To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

Problemy techniczne - Wpiernicza mi na potęgę płyn chłodniczy@Outlander II 2.0 DID

CharlieK - 16-10-2013, 15:29
Temat postu: Wpiernicza mi na potęgę płyn chłodniczy@Outlander II 2.0 DID
Witojcie !

Mam taki problem w Mitsubishi Outlander II 2.0 DI-D 140KM 2007 rok.

Kilka dni temu podczas jazdy nagle bang - komunikat na kompie, że przegrzewa mi się silnik. A jechałem na VI tym biegu ok. 100 na godzinę !!! Dojechałem do domu pilnując temperatury. I okazało się, że sucho w zbiorniku wyrównawczym płynu chłodzącego. Następnego dnia rano dolałem Borygo, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów i znowu sucho w zbiorniku ! Znowu dolałem, pojechałem do serwisu, a tamci mówią, że nie widać żadnych wycieków. Polecili, abym testowo nie zakręcał korka do końca. Jak nie zakręcam, to płynu ubywa, ale tak znacznie, znacznie spokojniej, bardziej jakby się wychlapywał w sumie.

Samochód mi pali jakby 1-2 litry więcej, ale ma normalne przyspieszenie, nie kopci z rury nic. W zbiorniku wyrównawczym nie pływają oczka oleju. Jak odkręciłem korek od oleju, a olej wymieniałem 1000km temu - to miałem szlam na tym korku. Wytarłem, pojeździłem kilkaset km - szlam jest dalej, ale mniejszy. Co więcej - zwróciłem uwagę na zapach kapcia p odkręceniu tego korka od oleju, a takim samym kapciem walił korek od zbiornika wyrównawczego chłodnicy.
Końcówka rurki odpływowej zbiornika wyrównawczego jakby lekko wilgotna, ale aut nie zalane w tym miejscu. Choć ponoć ten płyn jak ciepły to strasznie lotny, więc bez markera wpuszczonego do płynu i oględzin pod UV - gucio zobaczę.

Znajomy straszy mnie poważnymi awariami: pękniętym blokiem silnika, wydmuchaną uszczelką, czy jeszcze czymś tam z głowicą.

Ma ktoś dobry pomysł co mi się dzieje, a przynajmniej na sensowną diagnozę ? Bo uszczelka pod głowicą, aby sprawdzić czy to ona, to już mamy mały remont silnika, a jak to nie będzie to ? :?

HILFE.

Rafal_Szczecin - 16-10-2013, 16:25

glowica ?

2,0 TDI ( czyli DI-D ) mialy znany problem z pekajacymi glowicami , dziwne ze "fachmani" w serwisie tego nie wiedza ...

CharlieK - 16-10-2013, 16:48

Fachmani w serwisie tego nie wiedzą, bo z przyzwyczajenia z moim Mitsu pojechałem do serwisu Peugeota, w którym dotąd zaopatrywałem się w części wspólne od Mitsubishi Outlander / Citroen C-Crosser i Peugeot 4007 :) A oni nic poza 2.2 HDI po prostu nie znają.

Czyli co - jest to objaw typowy dla pękniętej głowicy ?

Jak to zdiagnozować najsensowniej, jednocześnie nie popadając w mega koszty ?

deejay - 16-10-2013, 22:07

CharlieK napisał/a:
Fachmani w serwisie tego nie wiedzą, bo z przyzwyczajenia z moim Mitsu pojechałem do serwisu Peugeota, w którym dotąd zaopatrywałem się w części wspólne od Mitsubishi Outlander / Citroen C-Crosser i Peugeot 4007 A oni nic poza 2.2 HDI po prostu nie znają.



Czyli co - jest to objaw typowy dla pękniętej głowicy ?



Jak to zdiagnozować najsensowniej, jednocześnie nie popadając w mega koszty ?


Najszybciej to zrobić test na obecnośc CO2 w układzie chłodzenia , jeśli zostanie potwierdzony mamy przyczynę , dobre serwisy mają taki tester .

http://marek-sklep.com.pl...-chlodzenia/612

krzychu - 17-10-2013, 09:51

Podjedź do serwisu od TDI. Oni pewnie powąchają rurę i będą wiedzieć. :twisted:
CharlieK - 17-10-2013, 21:53

A znacie mili Państwo jakiś serwis w Warszawie, który ma ów zestaw i kompetencje do przeprowadzenia tego testu z obecnością CO2 w płynie chłodniczym ?
Bo tak 4 stówki sam dla siebie niechętnie bym wydawał :?

patrycjuszek - 17-10-2013, 22:34

Szlam na korku i ubytki płynu to pewnie głowica pęknięta.
U mnie ubywał tylko płyn tak 100ml na 1000km, płyn szedł w wydech i też ie było wycieków.
Test CO2 wyszedł dopiero jak zaczęło ubywać 500ml na 1000 km.
Na test pojedź do firmy co naprawia głowice, to ci nie policzą za diagnozę jak u nich naprawisz auto :)

Szukaj głowicy od Outka od 2010 roku podobno już nie pęka, lub kup nową w Inter-Carsie hiszpańskiej firmy AMC. Jak lałeś dobry olej to całe uzbrojenie przełożysz do nowego odlewu.
Można czasem pospawać ale nie masz gwarancji że za rok lub wcześniej pęknie w innym miejscu.

CharlieK - 18-10-2013, 08:28

A wiele kolegę patrycjuszka ta naprawa głowicy kosztowała ? Bo widzę, że to potwierdza moje najgorsze obawy, że to będzie to niestety :(
patrycjuszek - 18-10-2013, 19:09

Jak masz zamiar jeszcze ze 150kkm przejechać tym autem to porządna naprawa:

1. Nowa głowica 1500
2. Przekładka gratów z uszczelniaczami 500
3. Robocizna i uszczelka pod głowice 500
4. uszczelka pod pokrywę zaworów uszczelki pod kolektory, nowy płyn, nowy olej filtry 500

Czyli ok 3000 netto.

LUB

Możesz kupić cały silnik za 4000 z 2010 roku lub nowszy a stary sprzedać na części wtedy możliwe że zmieścisz się w 1500 pln.

LUB

Może da się pospawać głowicę to też 1500 pln musisz szykować i później sprzedać auto

CharlieK - 22-10-2013, 08:47

No więc jestem po dużym teście nr 1, czyli pojechałem do serwisu, który się zajmuje wyłącznie układami chłodniczymi w autach i to od 30 lat. Chłopaki wyjęli mi chłodnicę (przy okazji z lekka ją naprawili), obejrzeli dokładnie cały układ, zrobili test na obecność CO2 i.... i nic nie znaleźli. Zero miejsc gdzie leciałby ten płyn.

A to oznacza, że wg nich pozostały już tylko 3 opcje na pochłanianie płynu:
1) chłodnica EGRa - czy ten Outek ma coś takiego w ogóle ???
2) lub uszczelka pod głowicą
3) a najpewniej - nagminnie pękająca głowica w tych silnikach.

Ta więc chyba powoli szykuję się na master koszty :cry:

Acha, dodam jeszcze, że to co ja się naczytałem na forach VW, Seata, Skody, nawet Audi, oraz na forum Mitsubishi - o silnikach 2.0 TDi w pompowtryskiwaczu pochodzącymi z grupy VAG - to po prostu ta firma powinna wziąć problem na klatę i zrobić globalną akcję wymiany tych silników, tak jak Toyota i inni producenci wymienili milionowe ilości innych dużych układów w swoich autach, bo były po prostu fabrycznie zwalone. BO TO TAK SYPIĄCE SILNIKI SĄ PO PROSTU. Nawet w którejś z niedawnych gazet motoryzacyjnych (Auto Świat czy coś) pisali o różnych silnikach dostępnych na rynku i uznali, że ten silnik to masakra, tak dużo problemów miał w historii.

Aczkolwiek, dziwne, bo piszą, że większość tych problemów z tymi silnikami 2.0 TDi na PD rozwiązano do 2007 roku. Mój Outek jest z 2007 roku... To co, Mitsubishi brało stary silnik od VAG ?

A żebym nie był gołosłowny - oto co na szybko znalazłem: 10 najbardziej awaryjnych silników wg Magazynu MojeAuto.pl i co mamy na pozycji nr 9 ? :twisted:

Pytanie więc - czy w Miśku były w ogóle 2.0 TDI w wersji na Common Rail, która ponoć nagminnego pękania głowic była już pozbawiona ? Bo może po prostu trzeba silnik BSY zmienić na jednostkę z Common Rail i w ten sposób w finale uzyskujemy przecudne auto :D

krzychu - 22-10-2013, 09:38

CharlieK - http://vwszrot.pl/ tam sobie poczytaj czemu nikt tego "na klatę" nie bierze... Pocieszające jest to, że teraz Mitsubishi ma swoje DID. W każdym razie z CR nie da raty to całkiem inne sterowanie silnika jest. Ale nowsze głowice są poprawione podobno...
patrycjuszek - 22-10-2013, 10:28

Jaki masz przebieg tego Outka?
CharlieK - 22-10-2013, 10:35

205K km

Fajna strona ten vwszrot.pl :twisted:

Ciekawe, tak się psioczy na samochody na "F", ale mając 3 Peugeoty (czyli Francuskie) NIGDY nie miałem takich problemów, jak koleś w tym Passacie. NIGDY. Super auta, jedno do tej pory mam i nim jeżdżę, aby się odstresowywać po problemach z silnikiem w Miśku. Ogólnie to widzę, że diesle rodem z VW to niezła mina. Całe szczęście, że Pug który miałem w dieslu miał jednostkę Peugeotową, czyli HDi, który ta jak diesli szczerze nie lubię - tak uważam za świetny silniczek (1.6HDi 75KM, a lata jak przycinak !).

No dobra, a WRACAJĄC DO TEMATU: nowsze, to znaczy z którego roku musi być ta głowica do BSY, aby się nie sypała ?

Szkoda że CR nie można zainstalować w tym aucie, wielka szkoda. Po zakończeniu leasingu zmieniam na 2.2 HDi albo V6 benzyna - bez dwóch zdań !

krzychu - 22-10-2013, 11:13

Ogólnie dyszle to przeżytek.... Przy następnej normie euro dostaną bardziej przez co cena wzrośnie i będzie ich coraz mniej na rynku...

A pompowtryski wcale nie są takie złe, CR wiele z tych silnikach nie zmienił (trochę kulturalniej pracują i trochę czystsze), ale spalanie z początku było ciut wyższe przez niższe ciśnienie wtrysku bo CR takiego nie potrafi wygenerować...

CharlieK - 22-10-2013, 11:20

Też słyszałem, że PD palą mniej od CR, ale nie zmienia to postaci rzeczy, że CR chodzą po rozgrzaniu prawie jak benzynki ładnie. Tak czy siak - w strefie umiarkowanej, na miasto i krótkie szybkie przebiegi - diesel to jednak POMYŁKA !!! Hybryda w benzynie albo benzyna z LPG, a jeszcze lepiej z CNG. Ale to już znowu odchodzimy od tematu głównego :)

Co z tymi głowicami - od którego roku już są dobrze robione ?



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group