,trzyma i doszczelnia do dzis.
dab - 09-02-2012, 12:17
tak, tylko pytanie czy w nowym aucie za ponad 100klockow jest miejsce na opaski lub tasmy izolacyjne....
bonito - 09-02-2012, 15:17
U mnie było podobnie (głośny terkot), nie miałem czasu jeździć do serwisu, wziąłem czarnego PowerTape, obwiązałem dookoła i od tego czasu jest cicho.
Wyglada wprawdzie fatalnie jak się przyjrzeć, ale ponieważ auto jest dość tandetne, rozwiązanie jest jak najbardziej adekwatne...
bonito
PiotrKw - 09-02-2012, 16:16
bonito napisał/a: | nie miałem czasu jeździć do serwisu, |
Nieraz rzeczywiście nie warto tracić czasu , lepiej i funkcjonalniej wykona się pewne rzeczy samemu. Wiem .... można zmuszać do porządnego wykonania przez serwis , tylko czy nieraz nie szkoda na to nerwów. To my będziemy przez to krócej żyli , nie mechanik z serwisu
Wiem ... wiem ... napiszecie , że przecież nie można im popuścić.
|
|
|