Galant VR4 E88A 92-96 - Kręci i nie pali
Wojciech Bogacz - 16-03-2012, 19:20 Temat postu: Kręci i nie pali Mój poczciwy Gal E88A postanowił ostatnio wywinąć mi cokolwiek niemiłego psikusa i nie zapalić. Historia wygląda tak, że odpaliłem z rana maszynę, pojechałem sobie na miasto, zgasiłem i odpaliłem kilka razy (zawsze po chwili przełączał się na LPG). No i tak zgasiłem sobie autko w jednym miejscu i potem już nie zapalił. Niestety z awaryjnym odpalaniem na gazie wpadłem na pomysła jak już silnik był zimny i nic z tego nie wychodzi.
Sprawdziłem wszystkie bezpieczniki, po strzale gazu przy próbie awaryjnego rozruchu mniemam, że iskra też jest. Próbowałem sprawdzić paliwo w listwie wtryskowej ale są suchoty (mam nadzieję, że dobrze sprawdzałem...). Jutro z rana planuję dobrać się do pompy paliwa i sprawdzić czy w ogóle ma zasilanie - rozumiem, że muszę w tym celu wymontować tylną kanapę ?
jacek11 - 16-03-2012, 20:46
Zdejmiesz siedzisko,i po stronie pasażera odkręcisz czarny dekielek,pod którym jest ukryta pompa paliwa.Najpierw obsłuchaj czy chodzi.Powinna kręcić podczas zapalania silnika.
Wojciech Bogacz - 17-03-2012, 09:55
jacek11 napisał/a: | Zdejmiesz siedzisko,i po stronie pasażera odkręcisz czarny dekielek,pod którym jest ukryta pompa paliwa.Najpierw obsłuchaj czy chodzi.Powinna kręcić podczas zapalania silnika. |
To zaraz uderzam do garażu i będę słuchał A jak nie będę pewny to wyjmę to z drugiego Galanta i przetestuję bo tamta działa
[ Dodano: 25-03-2012, 11:43 ]
No więc tak Zmieniłem pompkę paliwa (kupiłem nową u Japaneze - stara prawie ciśnienia już nie dawała), ale po założeniu nowej nie było efektu. W wyniku poszukiwań wyszło, że komputer silnika nie daje na dwie cewki iskry. Włożyłem więc drugi (wyjęty z działającego auta) i było dorze. Przez dwa dni zrobiłem sobie na spokojnie około 70km.
Wczoraj niestety u kolegi na podwórku Galant znowu ogłosił strajk i po tym jak nie chce zapalić wnioskuję, że znowu coś jest z komputerem.
Dlaczego jednak komputer padłby tak nagle ??? Moim zdaniem raz na kilka uruchomień silnika (czy włączeń zapłonu) występuje jakaś usterka, która uszkadza ten moduł...
Kolejna aktualizacja
Sprawdziłem komputery (mam dwa), które nie dawały sygnału na cewki - podłączyłem je do innego Gala E88A i jest dobrze. Tak więc albo jest coś, co uniemożliwia komputerowi podanie sygnału na te dwie cewki (może zwarcie ?) albo jeszcze mój niemal już nieaktywny alarm nadal coś mi jeszcze życie próbuje utrudnić (jak na razie dość skutecznie hehe).
[ Dodano: 27-03-2012, 01:18 ]
-------------------------------------------------------------------
Udało się wreszcie pozbyć alarmu i innych bzdur, które mogły wpływać na uruchamianie silnika.
Niestety - brak efektu. Dwie cewki nadal nie są sterowane - sprawdzone było na wyjściu komputera (piny 10,11 i 23). Podpięcie innego komputera nic nie zmienia. Nie ma też żadnego zwarcia w kablach (wiązce) - jak na razie nie mam pojęcia za co się łapać...
Jedyne co jeszcze chodzi mi po głowie to taki moduł jak na fotce poniżej:
Problem w tym, że po jego oznaczeniu nie udało mi się znaleźć do czego służy... Z tego co po kablach prześledziłem jest też podpięty do komputera silnika i kilku innych podzespołów. Może to ten moduł nawala ? Jest on schowany w sedanie pod blachą, pod stopami pasażera (pod schowkiem).
A teraz lepsza historia - w moim drugim E88A (hatchback) nie ma tego modułu w ogóle ! Fabrycznie go tam nie było a samochód działa...
kaczka81s - 02-04-2012, 22:02
A nie jest to czasem komp od ECS-u? Nie mam teraz jak tego sprawdzić, bo siedzę przed nie swoim kompem. Wydaje mi się że w serwisówce były rozrysowane położenia wiązek i kompów od poszczególnych układów. Sprawdź czy w drugim Galu masz ECS. Ja w moim też mam problem bo nie pali mi na dwa garnki 1 i 4 steruje tym jedna cewka. Dziś zamieniłem cewki miejscami i dalej to samo, czyli wnioskuje że cewka dobra. Podpięty jest do nich mały moduł J723T zastanawiam się czy to on nie jest zepsuty. Może i u ciebie on sprawia problemy. Jak na razie szukam jakiegoś info na ten temat.
szpala85 - 02-04-2012, 23:03
Wojciech Bogacz, to jest komp od TCL-a .... przynajmniej w E54A tak jest pod nogami pasażera ......... podłączałem pod niego komputer pokładowy (sygnał prędkości ,ABS i jakiś tam jeszcze czujnik podłączałem właśnie wpinając się w wiązkę tego kompa )
Wojciech Bogacz - 03-04-2012, 15:25
szpala85 napisał/a: | Wojciech Bogacz, to jest komp od TCL-a .... przynajmniej w E54A tak jest pod nogami pasażera |
W moim przypadku jest tak jak napisał kaczka81s - jest to od ECSu - i fatkycznie - w drugim E88A tego nie mam (zresztą nakładki na amortyzatory sugerują, że ECSu autko nie miało i numer VIN także to potwierdza).
Co do modułu J723T - czy jest to może to coś umieszczone pionowo z przodu silnika i do tego podpięte są dwie wtyczki ? Jedna z nich zasila cewki a druga prowadzi bezpośrednio do ECU. Jest tam jeszcze kilka innych kabelków we wtyczce od komputera ale nie wiem do czego... Do cewek idzie wtyczka z czterema przewodami - masowy oraz od każdej cewki. Moduł ten zmieniłem ale nadal nic. Podejrzewam któryś czujników - może czujnik położenia wałka rozrządu ? Albo wału korbowego... sam nie wiem... muszę pokombinować i jakoś sobie błędy wymrugać chyba bo nie doczekam się na nikogo z odpowiednim komputerem co się z moim Galem dogada...
kaczka81s - 03-04-2012, 21:22
Cytat: | czy jest to może to coś umieszczone pionowo z przodu silnika i do tego podpięte są dwie wtyczki |
Tak to jest ten moduł.
Jak do czegoś dojdziesz daj znać, ja wczoraj do 1 w nocy kopałem na forum i nic za bardzo nie znalazłem. Jutro mam nawał roboty i nawet nie będę miał kiedy do Michała zajrzeć
Była u nas w Szczawnicy niejeżdżąca Sigma, muszę ją tylko zlokalizować i ten moduł wytargać, jak to nie pomoże to będziemy z kumplem kompa podpinać, może on pokaże czemu Michał na 4 garnki działa.
Frost - 03-04-2012, 21:26
To może ja zabłysne swoim doświadczeniem i przebojami z moim galem
1. nawalił imobilajzer - wiadomo, nie odpalał
2. nawalił sterownik cewek i gal nie miał 2ch garów x2 ( tak to jest moduł umocowany na przedzie pierwszej głowicy po lewej stronie) lubi się on przegrzać i umiera - tu chodził ale kulawo
3. padł mi czujnik położenia wału korbowego - tu już Gal nie odpalał wcale
PS. teraz moduł od cewek mam przymocowany do lewej podłużnicy z dala od wentylatora i chłodnicy
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=70242
kaczka81s - 03-04-2012, 22:01
No tak widzę że z opcja szukaj mam jeszcze trochę do nadrobienia.
Frost, po twoim poscie wnioskuję że u mnie opcja nr 2, a u Wojtka nie wiem, na 3 nie bardzo mi wygląda, na 2 też nie, chyba że obydwa moduły ma padnięte. Frost napisał/a: | teraz moduł od cewek mam przymocowany do lewej podłużnicy z dala od wentylatora i chłodnicy |
Jeśli u mnie to moduł skorzystam z Twojej rady.
Frost - 03-04-2012, 22:19
koniecznie, bo on dostaje z wentylatora mega temperature, do tego od tyłu dogrzewa go głowica, więc nie ma lekko
Wojciech Bogacz - 04-04-2012, 17:44
Moduły zapołonowe mam dobre - sprawdziłem je w drugim samochodziei obydwa działają. Poza tym to komputer nie daje sygnału na moduł... Opatrzę jeszcze ten czujniki na silniku...
Wszyc - 04-04-2012, 18:57
Wojtku już Ci mówię od tygodnia byś zlukał ten czujnik położenia wału jeszcze nie sprawdziłeś normalnie Cie szczelę do garażu robić!
Wojciech Bogacz - 04-04-2012, 19:31
Wszyc napisał/a: | Wojtku już Ci mówię od tygodnia byś zlukał ten czujnik położenia wału jeszcze nie sprawdziłeś normalnie Cie szczelę do garażu robić! |
Wiem - pisałeś - pamiętam. Jakoś ostatnio jednak trochę apatia dopadła (może bardziej niż trochę) no i wszystko stoi...
[ Dodano: 06-04-2012, 15:54 ]
Chyba mam wrescie podejrzanego Dopadłem dziś z multimetrem wtyczki od czujników położenia wału korbowego i wałków rozrządu. Obydwie mają po trzy kabelki. Każda z nich ma po jednym czarnym, czerwonym i jeszcze jakimś tam. Ten czarny w obydwu to masa. Pozostałe dwa nie wiem, ale jest tam jakaś rezystancja do masy - na jednym 500ohm a na drugim 1300 ohm.
Co ciekawe - czerwone kable w obydwu wtyczkach też są połączone (tak ma być, testowane na sprawnym samochodzie). Te do których dochodzi ten jakiś inny kolor kabla są już potraktowane osobno.
Wykryłem u siebie jednak zwarcie - obydwie wtyczki w miejscach gdzie jest czerwony kabel są zwarte do masy. W drugim działającym samochodzie tego nie ma. Obydwie wtyczki były zawsze odpięte, komputer wpięty w wiązkę, akumulator podłączony. Zapłon w pozycji wyłączonej.
Ruszałem tymi kablami ale zwarcie jest nadal więc jak mnie znowu najdzie to będę z czyjąć pomocą kopał dalej i w końcu zlokalizuję co gdzie się zwarło heh. Liczę, że to załatwi problem.
kaczka81s - 21-04-2012, 22:27
Trochę ruszę temat. Wojtku doszedłeś już może do czegoś?
Ja zmieniłem dziś moduł na nowy i Misiek gada i to jak
Przy okazji mam pytanie do Frosta, moduł mam zamiar przymocować gdzieś z dala swojego pierwotnego miejsca, tylko nie wiem co zrobić z tym małym kondensatorkiem, który jest tam przykręcony, moduł wisi mi na razie na opasce plastikowej, ponieważ nie chciałem odkręcać tego kondensatora, jest on przykręcony obudową do silnika czyli podejrzewam że minusem, tzw. masą. Teraz nie wiem czy mogę go po prostu przykręcić gdzie indziej, byle by się stykał z masą, albo może ta masa nie ma znaczenia, albo po prostu rozpruć tą wiązkę kabli (czego dziś mi się nie chciało robić i nie miałem za bardzo czasu) tak żeby moduł był gdzie indziej, a kondensator został w tym samym miejscu? Choć nie wiem czy we wiązce kabli mi tyle na długość wystarczy?
Sorki Wojtku że tutaj wtrącam swoje pytanie, ale nie chcę new temat zakładać, no i chyba nie jest to jakieś OT, choć Tobie raczej nie pomoże.
Wojciech Bogacz - 22-04-2012, 16:18
kaczka81s napisał/a: | Trochę ruszę temat. Wojtku doszedłeś już może do czegoś? |
Niestety. Auto nadal nie sprawne a mnie i mojemu mechanikowi pomysłów brakło. Podobnie kilkunastu osobom, do których dzwoniłem. Jedna wyraziła chęć zajęcia się sprawą ale czas oczekiwania to około miesiąca.
kaczka81s napisał/a: | Ja zmieniłem dziś moduł na nowy i Misiek gada i to jak |
Niestety ja to wcześniej robiłem i brak efektu. Obydwa moduły mam sprawne ale to jest coś innego.
Co do mojego zwarcia - otóż okazało się, że wynika to z faktu, że w tym obwodzie co mierzyłem jest wpięty podgrzewacz sondy lambda (w tym Galu na części jest spalony, stąd nie było obwodu).
Zmiełem jednak ten czujnik położenia wału korbowego i nic. Zero efektu
Obecnie po prostu mam nadzieję, że ten facet to ma to zrobić faktycznie sobie z tym poradzi.
|
|
|