To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[02-06]Lancer CS0 - Hamulec ręczny - regulacja

zaskar - 12-05-2012, 21:42
Temat postu: Hamulec ręczny - regulacja
Witam,
w jaki sposób można wyregulować tak aby ręczny zaczął łapać wcześniej? Regulacja odbywa się gdzieś na dźwigni hamulca czy bezpośrednio na zaciskach przy kole? W obecnej chwili jeżeli samochód stoi na pochyłej drodze hamulec ręczny zatrzymuje auto w maksymalnym wychyleniu dźwigni ręcznego (piąty czy szósty ząbek). Czy taka sytuacja jest też w waszych miśkach czy może muszę wyregulować ręczny u siebie w aucie?

krzychu - 12-05-2012, 21:48

Ręczny trzeba co jakiś czas regulować.
Prawidłowo to trzeba odkręcić tylne koła, wydłubać gumową zaślepkę z tarczobębna. Potem śrubokrętem rozkręcić tak regulator, żeby obcierało, trochę cofnąć i zrobić tak samo z drugą stroną.
Mniej prawidłowo to masz śrubkę pod dźwignią hamulca (z tego co pamiętam).

Bojar - 23-05-2012, 17:32

Podkleję się pod temat
U mnie ręczny chwyta dobrze ALE piszczy przy wysiadaniu/wsiadaniu jak jest zaciągnięty.
Jakby mocowanie linek do bębna ?!
Gdzie smarować ? Co regulować ? bo wk$%@%$Q*a niesamowicie

p_k - 28-05-2012, 02:43

Ja zawsze miałem zabawę z moim ręcznym. Hamulce rozebrane na części pierwsze przesmarowane i wyczyszczone. Luzuje tak żeby nie obcierało albo obcierało delikatnie to wtedy ręczny jedzie na 8 ząbków i nic nie łapie. Jak bardziej skręcę linkę regulatorem żeby ostrzej łapał to obciera cały czas i się grzeje. Już nie mam siły do tego ręcznego...
Bojar - 03-06-2012, 13:28

U mnie ręczny działa OK.
Posmarowałem wszystkie gumy smarem w spray'u i jakby ten ręczny też przestał piszczeć.
Zobaczymy jak się zrobi cieplej

yorgiel - 03-06-2012, 22:39

krzychu napisał/a:
Ręczny trzeba co jakiś czas regulować.
Prawidłowo to trzeba odkręcić tylne koła, wydłubać gumową zaślepkę z tarczobębna. Potem śrubokrętem rozkręcić tak regulator, żeby obcierało, trochę cofnąć i zrobić tak samo z drugą stroną.
Mniej prawidłowo to masz śrubkę pod dźwignią hamulca (z tego co pamiętam).


Dokladnie jak przedmowca, najłatwiej odkrecic 2 śrubki krzyzakowe w podlokietniku.
zdejmujesz panel. Potem odciagasz gume przy dzwigni hamulca ręcznego pod nią jest nakretka na lince recznego i kluczem 10 podciagasz ręczny, śruba zabezpieczona jest blaszką przed samoistną regulacją, 15 minut i juz reczny lepiej łapie.
zrobilem to w ten week i na 100% działa,

vibrus86 - 04-04-2016, 13:39

Witam
Podczepie się pod temat Lancer sportback
Właśnie tylko jak tam się dostać pod lokietnik ma ktoś jakieś zdjęcia bo mam obawy ze zaczepy mogą się włamać

Pozdrawiam

Bizi78 - 04-04-2016, 13:44

vibrus86 napisał/a:
Podczepie się pod temat Lancer sportback

Ale to dział poprzedniej wersji, czyli CS :wink: .

vibrus86 - 04-04-2016, 14:34

Gdzie mogę znaleźć jakiś schemat
Bo z tego co wiem to od 3 zabka powinno już łapać a tu do 5 jest luźno i linkę musze podkręcić od dołu patrzał to 2 linki wchodzą w ramę... i nie wiem jak się dobrać do podkręcania linki

Bizi78 - 04-04-2016, 20:22



Kaktus82 - 07-07-2016, 20:51

hej dziś składałem hamulce po mechaniku partaczu i pojawił się problem wszystko jest wg schematu ręczny na postoju ładnie chwyta ale podczas wolnej jazdy i zaciągnięcia na jednym kole pojawiają sie wibracje na szczekach jak by miały luz a i dodam ze w miejscu gdzie jest samoregulator jest tez sprzezyna ktora nachodzi na ząbki samoregulatora na schemacie tez tak jest czy tak powinno byc przerabiał juz ktos takie cos?Pozdrawiam
adiski - 11-07-2016, 15:35

U mnie też jest problem z hamulcem ręcznym, w dodatku poważny.

Lancera kupiłem pół roku temu, kombi 2.0 Sport z końca 2006 roku.
Po miesiącu jazdy zauważyłem, że stojąc np: na skrzyżowaniu które jest delikatnie pod górę lub z górki samochód w ogóle nie stacza się po puszczeniu hamulca. Tak jakby stał na zaciągniętym hamulcu. Dodam tylko, że hamulec ręczny używałem może z 5 razy. Żadne pseudorajdowe szarpanie hamulcem, samochód pod domem stoi zawsze na biegu.
Jeżdżę naprzemiennie kilkoma samochodami dlatego miałem porównanie, że inne samochody na delikatnych wzniesieniach cofają się same a Lancer stał w miejscu.

Lancera oddałem do serwisu. W serwisie powiedzieli, że hamulec przeczyścili, wyregulowali i wszystko powinno działać. Działało, ale tylko na parkingu.
Wystarczyło, delikatnie ruszyć, przy prędkości 5km/h zaciągnąć hamulec i już nie odbijał.
Okładziny tarły po tarczach mimo zwolnienia hamulca. :(

Na drugi dzień serwis miał poprawić to co wyregulowali wcześniej - po "poprawce" znowu to samo ! :roll:

Trzecie podejście do hamulca w serwisie, samochód stał u nich 5 dni. W końcu udało się, zrobili tak, że hamulec działa i nic nie obciera. Lancer zacząć toczyć się na wzniesieniach tak jak inne samochody.

i dochodzimy do sytuacji ze wczoraj. Włączałem się do ruchu z drogi podporządkowanej. Ruszam, rozpędziłem się może do 30km/h i nagle pojawia się mocne bicie na tylnym lewym kole. Dźwięk wyraźnie sugeruje, że coś ociera o felgę/nadkole/elementy zawieszenia.
Pierwsza myśl, pewnie wbity śrubokręt bądź gwóźdź w koło. Odgłos taki jakby wsadzić śrubokręt w koło roweru.
Zatrzymałem się, sprawdzam, zaglądam. Schyliłem się pod samochód - nic nie widać !
Opony całe, zawieszenie całe. Zjechałem z pobocza na parking i łapie hamulec ręczny - lewarek poszedł pionowo do góry - aha, czyli coś z hamulcem ręcznym :evil:

Wróciłem powoli do domu, podczas jazdy hamulce ciągle z tyłu obcierają, na tyle mocno, że nie da się jechać.

Co robić ? Czy ktoś się spotkał z takimi problemami ? Na jutro jestem umówiony w serwisie. Ciekawe co mi powiedzą, albo jaką historię będą próbowali przeforsować.
Wątpię aby pękła linka hamulcowa, hamulec był nieruszany ! A całe "tłuczenie" nastąpiło samoistnie podczas powolnej jazdy.

[ Dodano: 15-07-2016, 15:58 ]
Odebrałem dzisiaj Lancera z serwisu, co się okazało ?

Podczas jazdy rozkręciły się samoregulator

Bizi78 - 15-07-2016, 16:28

Aby ręczny długo i bezproblemowo służył należy go używać, najlepiej parę razy w tygodniu 8) .
Kaktus82 - 19-07-2016, 23:03

A powiedzcie mi co może być przyczyna dzwonienia bebna ze tak nazwe wszystko jest skrecone ale gdy jadę po dziurach dzwoni w kole jak sie kopnie w koło na postoju dzwonienie tez występuje i po zaciagnieciu hamulca też tak jak by gdzies był luz ,moga np słabo sprezynki szczeki trzymac ?
robertdg - 20-07-2016, 07:09

Pewnie to zacisk dzwoni, bo przy prawidłowo zmontowanym hamulcu postojowym, taka sytuacja
Kaktus82 napisał/a:
jak sie kopnie w koło na postoju dzwonienie tez występuje i po zaciagnieciu hamulca też tak jak by gdzies był luz
nie może wystąpić - warto sie upewnić co do montazu spręzyn w tarczobebnie, ale trzeba tez zweryfikowac zacisk z prowadnicami oraz poprawnoscia montazu klocków hamulcowych


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group