Carisma - Ogólne - Wiem jak usunac stuki tylnego zawiecha na mokrym... Fotki!
Brikston - 19-12-2006, 14:50 Temat postu: Wiem jak usunac stuki tylnego zawiecha na mokrym... Fotki! Mimo ze swoja Cari mam od okolo miesiaca, to ojciec jezdzil najpierw stara, a teraz nowa cari juz 8.5 roku. W starej strasznie go denerwowaly te trzeszczenia z tylu podczas jazdy w deszczu. Wszedl do kanalu i zaczal szukac. Ozakalo sie ze to gnieciony przez sprezyny piasek, ktory w brudnej wodzie dostaje sie miedzy pierwsze dolne zwoje sprezyn (tam gdzie te zwoje zaczynaja sie stykac idac od srodka wysokosci sprezyny w dol). Nie wiem z czego dorobil podkladke ale podniosl po kolei tlyne kola tak aby sprezyna sie rozciagnela i wsadzil miedzy te stykajace sie zwoje owa podkladke (okolo 1 mm grubosci). Piasek mimo ze sie tam nadal pewnie dostawal juz nie dawal powodow do tego cholernego i dosc glosnego trzeszczenia. Problem zniknal. Polecam sposob bo malo roboty a nic nie trzeszczy.
Pozdr
arekp - 19-12-2006, 15:14
U mnie - jak i pewnie u innych - to nie trzeszczenie wystepuje tylko charakterystyczne stuki. I tylko podczas jazdy na mokrym ... dwoch mechanikow tam zagladalo i rozlozyli rece
Anonymous - 19-12-2006, 15:56
ile u mnie serwis z tym walczyl podczas gwarancji to historia, zakladali rurki, smarowali itd. itd.
pomoglo dopiero obnizenia auta - jest cisza.
Brikston - 19-12-2006, 16:36
arekp napisał/a: | dwoch mechanikow tam zagladalo i rozlozyli rece |
Nie idzcie z tym do mechanika... zrobcie to sami.
arekp napisał/a: | to nie trzeszczenie wystepuje tylko charakterystyczne stuki |
stuki bym powiedzial to raczej z wybitych gumowych tulei byloby slychac. na mokrym to sa takie metaliczne odglosy. U ojca pomoglo, moze pomoze i u Was. Radze sprobowac... nic nie tracicie a mozna zyskac spokoj podczas jazdy na mokrym
Anonymous - 19-12-2006, 21:29
Witam
u mnie też stuka z tyłu, nic na to nie mogłem poradzić, i coś mi mówi, że nie jest to piach...
odgłos to po prostu stuki i wymiana elementów gumowych nic absolutnie nie dała
Brikston - 20-12-2006, 19:30
ja jade teraz do rodzicow na swieta wiec zajme sie tym z ojcem i dam znac czy i u mnie pomoglo... choc rzadko to u mnie stuka to i tak to zrobie (rzadko moze dlatego, ze nie sprawdzilem tego pod obciazeniem)
Pozdr
Anonymous - 20-12-2006, 19:59
Ja mam wrażenie, że u mnie trzeszczy mechanizm (w innych autach są to amortyzatory klapy bagażnika) klapy bagażnika - mianowicie są to dwa pręty (w sedanach), które trzeszczą gdy buda auta napina się podczas jazdy.
Może rozmontuje (zresztą jeden z tych dwóch prętów i tak mi co jakiś czas wypada) te pręty i wtedy połucham co i jak. Co o tym myślicie???
Pozatym słychać amortyzatory ;(, na wiosnę może uda mi się wymienić na jakieś inne.
Anonymous - 20-12-2006, 20:19
dany642 napisał/a: | jeden z tych dwóch prętów i tak mi co jakiś czas wypada |
Nooo, a jak spadnie to tak wali że się za kierownicą na baczność staje
I też mi się wydaje że to tam gdzieś stuka. Kiedys spytałem sie w serwisie co to może być a gościu bez wahania wskazał na klapę. Na dołkach obija się o resztę budy. Można spróbować wykręcić trochę odboje na klapie. Nieznacznie pomaga.
Brikston - 20-12-2006, 20:33
dany642 napisał/a: | Ja mam wrażenie, że u mnie trzeszczy mechanizm (w innych autach są to amortyzatory klapy bagażnika) klapy bagażnika - mianowicie są to dwa pręty (w sedanach), które trzeszczą gdy buda auta napina się podczas jazdy. |
ale tu chodzi nam tylko o sytuacje podczas jazdy na mokrym. czy u Was tez ma to znaczenie?
saphire - 20-12-2006, 21:41
U mnie hałasują plastiki boczków z głośnikami więc bez znaczenia czy sucho czy mokro. Aczkolwiek kontrolnie jeszcze przy okazji wymiany głośników na lepsiejsze wlezę do bagażnika i się każę mamie wozić po pralce to dokładnie i organoleptycznie obadam co i jak ,,w trawie trzeszczy''
Kofi - 20-12-2006, 23:04
temat trzeszczenia tylu juz kiedys poruszalem (w kwestii plastikow)
napisalem tez ze je rozebralem odizowlowame od siebie czym sie dalo i poskladalem.
i bylo Cicho.
Romel napisal, ze na chwile i ze zaraz trzaski wróca i wrocily
Cos mi sie wydaje ze jedyne co moze temu zaradzic to rozporka tylnych kielichow.
Buda sie poprostu buja i wszystkie plastiki z tylu sie o siebie ocieraja.
Od jakiegos czasu juz mialem zamiar wylozyc tyl mata bitumiczna.
Troche mi sie nie chce, troche szkoda kasy a same maty sporo waża a na dynamate mnie nie stac.
Rozwiazuje problem guzkiemiem Volum + w radiu, choc to juz po tylu latach gra wrecz smiesznie
Brikston - 13-01-2007, 22:30
Dla zainteresowanych odnawiam temat bo chyba nikt nie uwierzyl ze stuki/trzeszczenie w deszczu mozna usunac. Oto fotki z mojego zabiegu... pomoglo w 100%.
1. To te dwa stykajace sie zwoje na samym dole, miedzy ktore wpada woda z piaskiem i trzeszczy przy zgniataniu.
2. Rozszerzamy srubokretem
3. Rozcinamy okolo 4cm-owy kawalek weza ogrodowego i wkladamy go pomiedzy stykajace sie zwoje
4. Wiazemy kawalkiem drutu coby nie wypadlo i jazda...
Aha... nie zapomnijcie kola dokrecic
Anonymous - 14-01-2007, 08:54
ile km juz z tym zrobiles? przetarlo juz tego weza czy jeszcze sie trzyma?
pomysl dobry - tylko pewnie trzeba co jakis czas odnawiac - jak 5tkm wytrzyma to warto
Anonymous - 14-01-2007, 10:34
Muszę to w colcie sprawdzić
Brikston - 14-01-2007, 11:49
Zalozylem dopiero wczoraj... Nie powinno przecierac sie szybko bo ruchy tych zwojow sa bardzo male. Zreszta to przeciez tylko kwestia odkrecenia i dokrecenia kola... roboty na 15 min.
|
|
|