To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

LPG - Problem z gazem (szarpanie) & najlepszy LPG w Lublinie

Gelek - 06-06-2013, 12:06
Temat postu: Problem z gazem (szarpanie) & najlepszy LPG w Lublinie
Witam.

Mam problem z gazem. Mianowicie szarpie mi samochodem tylko na 2 i na niskich obrotach. Tak jakby nie dochodziło paliwo przez wtryski. Na benzynie jednak wszystko działa poprawie. Wie ktoś czym to może być spowodowane? Świece, przewody, cewki?

Druga sprawa to pytanie do osób z Lublina.
Gdzie tankujecie gaz w Lublinie? Które stacje polecicie, a które odradzicie?
Z góry dzięki.
Pozdrawiam.

plecho1 - 06-06-2013, 16:24

Najlepiej instalację podłączyć pod komputer bo za takie problemy odpowiedzialnych może być wiele rzeczy. Jaka w ogóle masz instalację, II czy IV generacji i jakich producentów są podzespoły, głównie sterownik, wtryskiwacze i reduktor?
Gelek - 07-06-2013, 12:39

Szczerze powiem że nie wiem co tam jest założone, bo od niedawna mam ten samochód. Jedyne co wiem że sterownik jest Diego LS. W week jadę na komputer, najpóźniej w poniedziałek. Chciałem po prostu wcześniej wiedzieć co to może być żeby ewentualnie przygotować się na możliwe koszta.
plecho1 - 07-06-2013, 14:37

Jeśli chodzi o LPG, to polecam Adama Rogowskiego z okolic Lublina, namiar znajdziesz w google.
Roadrunner-r1 - 05-01-2014, 17:44

ja nie widze róznicy pomiedzy gazem z orlenu,lotosu lukoila czy statoilu poza cena. Napewno wybieraj znane duze stacje a omijaj male tanie prywatne = gaz ma jakosc słabą
Greku1410 - 06-01-2014, 11:27

polecam orlen odradzam lukoil - kiedyś miałem problem z instalacją przez zanieczyszczony gaz zatankowany na lukoil
Łysy88 - 11-01-2014, 20:56

Jak rwie przy niskich obrotach i obciążeniu, np jak za wcześnie wrzucisz 2 bieg to na 99% układ zapłonowy. Polecam wymianę przewodów, świec (i zmniejszenie szczeliny do ok 0,8 - 0,7) i przynajmniej fajek od fajkocewek. Najlepiej wszystko na raz, sprawdź też czy uszczelki gniazd świec nie puściły - wtedy będzie olej w tych kanałach. Nie oszczędzaj bo się zemści. Miałem to samo, na gazie rwał a na pb pracował idealnie. Nie masz efektu że jak stoisz na postoju i za szybko wciśniesz gaz (zbyt agresywnie) to jakby się dławił?

[ Dodano: 11-01-2014, 20:57 ]
To temat sprzed pół roku :) właśnie zawuważyłem, ale może komuś się przyda.

Greku1410 - 13-01-2014, 11:26

Łysy88 napisał/a:
Nie masz efektu że jak stoisz na postoju i za szybko wciśniesz gaz (zbyt agresywnie) to jakby się dławił?


U mnie coś takiego występuje, myślisz że to wina świec? ja obwiniałem za to przepustnice, ale jeszcze nie zajmowałem się tym

Łysy88 - 18-01-2014, 11:15

Nie, przepustnica też raczej odpada bo wypucowałem ją że się błyszczy :) ja mam dwie teorie.


Teoria 1 to brudny kolektor dolotowy - wkrętki od gazu, wkrętki od podciśnień itp, wszystko się zwęża na wskutek osadu, a jeżeli np wkrętka od gazu ma 4-5 mm to po kilkudziesięciu tysiącach może się zrobić np połowa tego, do tego nie równe mogą stać się ich średnice. To jest raczej mniej prawdopodobna teoria ale wpadłem na nią przy demontażu przepustnicy, dość gruba warstwa osadu ciężkiego do usunięcia jest w kolektorze.

Teoria 2 to źle zrobione wkrętki w kolektor. Już nawet nie mówię że nie są najbliżej jak się da wtrysków od pb i kąt ich nawiercenia nie jest możliwie jak najbardziej odwzorowany ale są u mnie po prostu nie równo nawiercone. Droga z każdego wtryskiwacza którą musi przebyć gaz jest inna, efekt jak przy nierównych wężykach lpg.

Będę w przyszłym tygodniu sprawdzał obydwie opcje, oczywiście na raz bo nie widzi mi się ściąganie kolektora dwa razy. Ale wszystko inne już chyba sprawdziłem a wygląda to tak jakby albo któraś świeca została zalana albo nie dostała odpowiedniej dawki gazu przy wydłużeniu czasu wtrysku. Przy świecach to by doszło też szarpanie pod obciążeniem a tego u mnie nie ma.

plecho1 - 18-01-2014, 22:13

Dla mnie teoria z źle nawierconym kolektorem i dłuższą droga gazu od wtrysku do zaworów w stosunku do benzyny też wydaje się bardzo prawdopodobna. Podawanie przez sterownik LPG gazu jest jakby kopią podawanie benzyny przez sterownik silnika więc jeśli gaz będzie musiał pokonać dłuższą drogę niż benzyna, to przy gwałtownym dodaniu gazu może nastąpić zadławienie.
Łysy88 - 19-01-2014, 17:13

Mi chodzi o to że każda wkrętka jest w innym miejscu. Nawet jakby były daleko od wtryskiwaczy od PB to stag by sobie wydłużył czasy i z grubsza sprawę załatwił, a tu jeżeli np jedna wkrętka jest od wtrysku PB oddalona o X a druga np X+3 cm, kolejna jest o X+1 cm a jeszcze kolejna o X-4 cm to nijak tego ogarnąć się nie da i w jeździ może być nie odczuwalne ale przy właśnie gwałtownym dodaniu gazu i przełączeniu pb/lpg mogą dziać się dziwne rzeczy.
Greku1410 - 20-01-2014, 11:56

może to być ten problem, ale szczerze mówiąc w corolli z '03 występowało to samo a gaz był zakładany u innego gazownika więc wątpię żeby to był problem, może vvti czy mivtec po prostu tak maja?
Łysy88 - 21-01-2014, 21:37

Ale większość gazowników robi to niewłaściwie. Bez zdejmowania kolektora, dlatego taki może być objaw. Sprawdzę to i od razu będzie wiadomo. U mnie nic innego nie pozostaje a inni użytkownicy EA2X nie mają tego problemu więc raczej nie jest to kwestia charakterystyki silnika.
Greku1410 - 22-01-2014, 11:04

jak będziesz coś wiedział to daj znać :)
Łysy88 - 25-01-2014, 20:11

W tym tygodniu podejmuje tą walkę :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group