Pajero III - Zamarzł ?
watcher79 - 04-02-2012, 23:39 Temat postu: Zamarzł ? Odpaliłem dzisiaj miśka po tygodniu stania na mrozie (20-25stopni). Przejechal ok 10km i nagrzal sie do odpowiedniej temperatury. Po kilku godzinach uruchomil sie rowniez od pierwszego dotkniecia ale nie przejechal już nawet kilometra... Najpierw chwilowy spadek mocy a po kilku sekundach choinka na desce rozdzielczej i wylaczenie silnika. Zjechalem na pobocze ale wyraźnie słyszalny był szum. Pewnie dlatego że skrzynia była na D a silnik już nie pracował. (taki mój domysł) Samochód nie jechał szybko i od razu zjechałem na pobocze więc mam nadzieję skrzyni nie powinno się nic stać.
I teraz pytanie co może być przyczyną ? Czy to tylko zamarznięte paliwo i wystarczy nagrzac auto, filtry wymienic i dolac denaturatu do baku, czy może coś z pompą ... a może coś innego ... ? ? ?
Anonymous - 05-02-2012, 10:27
Zacznij tradycyjnie od filtra paliwa . Miałem ostatnio bardzo podobne objawy ( przy totalnym mrozie ) . Filtr paliwa był zasyfiony i były w nim grudki lodu . Po wymianie wszystko wróciło do normy .Pozdrawiam
RTW - 05-02-2012, 10:49
U mnie wczoraj (-20) mimo zimowego paliwa i wlania do baku magicznego antydepresanta pojawiło się "szarpanie" przy przyspieszaniu. Zgodnie z zaleceniem serwisu dotankowałem około 5-7% benzyny i wszystko wróciło do normy.
Jednak kupiłem filtr paliwa i na wszelki wypadek zostawiłem go w samochodzie.
Pozdrawiam
RTW
watcher79 - 05-02-2012, 14:47
Podobno dodawanie benzyny nie jest za zdrowe bo w z ropy pod wpływem mrozu wydziela sie parafina z benzyny woda i w sumie robi się niezła breja... Denaturat wysusza... A co sądzicie o specjalnych środkach dodawanych do paliwa w czasie mrozu ?
TangoKK - 05-02-2012, 15:22
watcher79 napisał/a: | Podobno dodawanie benzyny nie jest za zdrowe bo w z ropy pod wpływem mrozu wydziela sie parafina z benzyny woda i w sumie robi się niezła breja... Denaturat wysusza... A co sądzicie o specjalnych środkach dodawanych do paliwa w czasie mrozu ? |
Co ty gadasz, że nie wskazane jest dolewanie benzyny przy takich mrozach. Sam producent to zaleca tu masz wyciąg z instrukcji obsługi Pajero III
kriss499 - 05-02-2012, 15:55
watcher79 napisał/a: | Podobno dodawanie benzyny nie jest za zdrowe bo w z ropy pod wpływem mrozu wydziela sie parafina z benzyny woda i w sumie robi się niezła breja... Denaturat wysusza... A co sądzicie o specjalnych środkach dodawanych do paliwa w czasie mrozu ? |
dzisiaj dolalem jakiś preparat STP z antyżelem bo rano (-20w nocy) dostal świra i niewchodził na obroty dopiero po rozgrzaniu na postoju unormowal sie, zobaczymy co bedzie jutro bo równie mroźną noc zapowiadają...
watcher79 - 05-02-2012, 17:53
TangoKK gadam to co słyszałem Sam zdania na razie nie mam - stąd post tu na forum. Zbiorę info i podejmę decyzje co zrobić. Na razie odwiozlem auto do Mitcaru coby w poniedzialek do cieplego garażu wstawili (nie mam innej opcji niestety) Ciekaw jestem ile taka przyjemnosc bedzie mnie kosztowac. Filtr woże w bagazniku wiec powinni mnie skasowac za sama robocizne...
tompol34 - 05-02-2012, 18:33
jak masz dobre paliwo,flitr,aku i rozrusznik to powinien palić i jeździć bezproblemowo. Jeżeli chodzi o dolewki do ON to najlepszym rozwiązaniem jest dolewać nafty lotniczej, bo robiona jest z tej samej frakcji co ON i ma podobne parametry spalania(nizsza liczba cetanowa) ale ważną zaletę zamarza w temp ok. -50 stopniC i dodatkowo oczyszcza układa paliwowy z nagarów.
kriss499 - 05-02-2012, 19:31
tompol34 napisał/a: | najlepszym rozwiązaniem jest dolewać nafty lotniczej |
w jakich proporcjach?
artmit1 - 05-02-2012, 19:41
Witam
Też słyszałem od znajomego który na tirach jeździł w zimne rejony europy i azji że najlepsza jest nafta - nie jest tak sucha jak benzyna więc nie zatrze raczej pompy .
pozdro
Arturos
tompol34 - 05-02-2012, 19:41
15-20% nafta się super miesza z ON. No właśnie tirowcy w Rosji i Skandynawii przy niższych temp. jaku nas leją naftę do ON
mikello - 05-02-2012, 19:58
Na którym to "Shellu" leją taką naftę lotniczą?
tompol34 - 05-02-2012, 20:21
Z tego co się orientuję to naftę lotniczą produkuje LOTOS pod nazwą JETa, kupić możesz jedynie w hurtowni paliw. Na zachodzie pod nazwą kerosyna.
watcher79 - 05-02-2012, 20:26
Dzieki za info tompol... Jak ktoś się natknie na taką Naftę Lotniczą gdzieś na stacji benzynowej - dajcie znac. Jak się to nazywa sam produkt na stacji i po ile stoi.... chociaż cena w zasadzie bez znaczenia skoro dolewam raptem 15%
tompol34 - 05-02-2012, 20:44
JET A-1 cena około 1,29 USD za litr - nafta lotnicza nie jest obożona akcyzą!!!!!!! Możecie też lać zwykłą naftę ma podobne parametry.
|
|
|