Anonymous - 28-01-2007, 13:30 Temat postu: uszczelka pod glowica pierwszy mroz i wywala cisnienie do ukladu chlodzenia w zeszlym roku to samo wymienilem uszczelke i lato ok teraz mroz i znowu to samo nie ma wrzerow nic czy to moze peknieta glowica prosze o podpowiedz z gory wielkie dzieki kamilek - 28-01-2007, 15:07 A czy przed wymianą uszczelki głowica była planowana? Bo coś mi się wydaje, że nie... Jakbyś miał pękniętą głowicę, to pomimo wymiany uszczelki objawy byłyby cały czas takie same. A piszesz, że w lecie nie było problemu. Anonymous - 28-01-2007, 15:19 nie byla planowana kamilek - 28-01-2007, 15:46
Ano właśnie. I to jest przyczyną Twoich problemów. Niestety, bedziesz musiał jeszcze raz zainwestować w uszczelkę. Zdejmij głowicę, oddaj ją do splanowania i dopiero wtedy załóż uszczelkę i głowicę. Anonymous - 28-01-2007, 16:14 mam go dosyc i tak przesmigal 350kkm zamuwilem silnik podobno ma 160kkm to uszczelki sruby a silnik 1500zl Anonymous - 28-01-2007, 18:29
Anonymous - 01-02-2007, 20:09 z silnikiem wielka kich mail byc 4g93 czyli 1,8 a ten oszust przyslal 4g63 i cos sciemnia zaczyna sie walka o kase gosc z allegro z Zielonej Gory i wmawia mi ze to ten silnik narazie mam 2l 4g63 na zbyciu iszukam 4g93 gwarancja jes ale co mi po tym Bartek - 02-02-2007, 08:20
kamilek - to nie do końca jest tak. Jak nie trzeba planować, to nie należy planować. Dobre oczyszczenie iu odtłuszczenie płaszczysmy głowicy wystarcza.... medyk - 2 sprawy reszta silnika jest OK? znaczy tłoki, wał, gładzie?? jeżeli tak, oddaj w cholerę ten "nowy" silnik i zainwestuj w reanimację tego co masz.... Uszczelka porządna japońska, nie jakaś chińska podróbka + dokładne pomiary śrub, jeżeli są rozciągnięte, komplet śrub i będzie dobrze 
Anonymous - 02-02-2007, 19:35 glowica do planowania bo jak go kupilem to to wywalilo mi uszczelke bo byly nie dokrecone sruby wiec kupilem nowe sruby wymienilem uszczelke bez planowania no i ognia przez rok 100kkm i pierwszy mroz no ipadla kupie sruby uszczelniacze zaworowe bo do wymiany poprawie zawory bo musze je troche dotrzec i bedzie smigac a tak mi sie tego nie chcialo tego robic Krzyzak - 02-02-2007, 21:35
pomysl tez o nowych prowadnicach no i uszczelniacze to oryginaly - tanich nie warto, bo padna po 1000 km Bartek - 03-02-2007, 00:03 a na rozwalonych prowadnicach oryginały jeszcze szybciej 
Anonymous - 03-02-2007, 14:43 jak robic dla siebie to dobrze nie odwalac maniane jak robia w co po niektorych warsztatach np. skrzynie w moim misku zlali hipolem a ma byc pelny syntetyk no i skrzynia kaput Anonymous - 04-02-2007, 00:11 Jeżeli będziesz robił tę głowicę, to po splanowaniu wskazane by było sprawdzić szczelność, czy przypadkiem nie jest pęknięta, bo pęknięcie może być niewidoczne gołym okiem, a ściągać kolejny raz to chyba wątpliwa przyjemność. Ja wymieniałem uszczelkę pod głowicą założyłem te same śruby ( nie planowałem głowicy) i śmiga jak złoto. Sprawdzałem szczelność na wszelki wypadek. Po przejechaniu 300 km dokręciłem głowicę i wyregulowałem zawory. Zadnych problemów z przegrzewaniem czy przedmuchami do układu chłodzącego. Pamiętaj - śruby do głowicy mogą nie wytrzymać dokręcania na czuja. Używaj koniecznie klucza dynamometrycznego. Anonymous - 14-02-2007, 20:48 misiek zyje 350zl za remat glowicy i smiga dzieki za podpowiedzi temat zamkniety Anonymous - 10-11-2008, 20:15 Ja oprócz szlifowania głowicy i porządnej uszczelki zastosowałem specjalny uszczelniacz/ulepszacz do uszczelek firmy loctatte. Dlatego zastosowałem ten specyfik ponieważ sam szlif głowicy nic nie da jeżeli w bloku są wgłębienia, a szlif głowicy to demolka całego silnika.przejechałem już 20000 i wszystko OK. |
||||||||||||||||
