To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Pajero II - Samoistne rozłączanie się przedniego napędu

jawaldek - 04-12-2012, 22:55
Temat postu: Samoistne rozłączanie się przedniego napędu
tak jak w tytule co może być przyczyną samoistnego rozłączania się przedniego napędu podczas jazdy. Włączenie też jest problematyczne -skrzynia SS. Przed mrozami było OK->> czyżby gdzieś dostała się woda i blokuje prawidłowe załączenie. Można przypuszczać że woda/lód narozrabiał, ale nawet po przejechaniu kilkudziesięciu kilometrów gdy silnik i oleje są rozgrzane też tak się dzieje. Gdzie szukać problemu ?? zy wymiana przednich wszystkich łożysk na pół ośkach może mieć wpływ na taki stan rzeczy??
zbyszekm2 - 05-12-2012, 06:47

Uszkodzenie jest elektryczne raczej. Bo nawet ja nie będzie w przewodach podciśnienia to automatycznie zapina się przód. Sprawdź czy coś nie dzieje się z kostkami przy elektrozaworach od napędów na prawym nadkolu wew.
Heilsberg - 05-12-2012, 09:49

Ale jesteś pewien, że fizycznie rozłącza czy tylko kontrolki zaczynają mrugać?
jawaldek - 05-12-2012, 10:26

Heilsberg napisał/a:
Ale jesteś pewien, że fizycznie rozłącza czy tylko kontrolki zaczynają mrugać?
Czuć i słychać jak się rozłączają :(
zbyszekm2 napisał/a:
Sprawdź czy coś nie dzieje się z kostkami przy elektrozaworach od napędów
czyli wystarczy ??? potraktować je elektrosolem ???
lukas 78 - 05-12-2012, 15:07

żeby wykluczyć problemy z elektryką odłącz kostki od zaworków i się przejedź napęd powinien być na stałe.
jawaldek - 07-12-2012, 12:46

zbyszekm2 napisał/a:
Sprawdź czy coś nie dzieje się z kostkami przy elektrozaworach od napędów
tzn czy jest w nich prąd ?? w czasie załączenia wajchą przodu ??
lukas 78 napisał/a:
żeby wykluczyć problemy z elektryką odłącz kostki od zaworków i się przejedź napęd powinien być na stałe.
więc odłączyłem kostki (kontrolka mrugała) przy 2H nie było zapiętego przodu przy 4H zapinał się (kontrolka świeciła) ale tylko gdy samochód stał( w czasie jazdy nie mam mowy o załączeniu) i po zapięciu przód robił-- sprawdzałem na śliskim dość stromym podjeździe. Czy ew ??? za mały poziom oleju w przednim "dyfrze" może mieć na to wpływ?? ->> dawno nie sprawdzałem :oops:
Mam dawcę na części-->> zamieniłem elektrozawory to samo się dzieje :rolleyes:

lukas 78 - 07-12-2012, 17:12

czyli rozumiem ,że po odłaczeniu kostek zaworków na 4h wszystko działa jak trzeba i się nie rozłącza ?
jawaldek - 07-12-2012, 20:04

lukas 78 napisał/a:
czyli rozumiem ,że po odłaczeniu kostek zaworków na 4h wszystko działa jak trzeba i się nie rozłącza ?
wajcha chodzi bardzo ciężko ->> ciężko załącza się, w czasie jazdy (40km/h) to mogę zapomnieć o załączeniu "zgrzyty trybów" Jak odpuszczę gaz to z bólem załączy. Po załączeniu robi przód i np po podskoczeniu na czymś rozłącza ->> to pod górę, z góry jakoś trzyma. Miałem ostatnio wymieniane łożyska,mechanik stwierdził że przed pierścieniem segera jest luz +/- 1mm-załorzył cienką podkładkę czyli skasował ten niewielki luz osiowy-->> czy to może mieć wpływ ?? Dziwne że po odłączeniu elektrozaworów nie jest załączony/spięty przód-->> może jakaś kropla wody zamarzła ?? Amba ruski cyrk :evil:
lukas 78 - 07-12-2012, 20:45

skoro przed robotą było ok to ja bym tu szukał przyczyny
nie wiem czy tam powinien byc luz czy nie ale wiem ,że jak się ulepsza fabrykę i pasuje wszystko na oko to tak może byc jak u Ciebie.
Sam napęd ma prawo zgrzytać bo jak masz zapięty siłownik w przednim dyfrze to w trakcie jazdy obraca się wał. Normalnie przełączasz reduktor na 4 a dopiero po chwili siłownik zapina przód. Możesz sprawdzić jeszcze jak działa sam siłownik ale po mojemu źle coś poskładał.

Heilsberg - 07-12-2012, 21:25

W SS przedni wał zawsze się obraca. Nie ma prawa nic zgrzytać. Zamiast odłączać elektrozawory zdejmij z nich wężyki te od góry. Wtedy przy przestawieniu wajchy na 4H musi się zapiąć na stałe. Jeśli tak się dzieje to reduktor i przedni most w porządku. Wtedy szukaj w elektryce, elektrozaworach i czujnikach.
rico.1 - 07-12-2012, 21:53

jawaldek napisał/a:
Miałem ostatnio wymieniane łożyska,mechanik stwierdził że przed pierścieniem segera jest luz +/- 1mm-załorzył cienką podkładkę czyli skasował ten niewielki luz osiowy-->> czy to może mieć wpływ ??
a o których łożyskach tu mowa?
jawaldek - 08-12-2012, 08:10

rico.1 napisał/a:
a o których łożyskach tu mowa?
wszystkie 3 ->> piasty (1 igiełkowe-może źle nazywam) i koła szt 2.
lukas 78 - 08-12-2012, 09:51

jesli podłożył ci podkładkę regulujacą luz przegubu ( na schemacia A) to tak to się robi i nie ma wpływu na działanie dyfra

Heilsber pewny jesteś ,że przedni wał chodzi cały czas , bo mnie coś świta ,że przy smarowaniu krzyżaków wystarczyło uruchomić silnik żeby było podciśnienie i wał dał się obracać ręką.

jawaldek - 08-12-2012, 17:15

lukas 78 a czy masz może taki fajny schemat przedniego dyfra :mrgreen: ?? Pomogło by mi to zrozumieć pewne zachowania mojego Miska. Czy do elektrozaworów jest podłączony jakiś sterownik ?? gdzie go ew szukać ?

Szukajcie a znajdziecie :D znalazłem schemat i jak i gdzie rurki doprowadzone :D

http://mitsubishi-motors....D120%26page%3D1

http://mitsubishi-motors....D140%26page%3D3

lukas 78 - 08-12-2012, 19:23

stamtąd mam swoje rosjanie rules :lol:


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group