Aleksander1965 - 14-08-2014, 12:14 Temat postu: Koniec tarcz przednich Panowie straszne mam bicia na tarczach przednich podczas hamowania z większych prędkości. Nosze sie z zamiarem zakupu kompletu nowych i proszę o opinie może ktoś z kolegów montował coś podobnego?I dodatkowe pytanie czy w naszych pojazdach jest czujnik zużycia klocków ? http://allegro.pl/tarcze-...4487398056.html rezon - 14-08-2014, 13:17 odpuść sobie takie wynalazki. Klocki TRW - to zwykłe standardowe klocki, żaden tam sport. A producent tarcz - to w ogóle pierwszy raz widzę. Kup sobie np. komplet EBC - tarcze zwykłe, klocki greenstuff i będzie OK. Równie dobrze możesz kupić tarcze Blueprint - to jakaś chińszczyzna, ale dobrze się sprawdzały. Koniecznie sprawdź hamulce z tyłu - lubią się zacinać ( u mnie od strony wewnętrznej) i to powoduje szybsze zużycie przodu. ASO niestety często nie sprawdzają ich porządnie - lepiej wymieniać tarcze i klocki z przodu co 20kkm niż zrobić tył.  Tak przynajmniej było u mnie.
Czujnik jest - akustyczny tzn. blaszka na jednym klocku, piszcząca po dojściu do tarczy. Prymitywne jak na autko za ponad 100kzł, ale działające 
Aleksander1965 - 15-08-2014, 09:45 lub coś takiego? http://allegro.pl/tarcze-...4445831001.html PiotrKw - 15-08-2014, 10:38 Konieczny taki wynalazek ??? . Naprawdę dobrej firmy gładkie tarcze i dobrane do nich klocki całkiem nieżle hamują . ATE , Zimmmermann , TRW . Ale jak poczujesz się z tym lepiej to kup . Najwyżej szybciej wymienisz na inne
mitsu00 - 15-08-2014, 12:08
Komplet tarcz BluePrint na obie osie + klocki Yashika na obie osie wlacznie z wymiana kosztowalo mnie 700zl. Spisywaly sie idealnie. W OII tarcze sa za malej srednicy i b latwo sie wichruja od hamowan z wyzszych predkosci. P.S 1 ori tarcza w ASO do Outlandera kosztuje 500zl bahahahahaha...... Odpusc sobie nawier ane bo b szybko zaczna ci buczec przy hamowaniu. Outek to nie wyscigowka, praw fizyki nie zmienisz. rezon - 15-08-2014, 12:56 Jak koniecznie chcesz wiercone to kup sobie takie http://allegro.pl/tarcze-...4508589589.html . Kosztują "nieco" drożej, ale przynajmniej to znana firma faktycznie zajmująca się hamulcami. Podobnie jak wspomniane
Aleksander1965 - 15-08-2014, 13:09
A jakie klocki do tego zestawu proponujesz? PiotrKw - 15-08-2014, 13:28 Kup tej samej firmy co tarcze . Ja przynajmniej tak jeżdżę i nie ma problemów że klocki za twarde i zużywają tarczę czy odwrotnie . Używałem ATE i Zimmermanna i obydwie ok. Najgorsze były Blue Print które kiedyś miałem na Pajero , teraz Zimmermany ale Pajero ma słabe hamulce juz z założenia fabrycznego
Ogólnie wolę Zimmermanna jako producenta i to produkującego w Niemczech . ( produkują też dla ATE ) Używam ich na dwu Touaregach z silnikami 3.2 i 4.2 ( ciężar pustego 2.4 tony ) I sprawują się bardzo dobrze . A jest z czego hamować , zaciski 6- tłoczkowe i tarcze 330- 350 mm . ( zresztą te same co w Q7 i Cayenne ) Naprawdę polecam . Aleksander1965 - 15-08-2014, 13:31
Czyli polecasz tarcze zimmermanna zwykłe i do tego klocki tego producenta? tyku - 15-08-2014, 13:34 Aleksander1965, SP PERFORMANCE DRILLED SLOTTED - rewelacja z klockami Hawk Performance HPS lub HPS plus. Osobiście przetestowane przez półtora roku. PiotrKw - 15-08-2014, 13:36 Dokładnie tak polecam . Zastanawiałem się nad ceramicznymi klockami ale akurat jak robiłem ostatnia zmianę w Touaregu nie mieli . I przedstawiciel w Polsce ( Lewian ) przy rozmowie nie bardzo je polecał , uważał że lepiej zwykłe . Ale może przy następnej zmianie się skuszę . ??
Aleksander1965 - 15-08-2014, 13:45
Przetestowałeś na jakim pojeździe? bo Outlander troszkę waży i tu jest problem ze standardowymi tarczami tyku - 15-08-2014, 14:01 W lancerku jest ten sam problem.
Hubeeert - 15-08-2014, 14:56
sklep.hipol.pl Tarcze i klocki Dokuji, niekoniecznie Sport. Testowane na kilku Outlanderach i innych samochodach spod znaku trzech diamentów. rezon - 15-08-2014, 14:56
Na pewno jest wiele innych dobrych klocków, ale akurat te uważam za dobrą relację ceny/jakość W Outku też używałem z tarczami Blueprint. Greenstuffy hamują lepiej niż zwykłe, pylą mniej, a cena nie powala na kolana. Chociaż ori Mitsubishi to były dla mnie klocki jedyne w swojej klasie cenowo/jakościowej. Kosztują jak "super hiper sport błyskawica", hamują bardzo przeciętnie, a buczenie klocków było gratis  jedyne klocki w ciągu ok. 1,3Mkm, które buczały. Piszczące się trafiały, ale buczące tylko Mitsu
[ Dodano: 15-08-2014, 15:01 ]
|
||||||||||||||||||||||||||||
