Pajero III - Geometria w Pajero III, kto potrafi ustawić?
Vini - 09-03-2013, 12:38 Temat postu: Geometria w Pajero III, kto potrafi ustawić? Na wstępie przepraszam za przydługawy post.
Miśka posiadam trzeci rok i dotąd prowadził się idealnie.
W zeszłym roku na przeglądzie technicznym stwierdzono minimalny luz na sworzniach górnych przednich. Za sugestią diagnosty wymieniłem kpl. sworzni przednich oraz końcówki drążków (zamontowano części firmy 555) i udałem się na regulację geometrii.
Po regulacji auto zachowywało się całkowicie poprawnie, lecz po przejechaniu kilku km nastąpił niepokojący trzask z prawej strony, samochód zaczął ściągać w lewo, kierownica lekko skręcona w prawo. Po powrocie na stacje stwierdzono, że zerwał się gwint na nakrętce kontrującej mimośrodowej śruby regulacyjnej dolnego prawego wahacza. Oczywiście wymiana samych śrub regulacyjnych okazała się niemożliwa, dlatego wymieniono je wraz z tulejami.
Ponowna regulacja i samochód nadal ściąga w lewo, kierownica lekko w prawo.
Reklamacja, poprawki, dalej tak samo. Pan diagnosta poddał się, sugerując, że jego zdaniem problem jest w blokującym hamulcu, lub przekładni kierowniczej.
Przekładnia kierownicza pojechała do regeneracji, oraz oczyszczono zaciski hamulcowe, wymieniono tarcze klocki oraz płyn hamulcowy.
Postanowiłem pojechać do innej stacji, nie wspominając o wcześniejszych przygodach, poprosiłem o regulację. Po regulacji, która wg diagnosty była konieczna, na wydruku parametry idealnie, na drodze auto ściąga w lewo, kierownica lekko w prawo.
No i jak wcześniej, ten sam scenariusz, poprawka poprawka i złożenie broni przez diagnostę.
Ten dla odmiany zasugerował, że przednie sprężyny trochę „śiedzą” a jedna tylna ma pęknięty zwój.
Zamontowano kpl. sprężyn oraz amortyzatory firmy ironman (przy okazji lift plus dwa cale) i ponowna próba regulacji, tym razem już w trzeciej stacji, efekt jak poprzednio. Na wydruku parametry prawidłowo, na drodze auto ściąga w lewo, kierownica lekko w prawo.
W międzyczasie wymieniono również oba łożyska przednich piast, przekładano opony przód – tył, oraz lewo - prawo.
Wszystkie pomiary i regulacje dokonywano na przyrządzie Hunter 3D.
Czy jeszcze można coś zrobić, żeby samochód przestał ściągać ?
Heilsberg - 09-03-2013, 13:56
Można pojechać do Zbyszka do Parchowa. Daleko nie masz.
Vini - 09-03-2013, 14:05
Heilsberg napisał/a: | Można pojechać do Zbyszka do Parchowa. Daleko nie masz. |
Szczerze, na to liczę, że Zbyszek zapozna się z moim postem i pomoże rozwiązać problem.
PiotrKw - 09-03-2013, 14:29
Hm.. z tego co wiem Zbyszek geometrii nie ustawia , jechałem do stacji do Bytowa i przyznam , że .... musiałem poprawiać . Poprawki i od tego czasu kontrolę robiłem 300 m od domu a dokładnie w http://www.matbis.pl/inde...ontact&Itemid=9
Mechanik od geometrii , młody chłopak , na maszynie nie tak nowoczesnej , ustawia geometrię świetnie i na dodatek wie co robi. A to rzadkość w dzisiejszych stacjach obsługi ( no....może poza ekipą Zbyszka , którzy wiedzą co robia , a nie robią co wiedzą ) Kontroluję na stacji w Bojanie przynajmniej raz do roku.
Ostatnio byłem u znajomej na Stacji Kontroli pojazdów gdzie pochwaliła się nowym urządzeniem , właśnie Hunter 3D . Wjechałem moim Pajero na sprawdzenie , tak trochę inauguracyjnie , i wszystko w normie , aż diagnosta był zdziwiony .
Tak więc polecam wyjazd do Bojana , trochę bliżej jak do Zbyszka a może coś poradzą . Nie twierdzę że na pewno bo sprawa jak widac nie jest prosta ale .....
zbyszekm2 - 09-03-2013, 15:46
Ciężko będzie odkreślić na odległość. Ale na pewno nie ma to związku z geometrią.
PiotrC - 09-03-2013, 17:26
W Pajero II miałem podobny problem. Pękł wspornik pod przekładnią kierowniczą i od razu przestawiła się kierownica. Jednak auto w czasie jazdy pływało po drodze. Jeżeli przed wymianą elementów układu kierowniczego było wszystko ok to szukałbym przyczyny usterki w tym miejscu. Mechanikom w to graj jak trafią na Gościa, który każdą ich sugestię wykonuje bez zmrużenia oka wywalając kasę w błoto. Ostatnio koledze zaczęło ubywać płynu w chłodnicy. Diagnoza super mechanika : " głowica pije wodę" Próbowałem tłumaczyć mu gdzie ma szukać nieszczelności, jednak nie docierało. Zdjęli głowicę, sprawdzili szczelność, splanowali , spieprzyli wtryski więc zregenerowali. Zapłacił 6 kafli i za tydzień wymienił nagrzewnicę ogrzewania w kabinie
W czasie ustawiania geometrii kół ustawia się też kierownicę. Musi być idealnie prosto. Więc albo źle ustawiają zbieżność/ w co wątpię/ albo coś się momentalnie po ustawianiu przestawia. Trzeba wleźć pod samochód zdjąć osłony i sprawdzać poszczególne elementy układu ruszając kierownicą kołami i całym samochodem. Coś musi trzeszczeć, ruszać się itd.
Pozdrawiam
[ Dodano: 10-03-2013, 09:26 ]
może być zapieczony fabrycznie sworzeń lub tzw. gałka wymieniana w samochodzie i stąd występujące naprężenia w układzie kierowniczym i ściąganie samochodu w czasie jazdy.
[ Dodano: 10-03-2013, 12:25 ]
Zdemontowałbym też dolny wahacz , który uległ uszkodzeniu i dokładnie obejrzał wymienione tuleje, ewentualnie wymienił je ponownie. Może być sytuacja, że zrobił się "czteroślad" lub wahacz został niewłaściwie zamontowany, tuleje niewłaściwie wciśnięte. Najlepiej kupić dobrą używkę i zamontować. Przecież od momentu grzebania przy wahaczu zaczęły się Twoje problemy.
Pozdrawiam
Vini - 10-03-2013, 12:51
Bardzo lubię ten samochód, dlatego nadal szukam rozwiązania problemu. Jeżeli trzeba wymienić połowę zawieszenia, to to zrobię bez mrugnięcia okiem, pod warunkiem że to załatwi problem, jeśli nie, nie zapłacę nawet złotówki.
zbyszekm2 napisał/a: | Ciężko będzie odkreślić na odległość. Ale na pewno nie ma to związku z geometrią. |
Na odległość, to chyba tylko Kaszpirowski potrafi postawić diagnozę.
Zbyszek, chciałbyś zmierzyć się z problemem?
zbyszekm2 - 10-03-2013, 16:52
Jasne.
Vini - 10-03-2013, 18:14
Dodam, że samochody nie są mi obce, zawodowo zajmuję się elektroniką samochodową, ale akurat w tej dziedzinie w moim miśku mimo bardzo bogatego wyposażenia nie mam problemów.
Natomiast to zawieszenie i prowadzenie auta powoli zaczyna mnie męczyć.
PiotrC - 10-03-2013, 19:18
Bardzo ciekaw jestem co jest przyczyną Twoich problemów. Mam nadzieję, że po usunięciu usterki przez Zbyszka podzielisz się z nami tą informacją.
Vini, mam nadzieję, że nie uraziłem Cię tym wpisem o naciąganiu przez nieuczciwych mechaników. Absolutnie nie miałem takiego zamiaru Gdyby jednak to sorry
Odnośnie Twojego auta to mógł też uszkodzić się wspornik trzymający dolny przedni wahacz.
Pozdrawiam
Vini - 10-03-2013, 19:40
Spokojnie, nie uraziłeś mnie w żaden sposób. Jeżeli widzę np. pęknięty zwój sprężyny to nie mam wątpliwości że trzeba to wymienić i nie mogę mieć pretensji do mechanika, tym bardziej że żaden nie daje głowy, że to załatwi problem.
Natomiast, męczący staje się fakt, że walczę, walczę i końca nie widać.
W swojej branży miałem temat w miśku, że skrzynia biegów (automat) po nagrzaniu wchodziła w tryb awaryjny. Prosta sprawa, podłączenie skanera, odczyt defektu (uszkodzony czujnik prędkości obrotowej na wyjściu) wymiana czujnika za około 300 zeta i po temacie, w zawieszenie włożyłem parę tysięcy i nadal lipa.
PiotrKw - 10-03-2013, 19:49
Vini napisał/a: | Pan diagnosta poddał się, sugerując, że jego zdaniem problem jest w blokującym hamulcu, |
Tak jeszcze o tym myslę . Ja po kilku własnoręcznie robionych czyszczeniach zacisków hamulcowych i przynajmniej raz u Zbyszka , na koniec ( z rok temu) wymieniłem wszystkie zaciski hamulcowe . Pomimo tego , że wydawało się że śruby są w porządku , musiały mieć za duży luz i po chwili było delikatne ściąganie i grzanie się kół - koła , losowo .
Czy jak cięli śruby regulacji geometrii nie podcięli mocowań ??? Ja jak obserwowałem wymianę u mnie z tyłu ( z przodu ruszyły) to .... miałem odrobinę obiekcji że będą za duże luzy między wspornikiem a tuleją . Ale wyszło ok . Cięcie tarczą nie zawsze wychodzi na dobre , szczególnie przy niewprawnych rękach .
I dlaczego zerwało gwint na kontrze w czasie jazdy ??? To mnie zastanawia .
Vini - 10-03-2013, 20:45
PiotrKw napisał/a: | ...I dlaczego zerwało gwint na kontrze w czasie jazdy ??? To mnie zastanawia . |
Tu masz rację, nie mam zielonego pojęcia. Widziałem, że dokręcali pneumatem i mogli przesadzić, instrukcja serwisowa podaje moment dokręcania 123 +- 14 Nm.
Co do zacisków, wszystkie prowadnice, gumki, klocki, tarcze, płyn, są nowe tu raczej nie ma problemu.
Śruby były cięte tzw lisiakiem, dlatego ryzyko uszkodzenia raczej odpada, chociaż wykluczyć nie możemy
Natomiast podpowiedziałeś mi pewną rzecz, któryś z mechaników stwierdził, że musiał dokręcić śruby mocowania przedniego wózka, pytanie po co, i czy on jest na swoim miejscu.
Darek_P - 11-03-2013, 08:58
Vini napisał/a: |
W swojej branży miałem temat w miśku, że skrzynia biegów (automat) po nagrzaniu wchodziła w tryb awaryjny. Prosta sprawa, podłączenie skanera, odczyt defektu (uszkodzony czujnik prędkości obrotowej na wyjściu) wymiana czujnika za około 300 zeta i po temacie, w zawieszenie włożyłem parę tysięcy i nadal lipa. |
Po przejechaniu jakiej odległości skrzynia wchodziła w tryb awaryjny?
Miałem podobny objaw w drodze powrotnej z Parchowa od Zbyszka ( po 250 km).
Od dnia następnego do dziś nie wszedł w tryb awaryjny, niemniej za radą Zbyszka zaczołem używać skrzyni redukcyjnej żeby się nie zastała. Całą zimę jeździłem z załączonym napędem 4x4.
tompol34 - 11-03-2013, 09:01
cześć, jedyne co mi przychodzi do głowy to skrzywiony wahacz podmień używkę ale razem ze sworzniem wahacza.
pozdrawiam
|
|
|