To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Outlander I GEN Techniczne - [I 2.0T] Moje doświadczenia. OUT T 60tys. 2006r.

cool_lech - 09-02-2012, 22:24
Temat postu: [I 2.0T] Moje doświadczenia. OUT T 60tys. 2006r.
Witam.
Poniżej kilka rzeczy które ułatwią wam życie:
1.Rozrząd koniecznie wymieniać co 60000 albo co 5 lat. Miałem szczęście w nieszczęściu i zgodnie z informacjami mechanika do 90000 nie ma szans dotrwać, na pewno nie pasek balansujący.
2.Stuki przy szybkim ruszaniu na 1 i 2 to na pewno poduszki tylnego dyferencjału.U mnie okazały się nimi być te z przodu dyfra.Kto widział konstrukcje oryginałów to wie czemu.
Pasują poduszki z poliuretanu z Olkusza.Do wymiany nie potrzeba prasy hydraulicznej.Dla potrzebujących zdradzę tajemnicę.(Wg mechanika zbędne są metalowe podkładki z zestawu zbyt napinają do dołu dyferencjał a przez to napinają półosie).
3.Moim nieszczęściem okazał się serwis Mitsubishi. Spartolili wymianę świecy(albo krzywo wkręcona albo za słabo albo przekręcona,ciekawe czemu akurat ta po intercoolerem) efekt rozwalone gniazdo świecy zapłonowej w związku z czym musiało nastąpić tulejowanie gniazda.
4.Na wiosnę wymieniam jeszcze dwie gumy w zawieszeniu i konserwuje podłoże, niestety moim zdaniem jest bardzo słabo zabezpieczone.Pozdrawiam wszystkich pozytywnie oszołomionych.

korek - 10-02-2012, 00:39

Niedługo będziecie Wymieniać pasek rozrządu tak często jak olej.
Ja wymieniałem właśnie teraz pasek rozrządu 96000km przebiegu i 13 lat (rocznik 2004) .
Mit został obalony

elektryk - 10-02-2012, 17:05
Temat postu: Re: Moje doświadczenia. OUT T 60tys. 2006r.
cool_lech napisał/a:
Poniżej kilka rzeczy które ułatwią wam życie:
1.Rozrząd koniecznie wymieniać co 60000 albo co 5 lat. Miałem szczęście w nieszczęściu i zgodnie z informacjami mechanika do 90000 nie ma szans dotrwać, na pewno nie pasek balansujący.
To chyba jakieś miejskie legendy, u mnie wytrzymał 70kkm i 7 lat tylko dla spokoju sumienia go wymieniłem.
cool_lech napisał/a:
2.Stuki przy szybkim ruszaniu na 1 i 2 to na pewno poduszki tylnego dyferencjału.U mnie okazały się nimi być te z przodu dyfra.Kto widział konstrukcje oryginałów to wie czemu.
Pasują poduszki z poliuretanu z Olkusza.Do wymiany nie potrzeba prasy hydraulicznej.Dla potrzebujących zdradzę tajemnicę.(Wg mechanika zbędne są metalowe podkładki z zestawu zbyt napinają do dołu dyferencjał a przez to napinają półosie).
Napisz coś więcej o tym "czemu" się zużywają. Też podczas wymiany zauwazyłem że podkładki z Olkusza napinają dyferencjał do dołu. A co do wymiany, to chyba nawet Jagienka swoimi udami nie ruszyłaby oryginalnych tulei, u mnie prasa 25t ledwo wyciągnąła.
cool_lech napisał/a:
4.Na wiosnę wymieniam jeszcze dwie gumy w zawieszeniu i konserwuje podłoże, niestety moim zdaniem jest bardzo słabo zabezpieczone.Pozdrawiam wszystkich pozytywnie oszołomionych.
Też mam takie wrażenie że konserwacja podwozia jest kiepska, ale o dziwo nie powoduje to nadmiernej korozji.
cool_lech - 11-02-2012, 11:13

Instrukcja pozbywania się starych tulej z łap tylnego dyfra:
1.Przygotować imak, lub jak ktoś woli imadło albo kolega z silnymi łapami.
2.Duży śrubokręt plaski lub cos w rodzaju przecinaka
3.Młotek
4.Rzecz najważniejsza brzeszczot.
5.Łapę wkręcamy w imadło.
6.Nacinamy brzeszczotem częśc gumowa i metalowa starej tuleji.
7.Po przecięciu tuleji nawet nie do końca bierzemy śrubokręt i młotek i wybijamy starą tuleje.
Wystarczy delikatnie uderzyć.
8.jeżeli chodzi o tuleje z Olkusza to wystarczy albo silna ręka albo imadło aby je tam z powrotem wcisnąć.
Pozdrawiam.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group