B0RYS - 20-05-2013, 10:57 Temat postu: [CSx Ogólne] Rdzawy nalot na mocowaniach fotela Chciałbym spytać czy występuje u was korozja na mocowaniach fotela do podłogi w okolicy nakrętek. Zauważyłem u siebie niepokojący nalot zarówno na przednich mocowaniach jak i tych w tylnej części fotela kierowcy (pod zaślepkami). Sprawdziłem podłogę pod wykładziną w tych miejscach i jest zdrowa więc korozja rozpoczyna sie albo od tych łap albo nakrętek/śrub. macie jakieś spostrzeżenia w tej kwestii? Dodatkowo zauważyłem podobny problem na rączce służącej do otwierania wlewu paliwa. Arktic - 20-05-2013, 14:33 U mnie na mocowaniach fotela kierowcy też występuje korozja ale nie biorę tego do głowy bo mi to w niczym nie przeszkadza, jeśli chodzi o rączkę do otwierania wlewu to nie ma tam żadnego nalotu. Pamiętajmy ,że przy podłodze (zimą) jest dość wilgotno a zakładam ,że mitsubishi nie zabezpieczało tych łap w taki sam sposób jak zewnętrzne blachy więc to raczej normalne ,że po kilku latach może się tam pojawić rdzawy nalot. Pozdrawiam 
smk - 20-05-2013, 14:53 U mnie skorodowane są mocowania fotela i cięgna do bagażnika i wlewu paliwa. Zupełnie się tym nie ma co przejmować. Jak Arktic napisał, masę śniegu z solą się wnosi do auta i dlatego rdzewieje. Oczyścić, zamalować choćby hammerite'em i już. Podłoga to inna bajka. B0RYS - 20-05-2013, 16:59 W żadnym japończyku nawet sporo starszym się z tym nie spotkałem. Te mocowania fotela to jednak ważny punkt w samochodzie. Najwidoczniej TTTM. Dzięki za potwierdzenie. Bojar - 20-05-2013, 20:40 Dokładnie. W zeszłym roku malowałem hammeritem. Ewidentnie od zasolonego śniegu. Po stronie pasażera objawów brak kietlaz - 28-05-2013, 19:19
Chyba te fotele ( mocowania ) wychodzą z tej samej fabryki ..W Civic miałem ten sam problem (zabezpieczyłem ) , co w nowo nabytym Lancerze.... 
arti32 - 28-05-2013, 21:05 Temat postu: Radza Witajcie Mam to samo, w 5 letnim aucie pojawił się nalot na mocowanich foteli kierowcy i dziwigence wlewu paliwa. Trochę wstyd że w tak mlodym aucie coś takiego tu się pojawia, zresztą to blączka naszych autek, naloty rudej na elementach podwozia pojawiają się bardzo wcześnie.. ważne że to nie ma większego wpływu na prowadzenie. Trzeba zabezpieczyć jak się da i jeździć Pozdrawiam roarflex - 29-05-2013, 16:18 Trzeba się przyzwyczaić. No cóż takie czasy, według producenta to najpóźniej po 5 latach trzeba kupić nowy samochód.
Jak ktoś się boi rdzy to nie radzę zaglądać pod tylną kanapę lub pod przedni zderzak. Rozkręcałem anglika z 2008 roku. Zajrzałem też do mojego lancera z 2007, środek typu cortanin czy wspomniany hammerit i parę lat spokoju? Mój znajomy od budowy jachtów stwierdził, że samochody są ewidentnie konstruowane, aby tu i tam zbierała się woda a nie spływała. W lancerze zbiera się błoto i ziemia w najniższym miejscu przedniego błotnika. Dodatkowo pod plastikowym progiem. W galantach zawsze było mokro przy tylnym nadkolu. krzychu - 29-05-2013, 19:51 Ja szukacie potwierdzenia to ja mam to samo... Jak nie zapomnę to sprawdzę czy od pasażera strony jest podobnie czy mniej. Anonymous - 09-10-2017, 14:38 Odkopię temat. Jak jest z rdzewieniem podłóg w Lancerach? U mnie od spodu jest, ale pod wykładziną jest źle.. Ruda szaleje. Ktoś naprawiał? Wstawiał nową blachę? |
||||||||
