To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Lancer CB0 - [CB4 1.6] Wymiana maglownicy

maro275 - 05-04-2012, 17:28
Temat postu: [CB4 1.6] Wymiana maglownicy
Witam.

Problem jak w temacie, od jakiegoś czasu borykam się ze stukającą maglownicą z lewej strony podczas jazdy po nierównościach, wymienione wszystko co możliwe w zawieszeniu, więc tylko maglownica może stukać. No i teraz pytanie... czy trzeba odkręcać cały przedni "wózek" i trzeba wyciągać ją dołem ? Czy ktoś robił podobną operację już ?
Maglownicę znalazłem od colta:
http://moto.allegro.pl/ma...2225639956.html
Koszt nie duży i mam nadzieje, że będzie ok po tej wymianie bo jak nie to go chyba na szrot ;/ oddam bo te stukanie i wymienianie drążków i końcówek drążka co 3 miesiące denerwuje mnie;/ Dodam, że prawa strona cicha i nie pamiętam kiedy wymieniałem drążek i końcówkę, no a ta lewa doprowadza mnie do szału...

Jogurt - 05-04-2012, 21:45

to napewno magiel stuka? amorki też potrafią stukać.
maro275 - 05-04-2012, 22:08

Kolego Jogurt, ale ja napisałem, że wymieniłem wszystko co możliwe tj. wszystkie gumy, drążki, końcówki, tuleje, łączniki stabilizatora, amorki, mocowania górne amorków, sworznie normalnie wsio co się dało i stukanie pozostało... 3 miechy temu remont i już drążek i końcówka mają luzy, tuż po remoncie byłem mega wkurzony bo stukanie nie ustało... czyli maglownicę obstawiłem z mechanikiem, bo co innego ?
WK89 - 06-04-2012, 07:00

nic innego nie pozostało
maro275 - 06-04-2012, 09:24

no to zamawiam magiel... po świętach będzie zabawa z wymianą.
WK89 - 06-04-2012, 09:39

daj znać czy pomogła wymiana
maro275 - 11-04-2012, 23:07

No, dziś była zabawa z wymianą magla... ale warto było, bo nic już nie stuka! wreszcie cisza ;], jest trochę zabawy...
a) z rozłączeniem kolumny od magla... tragedia ;/ z wkładaniem też problem, niby ładnie powinno na frezy wejść, a jednak to nie takie proste.
b) z wykręcaniem magla - mało miejsca ;/
c) z wyjęciem magla... opuszczałem całe przednie zawieszenie no i wyszło, a potem analogicznie do rozkręcania wszystko poskręcać.

7 godzin to robiłem - sam to robiłem, we 2kę łatwiej by było, ale cóż nie miałem pomocnika.

WK89 - 12-04-2012, 07:23

Grunt że zrobiłeś i problem zniknął gratuluje :)
maro275 - 12-04-2012, 08:15

No to jest najważniejsze, a od tego leżenia, wysiłków i wygibasów boli mnie dziś całe ciało od nóg po szyje ... ale warto było;], hehe dzięki :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group