[02-06]Lancer CS0 - Filtry zamiast oryginalnych
Bojar - 21-04-2012, 14:13 Temat postu: Filtry zamiast oryginalnych Jako, że do drogiego serwisu mam kawałek drogi a lancer ma już kilka lat na karku, kolejną wymianę oleju zaplanowałem we własnym zakresie.
Dosyć fajnie cenowo wychodzą filtry Mann: oleju W 610/3 i powietrza C 2136/1
Podobno filtry MANNa to dobre konstrukcje.
A może polecacie coś innego ? Olej pójdzie jak zawsze Mobil 0W40
ps. a jak z podkładką pod śrubę spustową? wymieniać czy olać ?
Dostane to gdzieś poza serwisem?
robertdg - 21-04-2012, 15:46
Mann, Knecht, Purflux
krzychu - 21-04-2012, 21:07
Ja kupuje Knecht bo jest w Intercarsie, a mann-owskich nie mają (mamy tam jakieś 25-30% zniżki). Nie jest drogi, powietrza tak samo. Dzisiaj kupiłem kabinowy, ale spróbowałem Denso.
Podkładka jest chyba standardowa, tylko podajesz wymiar śruby.
mitsu00 - 21-04-2012, 21:44
krzychu napisał/a: | Ja kupuje Knecht bo jest w Intercarsie, a mann-owskich nie mają (mamy tam jakieś 25-30% zniżki). Nie jest drogi, powietrza tak samo. Dzisiaj kupiłem kabinowy, ale spróbowałem Denso.
Podkładka jest chyba standardowa, tylko podajesz wymiar śruby. | Mann, Denso, Purflux to filtry tez stosowane jako filtry OEM z logo Mitsubishi, z tym ze bez ori logo kosztuja srednio o polowe taniej
Bojar - 22-04-2012, 08:50
No i sprawa prosta
A co z podkładką mosiężną ? Wymieniać czy olać ?
mitsu00 - 22-04-2012, 10:32
Bojar napisał/a: | No i sprawa prosta
A co z podkładką mosiężną ? Wymieniać czy olać ? | przy wymianie oleju zawsze sie ja wymienia. Co 2ga wymiane wymieniam tez srube spustowa. Gwint latwo sie wyrabia z czasem bo to miekki stop. Kosztuje grosze w ASO.
Bojar - 22-04-2012, 12:44
Konkretna odpowiedź. Dzięki mitsu00. Sprawdzę czy w kraju nad Wisłą też są to grosze
plecho1 - 22-04-2012, 13:37
Już 13 lat jeżdżę różnymi autami i sam wymieniam olej. Nigdy w tych autach nie wymieniałem ani korka spustowego ani nawet uszczelki korka i nigdy nic mi nie ciekło i nigdy nie miałem problemu z gwintem. Więc Panowie, nie przesadzajcie
mitsu00 - 22-04-2012, 23:57
plecho1 napisał/a: | Już 13 lat jeżdżę różnymi autami i sam wymieniam olej. Nigdy w tych autach nie wymieniałem ani korka spustowego ani nawet uszczelki korka i nigdy nic mi nie ciekło i nigdy nie miałem problemu z gwintem. Więc Panowie, nie przesadzajcie | A ja robie tak jak zaprzyjazniony szef serwisu kiedys mi sugerowal. Zreszta o czym tu dywagujemy? Koszt podkladki i sruby spustowej to 10-15zl
plecho1 - 23-04-2012, 06:41
Niby koszt jednostkowy nie duży, ale taki korek z podkładką w hurcie na pewno nie przekracza 5zł, ba może nawet trzech
mitsu00 - 23-04-2012, 08:14
plecho1 napisał/a: | Niby koszt jednostkowy nie duży, ale taki korek z podkładką w hurcie na pewno nie przekracza 5zł, ba może nawet trzech | Tym bardziej wydaje mi sie dziwnym fakt ze nie zainwestujesz te dodatkowe 5 zeta powiedzmy co 2gi rok i wymienic na nowe
plecho1 - 23-04-2012, 08:55
Jeśli to się nie psuje, to po co wymieniać. Jest wiele takich rzeczy, które nie są drogie więc często dajemy się namówić sprytnym sprzedawcom. Ale w sumie nie ma nad czym debatować bo coraz bardziej odchodzimy od tematu.
mkm - 27-04-2012, 05:59
plecho1, kiedy własnie to sie psuje, a uszczelka jest w sumie jednorazowa...
Bojar napisał/a: |
A co z podkładką mosiężną ? Wymieniać czy olać ? |
Mosiężną? Te co ja kupuję w ASO to jednorazowe “rurki zawinieniete w kółko” i nie są mosiężne….
Koszt to zależnie od serwisu około 10zł.
Za śrubę spustową życzą sobie już więcej bo około 40zł.
Ogólnie warto pamiętać o zmianach, żeby nie musieć spawać i gwintować gniazda w misce.
Tak jakmitsu00 napisał, te śruby się ciągną i przy każdej wymianie oleju wymagają głębszego i mocniejszego wkręcania.
Są to śruby stożkowe więc w pewnym momencie albo szlag trafia śrubę albo gniazdo.
Mnie najpierw „wyrobił się” korek, a dopasowywany „zamiennik” rozwalił mi gniazdo.
Bojar - 27-04-2012, 09:03
mkm napisał/a: | plecho1, kiedy właśnie to się psuje, a uszczelka jest w sumie jednorazowa...
/ciach/ |
Masz rację. Brat mi właśnie zakupił w ASO 2 szt więc problem rozwiązany
Co do rodzaju podkładki to wiedziałem, że jest ale jaka to nie
Stąd pytanie.
plecho1 - 27-04-2012, 09:43
Jeśli korek jest stożkowy i uszczelnia się na gwincie to faktycznie po pewnym czasie może się zużyć. Ja pisałem o korkach z uszczelką miedzianą. Nigdy nie dokręcałem ich żadnym kluczem dynamometrycznym tylko na wyczucie i jak już pisałem, nigdy nie miałem z tego powodu problemów.
Przepraszam, jeśli kogoś uraziłem, ale czasem śmieszy mnie naiwność ludzka w często banalnych sprawach, którą wykorzystują nieuczciwi ludzie.
|
|
|