To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Oficjalnego Klubu Mitsubishi - MitsuManiaki

[92-96]Galant E5xA - [E54A 2.0 V6] Chwilowy brak wspomagania

Undercover - 06-04-2014, 13:05
Temat postu: [E54A 2.0 V6] Chwilowy brak wspomagania
Koledzy, od wczoraj mam dziwne zjawisko w galancie. Otóż, czasem po dodaniu gazu wyłącza się radio oraz w tym samym momencie przestaje działać wspomaganie. Gdy radio się włączy (czasem chwila, a niekiedy z 5 min) wspomaganie też wraca. Przed chwilą miałem taki efekt na parkingu - radio się wyłączyło, koło kierownicy zaczeło ciężko chodzić, więc szybko otworzyłem maskę żeby zobaczyć czy pasek od osprzętu nie stoi i.. nie! Po zgaszeniu silnika i uruchomieniu na nowo, wszystko wróciło do normy. Co to może być?
robertdg - 06-04-2014, 14:01

Pompa wspomagania jest urządzeniem czysto mechanicznym i nie ma żadnego związku z radiem, może poprostu juz w środku jest wyzuzyta, zobacz do zbiorniczka płynu wspomagania jaka jest barwa oleju.
Undercover - 06-04-2014, 14:27

Wiem że pompa jest czysto mechaniczna. Napisałem dlatego, że to występuje równocześnie. Tu akurat laikiem nie jestem bo męczyłem się ze wspomaganiem w escorcie ;) Kolor płynu - czerwony, jak nowy, poziom prawie MAX (taki sam jak przed miesiącem, czy dwoma tygodniami). Stany płynów i oleju kontroluje niemal co dzień.
Pytanie dlaczego to zbiega się równocześnie - brak wspomagania i zasilania radia.
Byłem teraz w garażu i przez chwilę to samo - zgasło radio i wspomaganie nie działa, dałem parę razy gaz i... zadziałało radio i wspomaganie....

robertdg - 06-04-2014, 15:12

Może to wina od strony alternatora, ale wtedy coś by sie z obrotami działo. Aby wykluczyć związek radia z tym efektem, to odłacz radio całkowicie i pojeździj trochę, w sumie warto byłoby sprawdzić czy nikt nic nie modyfikował w instalacji elektrycznej
tpodsiadlo - 06-04-2014, 21:32

szukaj raczej zwiazku ze slizgajacym sie paskiem, ewentualnie jak masz sproszkowana kalafonie to posyp na pasek od wewnatrz nie bedzie sie slizgal, albo napnij mocniej...
Undercover - 07-04-2014, 12:40

Nie mam pojęcia dlaczego to ma takie powiązanie ale dziś w trasie znalazłem winowajcę.
Podczas jazdy co jakiś czas wyłączało się radio i doszedł jeszcze jeden problem. Zobaczyłem z przerażeniem w oczach, że wskazówka od temperatury jest już pod czerwonym polem i pomyślałem że zagrzałem auto. Raptem radio się włączyło i wskazówka błyskawicznie cofneła się na połowe skali. Odłączyłem radio i wszystkie problemy znikły a trochę kilometrów zrobiłem :) Dlaczego tak jest - nie wiem, ale idę zaraz wyciągnąć radio i zobacze co tam jest za rzeźba z kablami.

Chris030256 - 07-04-2014, 19:09

Masz moze EPS ? elektroniczne sterowanie serwem . Na schemacie bezpiecznik nr.8
Undercover - 07-04-2014, 20:07

Tak - mam EPS, wybaczcie ale dopiero się uczę japońca.
Poprawiłem przewody na radiu i dopóki był "ciepły" silnik objawy ustały. Teraz poszedłem wprowadzić do garażu i znowu to samo - zgasło radio i brak wspomagania. Zgasiłem silnik, otworzyłem garaż i ... wspomaganie wróciło. Wyciągnąłem bezpiecznik od EPS i taki sam objaw, brak wspomagania ale bezpiecznik cały. Po włożeniu na miejsce - wspomaganie wróciło. Powoli rozkładam ręce... :roll:

tpodsiadlo - 08-04-2014, 08:39

Eps jak odlaczysz to wspomaganie nadal bedzie, slabsze ale bedzie, wiec byc moze to tylko wylacza sie eps, i wydaje Ci sie ze nie ma wspomagania, ale zobacz czy kierownica kreci sie tak samo jak calkowicie zgasisz silnik...
Jesli jednoczsnie swiruja zegary to brak jest gdzies masy..,

Undercover - 08-04-2014, 15:33

Właśnie wróciłem z pracy i znowu na chwilę ten sam objaw. Wygląda na rozłączający się EPS bo jednak kierownicą kręci się lżej niż na całkiem zgaszonym silniku.
EDIT: byłem u znajomego mechanika umówić się na wymianę wahacza i opowiedziałęm o problemie. Jest na 95 % pewien że to wina alternatora. Miał już podobny przypadek ale jakieś 6 lat temu :) Zmierzył ładowanie w czasie tych zmian i .. szaleje. Do przyszłego wtorku ma zabrać auto na wymianę wahacza to zobaczy co się dzieje z altkiem. Mi zostaje Mondeo na dalsze trasy co by miśka później na lince nie ciągnąć.
Dodam, że nie zapala mi się kontrolka ładowania w ogóle! Nawet po przekręceniu kluczyka na zapłon, nic się nie zapala (żarówka sprawdzona w zegarach)

tpodsiadlo - 08-04-2014, 19:06

moze byc wina alternatora, ale rosnaca temperatura na wskazniu oznacza problem z masa raczej, chyba, ze rzeczywiscie akurat wzrosla Ci temperatura i zegary sa w porzadku.
problem z masa tez daje swirowanie ladowania

a sprobuj szrobic taki manewr, jak ci sie to zepsuje znow, to na odpalonym silniku wez kabel taki do odpalania, jeden koniec na minus akumulatora a drugi probuj na silnik, mase gdzies przy ramie i moze bezposrdnio do obudowy altka i sprawdzaj czy cos sie zmienia...

Undercover - 08-04-2014, 19:32

Właśnie miałem dziś tak zrobić jak piszesz ale burza przyszła i auto już w garażu. Jutro tak podepnę masę jak piszesz.

[ Dodano: 10-04-2014, 17:43 ]
Nic jednak to nie dało :( Jest już tylko coraz gorzej. Zmierzyłem dziś ładowanie na klemach i bez świateł i radia mam od (bo skacze cały czas) 15,05 do 15,15 V a na światłach i odbiornikach od 14,90 do 15,05. Każda lampka w środku auta jak i lampy w aucie mrygają ( nie palą się światłem ciągłym)

[ Dodano: 11-04-2014, 19:43 ]
Dziś udało się zmierzyć ładowanie na wyżej wymienionych problemach. Gdy przestaje działać EPS i radio - ładowanie skacze do 18V :(

[ Dodano: 29-04-2014, 18:06 ]
Winowajcą okazał się regulator napięcia, ale że przy okazji doszły łożyska i szczotki to kupiłem używkę altka i już miśiek śmiga. Nareszcie mam kontrolkę ładowania :)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group