To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[97-04]Galant EAxA/W - Gaśnie zaraz po zatrzymaniu

dmi - 05-12-2013, 21:50
Temat postu: Gaśnie zaraz po zatrzymaniu
Witam

dziś odpinałem klemy ponieważ zmieniałem kierownicę(jak wiadomo trza było odpiąć bo poducha)

Wracając, powtórzyło się to 3 razy, jechałem np 50km/h, światła, stanąłem i zgasł(oboroty spadły do zera-kontrolki się paliły),przekręciłem kluczyk na położenie początkowe i na zapłon i zapalił, kolejne światła i to samo, po 3 razie już się ustabilizowało ale czasami jeszcze obroty spadają na granicy zgaśnięcia. Jak to jest w Galantach? o odpięciu klem "komputer na nowo" się uczy czy co ? Wcześniej było wszytsko OK Z góry dzięki za odp

robertdg - 05-12-2013, 22:08

http://forum.mitsumaniaki...p=607690#607690
Łysy88 - 05-12-2013, 22:16

Tak, uczy się obrotów. Powinno się zrobić jak zalinkował robertdg, ale ja zawsze daje na jałowym ok 5-10 min a potem w drogę. Z obrotami nie mam jako takich problemów. Ale jak się od razu ruszy to potrafi zgasnąć. W Colcie często tak robiłem.
dmi - 05-12-2013, 22:58

Dzieki śliczne, jutro to ogarnę :)
bialyjayz - 05-12-2013, 22:59

robertdg napisał/a:
http://forum.mitsumaniaki...p=607690#607690

dzisiaj wyjąłem akumulator by podłączyć go w domu pod prostownik czeka mnie ta sama operacja ?

dmi - 05-12-2013, 23:13

na 100%, bo ja odpiąłem po prostu, więc u ciebie bez róznicy
bialyjayz - 05-12-2013, 23:27

40 minut zabawy tylko przez to że baterie odłączyłem pierwsze słyszę :)
dmi napisał/a:
na 100%, bo ja odpiąłem po prostu, więc u ciebie bez róznicy

bez obrazy "dmi" ale jeszcze poczekam na opinie robertartg jeśli można

deejay - 05-12-2013, 23:29

bialyjayz napisał/a:
40 minut zabawy tylko przez to że baterie odłączyłem pierwsze słyszę

dmi napisał/a: na 100%, bo ja odpiąłem po prostu, więc u ciebie bez róznicy

bez obrazy "dmi" ale jeszcze poczekam na opinie robertartg jeśli można


Za każdym razem robi sie reset ECU po odcięciu zasilania .

Witek vel Mysza - 05-12-2013, 23:48

Ja odłączałem AKU nie raz i nie było opcji żeby gubił obroty. Może coś jeszcze było robione?
Łysy88 - 06-12-2013, 03:19

Chyba po minucie resetuje ecu. Ja kiedyś odpiąłem kleme minusową żeby zrobić reset i za wcześnie podpiąłem to nie zrobił resetu, np zegarek został z poprawną godziną. Nie zawsze gubi obroty ale to się zdarza. Zauważyłem że po resecie kompa jak się jedzie kilka km bez zatrzymania to jest ok, ale jak się podjeżdża, co chwile zatrzymuje to potrafi zgasnąć. Po chwili powinno wszystko samo się ustabilizować. Ja po 30 km (Otwock-Warszawa) już kompletnie nie mam problemu z obrotami.
bialyjayz - 06-12-2013, 08:39

czyli jednak warto dmuchać na zimne i zrobić tego reseta przez te odpalanie/wyłączanie ?
Łysy88 - 06-12-2013, 08:41

Napewno nie bez powodu ta procedura powstała. Ja poprostu odpalam żeby pochodził sobie na wolnych obrotach, kiedy się normują (bo po resecie u mnie od razu po odpaleniu są wyższe sporo) to ruszam. Kilka razu ruszyłem od razu i efekt był taki ze potrafił zgasnąć ale oprócz tego żadnych negatywnych objawów nie zaobserwowałem.
Tomek - 06-12-2013, 08:45

bialyjayz napisał/a:

dzisiaj wyjąłem akumulator by podłączyć go w domu pod prostownik czeka mnie ta sama operacja ?


a po co?
i co mu zrobiłeś
akumulator miałeś sprawny 100%

bialyjayz napisał/a:

40 minut zabawy tylko przez to że baterie odłączyłem pierwsze słyszę :)


40 minut to lekka przesada

[ Dodano: 06-12-2013, 08:46 ]
Cytat:

czyli jednak warto dmuchać na zimne i zrobić tego reseta przez te odpalanie/wyłączanie ?


kilka razy (m.in.) po ostatniej wymiane sond, odpiąłem AKU, żeby skasować CE
nie zrobiłem "procedury" nauki obrotów
i też jechał, jedynie przez jakiś kilometr rzeczywiście wariowały obroty, ale potem już było jak zawsze

bialyjayz - 07-12-2013, 15:25

tomek84 napisał/a:
a po co?
i co mu zrobiłeś
akumulator miałeś sprawny 100%

a no dlatego że przez 4 dni stojąc na dworze nie miałęm czasu go odpalić na te 5 minut :)
4-tego dnia niestety już nie zdołał nakręcić tyle mocy żeby go odpalić, musiał go wspomóc mój Colcik :D i kabelki po przejechaniu 2 km zgasiłem bo wymieniali koła i panowie wulkanizatorzy musieli mnie popchać bo nie zdążył się naładować na tak krótkim odcinku :)
tak wyglądała ta historia :D
tomek84 napisał/a:
kilka razy (m.in.) po ostatniej wymiane sond, odpiąłem AKU, żeby skasować CE
nie zrobiłem "procedury" nauki obrotów
i też jechał, jedynie przez jakiś kilometr rzeczywiście wariowały obroty, ale potem już było jak zawsze

czyli co Tomku uważasz wkońcu Ty najlepiej wiesz co dla "Bestii" najlepsze.....robić nie robić tego resa ?

Tomek - 07-12-2013, 18:10

bialyjayz napisał/a:

czyli co Tomku uważasz wkońcu Ty najlepiej wiesz co dla "Bestii" najlepsze.....robić nie robić tego resa ?


generalnie polecam robić reset i uczenie obrotów na postoju



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group