kocoor - 18-04-2014, 20:43 Temat postu: [2.5 TD] Luźne koło wałka rozrządu. Witam. Kilka dni temu zauważyłem, że auto po odpaleniu pracuje nieznacznie głośniej niż normalnie ale po kilku chwilach praca silnika wracała do normalności. Miałem z tym jechać do mechaniora po świętach ale dzisiaj musiałem, chyba w ostatniej chwili. Po odpaleniu zaczął [edit]gorzej niż traktor. A że byłem gdzieś w polu to powoli dojechałem do mechanika. Po rozkręceniu obudowy rozrzadu okazało się, że kółko napędu wałka rozrzadu rusza się na wszystkie strony. Wpust na kole cały wyrobiony i klin na wałku również. Przed spadnięciem chyba powstrzymała je obudowa. Koło i wałek do wymiany. I tu pytanie. Czy coś mogło jeszcze się posypać? Dokładna diagnoza dopiero po świętach. Heilsberg - 18-04-2014, 23:45 Zębatka rozrządu czy koło pasowe? Sprecyzuj. Bo bez poluzowania się śruby i rozbicia na klinie koła pasowego nie miało prawa rozbić koła zębatego rozrządu. Ostatnio to przerabiałem w trasie. 30 godzin naprawa z dostarczeniem części. kocoor - 19-04-2014, 11:38 Chodzi mi o koło zębate na wałku rozrządu, to najwyżej położone. Na koło pasowe nie patrzyliśmy. No to nieźle :/ A co jest przyczyną, bo widzę, że zdarza się to częściej. Badziewne materiały, zbyt duże obciążenia czy jeszcze coś innego. techsm - 19-04-2014, 12:33 Niezachowanie procedury dokręcania koła ... kocoor - 19-04-2014, 18:51 A to jest jakiś tajny przepis, że można coś przy tym poprzekręcać i nie wszyscy sobie z tym radzą. Czy są jakieś kruczki w kolejności montażu? Gdzie ewentualnie takową instrukcję można dorwać? Heilsberg - 19-04-2014, 19:16 Piszesz o górnym kole na wałku rozrządu a ja sądziłem, że o dolnym na wale korbowym. Georg - 19-04-2014, 20:53 Nie licząc powitania, to mój pierwszy post na forum, więc proszę o wyrozumiałość przy ew. niezręcznościach... Z kołem zębatym rozrządu miałem kiedyś podobny przypadek. Po rozmowach z kilkoma mechanikami doszedłem do wniosku, że niektórzy z nich traktują klin jako główny a często nawet jedyny element przeniesienia obciążenia i co za tym idzie - lekceważą należyte, zgodne z wymaganymi wartościami dociągnięcie śruby. W przypadku rozrządu, pracującego pod zmiennym skokowo obciążeniem, czynność dokręcania śruby wymaga wyjątkowej staranności. techsm - 19-04-2014, 21:41
Przepis nie jest tajny. Przepis jest nagminnie ignorowany. Zaczyna się od kół (tych jezdnych) - tam gwałciciele mechaniki zaczynają, pokazują swoją ignorancję. A później mamy kwiatki jak tutaj. Każde połączenie zostało zaprojektowane i policzone. W wyniku tych działań, określono przynajmniej moment dokręcania. Dane te zabrano w instrukcji serwisowej. Tu znajdziesz wszystko: http://manual.pajero4x4.ru/ kocoor - 19-04-2014, 23:06 Wiedziałem, że na forumowiczów można liczyć. Wielkie dzięki za wyjaśnienia. W końcu ruski na coś mi się przyda 
|
||||||||
