mazzi1 - 14-01-2014, 17:33 Temat postu: Auto tańczy na śliskiej nawierzchni Witam. Znów problem. Niedawno miałem dziwne objawy. Czasami samochód toczy się głośniej, czasami normalnie. Nie chodzi o silnik a raczej jakby koła były głośniejsze. Raz miałem tak że przy bardzo wolnej jeździe na super płaskim asfalcie samochód zachowywał się jakbym jechał po wybojach. Powyżej 100 auto wibruje. Nic nie czuć na kierownicy a ogólnie w kabinie. Najgorzej jest na śniegu/lodzie bo wtedy auto ściąga raz w prawo raz w lewo. Raz sprawdzałem ciśnienie i było 2.4 wszędzie ale tylne lewe koło było bardzo ciepłe. Dałem się namówić na tanie opony i może to był błąd. Wstawili mi jakieś Diplomat niby miały być dobre ale chyba coś z nimi nie tak. Przegląd miałem robiony 3 miesiące temu. Wszystko ok. Niedawno wymieniane amortyzatory przód. Geometrie też robili chyba mjsystem - 14-01-2014, 18:23
Upewnij się. Żadne opony nie wpływają na tak fatalne zachowanie auta. Mogą wpłynąć na długość drogi hamowania, zachowanie na zakrętach czy koleinach. Na prostej drodze powinny zachowywać się neutralnie. A co dzieje się, kiedy nagle przyspieszasz i hamujesz? Nie ściąga czasem na lewo lub prawo? aduko - 14-01-2014, 18:48
Ja miałem taki przypadek w tanich nalewkach (przy rozmiarze 265/70R16) - zbrojenie puszcza i zaczyna opona się wybrzuszać w różnych miejscach. Przejedź ręką po oponie czy jest równa. robertdg - 14-01-2014, 19:17 Trzeba dokładniej sprawdzić opony i felgi
mazzi1 - 17-01-2014, 20:31 Dzięki za rady. Macałem opony i wydają się ok, bez wybrzuszeń itd. Patrzyłem na paragon i geometria była wykonana. Co do fachowości warsztatu raczej nie mam podejrzeń. Pojade jeszcze do wulkanizatora na szczegółowe oględziny. Zastanawia mnie jeszcze coś. Jak wymienili amortyzatory i inne rzeczy na nierównościach coś barabani w okolicach silnika. Szczególnie jak hamuje. Byłem u nich i stwierdzili że to poducha silnika. Tylko przypominam sobie że przed wizytą w warsztacie nie słyszałem tego dzwięku. Troche dziwne.Niestety żyje w Szwecji i nie mam możliwości latać z każdą wątpliwością i pytać bo wszędzie mają długie kolejki i nawet im się nie chce zajrzeć, posłuchać. Raczej zostaw na cały dzień a potem płacz i płać. ivan667 - 19-01-2014, 12:59 a taki banał jak przylepiony śnieg do wewnętrznej strony felgi? Lencu - 23-01-2014, 15:16
to mi się pierwsze nasunęło na myśl. Wystarczy jak przyklei się śnieg zamrożony i autem szarpie jak szalonym. Tak miałem niedawno jak te śniegi spadły. Dodam, że mam fisia na punkcie stuków, puków, wibracji i innych anomalii i opony mam nowe Nokiany WR D3 XL, koła wyważałem drugi raz po tym jak się opony ułożyły. No i jadę rano, droga biała i przy 80 wibracja całego auta. W trakcie dnia jak się wszystko po rozmrażało tematu nie było. Poprostu czasem tak się felga oblepi i zmrozi ten śnieg że ma to wpływ kolosalny na takie nerwowości. Ale czy ściąganie na prawo i lewo to raczej nie. |
||||||||||||||
