Archiwum - [Cari 1.8 GDI] Cari 1.8 GDI co myślicie o tym silniku i samy
czubekxx - 15-05-2012, 21:35 Temat postu: [Cari 1.8 GDI] Cari 1.8 GDI co myślicie o tym silniku i samy Witam,
Myślę nad wymianą autka na trochę nowsze ( choć czasami nachodzą mnie myśli, żeby zostawić Colta i go trochę dopieścić wizualnie i mechanicznie ).
Do dyspozycji ewentualnie 10-12tyś.
Zastanawiam się nad GDI i chciałbym zasięgnąć opinie na temat awaryjności i kosztów utrzymania tych autek. Myślałem też nad Galantem 2.0 lub 2.5 V6, ale koszty utrzymania chyba ponad moje możliwości.
Proszę o opinie na temat GDI. Z góry dzięki za pomoc, pozdrawiam
plecho1 - 15-05-2012, 21:48
Poczytaj te tematy:
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=68454
http://forum.mitsumaniaki.pl/viewtopic.php?t=70864
czubekxx - 31-05-2012, 16:47
Jak Wam się podoba ta Carisma?
I od razu pytanie - czemu prawie żadna Cari 1.6 nie ma osłony na kolektorze wydechowym?
http://otomoto.pl/mitsubi...-C24452339.html
reicz - 31-05-2012, 22:25
osłony są kiepskiej jakości, przynajmniej u mnie cała skorodowała to ją wywaliłem
Morfi - 31-05-2012, 23:54
Te z osłona maja inny komputer sterujący imaja 103 Km a te bez 99 KM, nie zagłebiałem sie dlaczego
Po 2000 każda powinna mieć osłone. Za 10 - 12 tys takowa kupisz.
Gdi nie zagazujesz i to dla Mnie najwieksza wada.
Powiedz czego oczekujesz a wybierzemy ci samochód
czubekxx - 01-06-2012, 09:47
Szukam Carismy, jak pisałem wyżej. Jak kształtują się koszty utrzymania GDI? Są dużo wyższe od 1.6? Co myślicie o tej z linku powyżej?
Morfi - 01-06-2012, 09:52
czubekxx, spalanie te same, a osiagi duzo lepsze ma GDI. Jak kupisz zadbanego to będzi ci słuzył długo. Jedynie rozrzad w GDI jest droższy o 300 zł.
Dlaczego ogladasz sie za starocią 15 letnia jak w swojej kwocie mozesz mieć 10 latka.
zwolin - 01-06-2012, 11:42
czubekxx, jeśli w rachubę wchodzą przedliftowe, to szukaj 1.8 SOHC. W temacie poliftowych, to od niewiem kiedy chcę kupić zadbaną z GDI, i poprostu nie występują w przyrodzie. Tak więc raczej nastaw się na 1.6.
sniegu - 01-06-2012, 22:11
panowie trzeba też chłopaka uświadomić że było też coś takiego jak Carisma MSX w starej budzie ale silnik 140 konny pisze o tym bo gdybym wiedział na poczatku że takie cudo istnieje to bym w życiu nie kupił 1.6
1.8 msx normalnie da się zagazować i lata jak ta lala
zwolin - 01-06-2012, 22:20
sniegu, pokaż mi palcem taką, która nadaje się do kupienia. Niech uwierzę, że nie snię
Niestety w naszych warunkach trzeba brać to co ma szansę pojeździć (ew. co się da łatwo i tanio naprawic), a nie to co by się chciało
czubekxx - 01-06-2012, 22:49
Cytat: | Niestety w naszych warunkach trzeba brać to co ma szansę pojeździć (ew. co się da łatwo i tanio naprawic), a nie to co by się chciało |
i właśnie coś takiego mnie interesuje, coś w miarę zadbanego, żebym nie musiał garściami w niego ładować
czemu nikt nie wypowiada się na temat tej Cari z linku wyżej?
Wiem, że jest tańsza niż budżet, który sobie założyłem, ale wychodzę z założenia, że może lepiej kupić starszą i zadbaną niż młodszą i do remontu....
Morfi - 01-06-2012, 22:54
czubekxx, ma nieorginalne halogeny i przód od strony kierowcy maska błotnik źle spasowana
i9i - 01-06-2012, 23:13
Zadbane auta to na popularnych serwisach aukcyjnych raczej są rzadkością, lwia cześć to wrzody poupiększane na myjce bądź co gorsza fotoszopie wystawione by się ich pozbyć (ceny mówią same za siebie). A nawiązując do kosztów utrzymania GDI to nie ma tragedii, olej co 15 kkm - półsyntetyk więc całkiem okej, rozrząd wiadomo, że jak nie masz 100% pewności to na starcie trzeba wymienić (przy okazji uszczelkę pod deklem) a następny za 90kkm (więc czasu sporo) bolączki są raczej rzadkością po za zaniedbanymi wymianami eksploatacyjnymi, ceny części średnie i dostępne w sklepach. Spalanie w mieście do najniższych nie należy (chociaż młodszy Getz ze sporo mniejszym silnikiem 1,1 pali tylko 1,5 litra mniej) ale jak się jeździ tak się leje, w trasie spalanie dosyć miło.
czubekxx - 01-06-2012, 23:33
Tą Cari z linka wyżej miałem okazję obejrzeć w zeszła sobotę...akurat byłem w pobliżu Kamiennej Góry.
Z zewnątrz wyglądała w porządku. Jedynie ten błotnik, o którym pisze Morfi też rzucił mi się w oczy. Wszystkie szyby w oryginale z 97 roku. Silnik suchy, wnętrze oki, jest niby książka serwisowa z paragonami od niemca. Jeździła fajnie jak na 1.6 90KM, tylko skrzynia nie tak precyzyjna, jak myślałem
Z bolączek, które ją trapiły to:
- niedziałający prędkościomierz,
- nieświecący 1 przedni halogen ( zardzewiały ),
- siłowniki od tylnej klapy do wymiany,
- opony letnie się kończą, zimówki prawie nowe.
Auto jeździ na mineralnym, ale myślę, że spokojnie można by zmienić na 10W40.
Cena wydaje mi się trochę wysoka, jak na 97 rok....
sniegu - 02-06-2012, 10:14
zwolin napisał/a: | sniegu, pokaż mi palcem taką, która nadaje się do kupienia. Niech uwierzę, że nie snię
Niestety w naszych warunkach trzeba brać to co ma szansę pojeździć (ew. co się da łatwo i tanio naprawic), a nie to co by się chciało |
no cóż widziałem jedną na 17"
zadbaną nawet podszedłem do właściciela i zagadałem zapraszałem do klubu ale stwierdził że będzie Ją pchał dalej i szukał czegoś mocniejszego
zadnej rysy świeżo po polerce nawet pytał się czy jestem zainteresowany ale jak krzyknął 12000 za 96 to się w duszy uśmiechnąłem fakt nawet skubany miał rozpórki na kielichach i gaz taki Jaki Ja mam teraz czyli wtryski hany i silver reduktor no ale jak dla mnie w tamtym czasie nie było bata żeby auto zmieniać.
Ale przyznam Ci rację zwolin to był wyjątek przeważnie to auto dostają frajerzy którzy nie wiedza co mają i kładą na klapę spojler od xvo 45 który wystaje poza obrys dachu i robią z niej calibre...
|
|
|