royter - 08-03-2012, 17:38 Temat postu: [CAxA] problem z moca samochód stal 2 dni - dzisiaj go odpaliłem i mam mały zonk... ja mu w gaz a on wcale siły nie ma  tylko takie małe szarpanie i wcale do przodu za szybko nie jedzie - wiec mu na 2 i powolutku rozpędzam - jak powolutku to idzie jak tylko więcej w gaz to mocy brak i zaczyna szarpać...
nadmieniam, ze są nowe świece, kable, palec, kopułka - podejrzenie pada na sondę, a to z tego względu, ze chce wstawić gaz do malucha i jak pojechałem do gazownika i po sprawdzeniu wtrysków, silnika i sondy powiedział, żeby ja wymienić, bo czasami jest w porządku i pracuje, a czasami jakby była padnięta - nie reaguje.... czyżby to już był jej koniec... ktoś coś więcej może na ten temat ??? miał już ktoś takie objawy i jakieś zalecenia odnośnie powyższego ??? (  oprócz wymiany sondy - bo ta idzie do wymiany )
idas - 08-03-2012, 18:10 Sonda Ci raczej nie będzie dawała takich objawów. Jak chcesz się przekonać to ją po prostu odepnij (bez większej filozofii sięgasz pod kolektor ssący i odpinasz wtyczkę:-) -jeśli wszystko wróci do normy to masz winowajcę. Tutaj prędzej coś z aparatem zapłonowym lub przepływomierzem. Sprawdź wtyczki czy dobrze siedzą. royter - 08-03-2012, 19:34 rozumiem, ale z tego co sie orientuje to takie objawy byly juz wczesniej... dzialo sie tak w momencie kiedy nie byl odpalany przez minimum 1 dzien i w warunkach duzej wilgotnosci wiem to od sprzedajacego 
Major93 - 08-03-2012, 23:03 ja mam teraz tak, ze jezeli jest duza wilgotnosc to jak go odpale to nie ma mocy, pierdzi szarpie itd. ostatnio na warsztacie szefu moj popsikał na kable wys. napiecia takim czyms przy odpalonym silniku i obroty spadły niemal do 200 i pojawiła sie orkiestra pana pstryczka  Pstrykały iskry jak na sylwestra wiem ze kable musze wymienic jak najprędzej.. mowisz ze kable masz nowe.. hmm czy są serio nowe czy kupiłes na złomowcu, albo na allegro, uzywane?
royter - 08-03-2012, 23:13 nowiusieńkie z zeszłego miesiąca
jezeli japparts to zlomowiec 
Major93 - 08-03-2012, 23:31
patrzac na to co napisałes to wydaje sie to dziwne.. nie wiem czy to sama woda, czy woda z płynem czy co to było ze mi tak szef popsikał, ale wiem ze było to puszczane taką pompką do pryskania kwiatór np.. no wiesz, ze sie rozszczepia woda na małe czasteczki tak jak by.. nie umiem tego wytłumaczyc.. no więc sproboj na odpalonym silniku psiknac i sprawdzic czy iskra sie nie robi.. bo wiesz to ze nowe to nie znaczy ze nie moze byc wadliwe.. moze przyszedł mroz, rozwaliło bo woda była cokolwiek.. nie wiem, musisz pokombinowac... zachowuje sie tak jak by jakis gar nierówno pracował co ? royter - 09-03-2012, 00:34 nie... to raczej jakby za duzo paliwa dostawal i nie przepalal jak ja mu w gaz to on raczej jakby sie zachlystywal - dopiero jak sie silnik lepiej podgrzeje puszcza i jedzie normalnie, tak jak zawsze... poprzedni wlasciciel tez mu wymienial to co ja i po dluzszym postoju i wilgoci tak samo mial.... nie wiem do diabla co mu jest...
Major93 - 09-03-2012, 15:34 objawy są nie takie same jak i moj problem.. sprawdz te kable, albo podociskaj.. albo poczekaj na sugestie innych royter - 09-03-2012, 21:05 czekam....
oko_81 - 10-03-2012, 17:42 Objawy takie występują przy uszkodzeniu aparatu zapłonowego - np cewki w aparacie ... Możliwe zawilgocenie aparatu albo przebicia cewki... |
||||||||||
