Dom/garaż/ogród - Jak pozyć się wilgoći w domu?
Batmanikus - 27-10-2014, 22:49 Temat postu: Jak pozyć się wilgoći w domu? Od kilku miesięcy mam problem z wilgocią w domu. W zasadzie to w jednym pokoju, który wyremontowałem około dwa lata temu.
Wcześniej był stary dwudziestoletni tynk. "Specjalista", który mi to robił położył na całej powierzchni MP75 albo Goldband (już nie pamiętam). W tym roku zaczęła pojawiać się wilgoć na samym dole, przy podłodze. Jako, że podczas budowy tego domu w dawnych lata ('83) nie zabezpieczono fundamentu, pomyślałem, że tu leży wina. Odkopałem fundament na głębokość około metra, dwa tygodnie posuszyłem, następnie fundament pomalowałem dyspersyjną masą asfaltową (Disprobit) i na to położyłem folię kubełkową. Całość zasypałem.
To było w sierpniu. Tydzień temu odsunąłem meble i przy podłodze zobaczyłem wodę. Wilgoć mierzona jakimś podrzędnym zegarem (pseudo stacja pogodowa) pokazywał 88. Jak zacząłem wietrzyć i suszyć wilgotność spada do około 60% lecz po nocy, zawsze jest powyżej 80%.
Teraz zaczęły pojawiać się delikatne plamki na wszystkich ścianach, na kwiatach w wazonie po tygodniu potrafi pojawić się pleśń.
Czy ten nasilony atak może być spowodowany tym, że zaizolowałem fundament i teraz całą wilgoć oddaje do pokoju?
Okna mam plastikowe, na noc staram się je rozstrzelniać ale nie zawsze mogę (dziecko, niskie temperatury)
Myślałem nad automatycznymi wywietrznikami w okna (nawiewniki) ale niektóry mówią, że to kiepskie rozwiązanie.
W sumie to nie wiem co robić, czy pryskać chemią czy majstrować nawiewniki czy montować jakiegoś speca od wilgoci...
szuwar - 27-10-2014, 23:16
Batmanikus, optymalna wilgotność to 40-60%. Jeżeli przyczyny leżą po stronie budowlanej - ocieplenie itp to nie pomogę, nie moja bajka. Jeżeli chodzi o usunięcie skutków to kilka porad:
1. wietrzenie - szczególnie przy plastikowych oknach, uszczelki zapobiegają wymianie powietrza
2. usunąć najłatwiej i najtaniej grzyb możesz preparatem na chlorze, np. SAVO przeciw pleśni.... dość skuteczny i wnika głębiej i zabija grzyba, pomaga na jakiś czas.
3. pochłaniacze wilgoci - pojemniki z granulatem zbierającym wodę do pojemnika.
4. pozycja okna - rozszczelnione.
.... można wyjąć uszczelkę z okna i zamienić na "tradycyjną z lat 90" gąbkową, rozszczelni to okno, a najlepiej mieć w pozycji rozszczelnione.
Stosując powyższe zasady na pewno zbijesz trochę stopień wilgotności, jeżeli nie pomoże masz problem z wentylacją, albo ociepleniem ścian.
kaczka81s - 27-10-2014, 23:50
Ja uszczelek z okna bym nie wyciągał.
Masz kratkę wentylacyjną w tym pokoju???????
Batmanikus napisał/a: | Czy ten nasilony atak może być spowodowany tym, że zaizolowałem fundament i teraz całą wilgoć oddaje do pokoju? |
Być może, tylko podejrzewam że masz uszkodzoną izolację poziomą fundamentu i tędy wilgoć z niego dostaje się do ściany.
Jeszcze jedno, dom masz ocieplony czy nie??????
krzychu - 28-10-2014, 07:13
Moim zdaniem.
- Jeśli to ściana zewnętrzna to meble muszą być od niej oddalone od parę cm np. 3-4cm.
- Wycinasz na górze okna uszczelkę np. zewnętrzną na środku tak ze 4cm, a na wewnętrznej na górze ale nie na środku tylko bokach 2x2cm
- Sprawdzasz szczelność drzwi jeśli są za szczelne to podpiłować dół lub zrobić otwory ewentualnie nie zamykać po prostu
- oczywiście z za tymi drzwiami gdzieś musi być kratka wentylacyjna bo inaczej to jak chcesz wymieniać stale powietrze?
- jeśli już odizolowałeś te ławice to mogłeś jeszcze docieplić. Pewnie jest mostek cieplny, a wilgoć będzie się w pierwszej kolejności osadzać na chłodniejszych elementach.
A co do wilgotności, która bez problemu wraca to 2 spostrzeżenia:
- jeśli wilgoci jest dużo to bardzo długo będzie się osuszało pomieszczenie.
- obecne warunki pogodowe są jednymi z najgorszych pod względem wilgoci (jest jej bardzo dużo w powietrzu) jak temperatura spadnie poniżej 0 stopni na dłużej to od razu się poprawi.
Tomek - 28-10-2014, 08:26
Batmanikus napisał/a: | Myślałem nad automatycznymi wywietrznikami w okna (nawiewniki) ale niektóry mówią, że to kiepskie rozwiązanie. |
największe nieporozumienie z jakim miałem do czynienia w swoim życiu
Georg - 28-10-2014, 09:11 Temat postu: Re: Jak pozyć się wilgoći w domu?
Batmanikus napisał/a: | Jako, że podczas budowy tego domu w dawnych lata ('83) nie zabezpieczono fundamentu... |
Jeśli "nie zabezpieczono fundamentu", to możliwe jest, że nie położono też izolacji poziomej na ławie fundamentowej - powinieneś to koniecznie sprawdzić odkopując mały fragment ściany fundamentowej do głębokości ławy.
- Pozdrawiam
Marcino - 28-10-2014, 10:03
Tomek napisał/a: | Batmanikus napisał/a: | Myślałem nad automatycznymi wywietrznikami w okna (nawiewniki) ale niektóry mówią, że to kiepskie rozwiązanie. |
największe nieporozumienie z jakim miałem do czynienia w swoim życiu |
Dokadnie tak samo myśle... kupujesz szczelne okna 3szybowe a pozniej robisz nawiewniki.
Wg mnie wigoć odcinać od zewnątrz trzeba, izolować, np fundament lub pod podłogą.
Ja mam akurat odwrotny probem za sucho, i np na kloryferach mam takie pudełeczka z wodą
W zimie spada mi do 30% nawet.
mkm - 28-10-2014, 22:12
Batmanikus, a z czego masz zrobione ściany w tym pokoju i co jest za ścianami (przedpokój, kuchnia...?) No i czy nie ocieplałeś budynku z zewnątrz?
KsiadzRobak - 29-10-2014, 08:10
Jeśli dobrze zrozumiałem, to wilgoć pojawia się przy styku podłoga/ściana na parterze? - a izolacja pierwszej warstwy na ścianie fundamentowej jest zrobiona? Izolacja wylewki na chudziaku też? Z odpowiednim zakładem? - bo jak nie, to ze względu na różnicę temperatur i/lub ciśnień będzie kapilarnie podciągać wilgoć w to miejsce a potem skropli się w najzimniejszych punktach.
Batmanikus - 29-10-2014, 15:48
Jest to pokój mieszkalny, dwie ściany zewnętrzne. Ława ma izolację pod fundament, chudziaka nikt nie wylał, w przyszłym roku chciałbym wylać za miast tego taras na 3/4 długości ściany.
Kiedyś zostało skute jakieś 20 cm podłogi i teraz moja podłoga jest poniżej gruntu - ale muszę dodać, że mogło to być zrobione około 15 lat temu i do tej pory nie było z tego tytułu problemów.
Dom nie jest jeszcze ocieplony.
Ściana jest z suporeksu, podczas remontu skuwałem tynk a majster na to położył MP75 albo Goldband - nie pamiętam - to robi teraz u mnie za tynk.
Georg - 29-10-2014, 16:53
Batmanikus napisał/a: | Okna mam plastikowe... | ...jak dawno wstawiłeś te plastiki - czy nie ma to korelacji czasowej z wystąpieniem wilgoci?
- Pozdrawiam
Batmanikus - 29-10-2014, 17:16
Okna maja z 4-5 lat
kaczka81s - 29-10-2014, 23:15
Jeszcze raz zapytam, masz wentylację w tym pokoju? Bo jeśli nie to cała wilgoć w nim się "kisi".
Choć z drugiej strony wydaje mi się że ściana podciąga wilgoć z ławicy.
Jedno wiem na pewno, stare technologie były dobre na wszystko, w starym tynku wapiennym nie pojawiła się pleśń, bo wapno na to nie pozwalało. Gips już nie ma takich właściwości, plastikowe okna jeszcze spotęgowały ten efekt.
Trik - 30-10-2014, 23:14
Batmanikus, Sprawdź czy nie ma jakiejś instalacji wodnej lub grzejnikowej pod posadzką lub w ścianie. Może przy remoncie uszkodzono jakąś rurkę.
Miałem podobny feler tylko przy ścianach wewnętrznych. Okazało się że pękł trójnik ciepłej wody pod posadzką. Zaczęły się problemy z dużym zawilgoceniem pomieszczeń, okien i wykwitami na ścianach. Dopiero po rachunku za wodę zorientowałem się że przez 3 miesiące poszło 70m3 wody pod posadzkę. Na szczęście w okolicy miejsca usterki nie miałem chudziaka i większość wody wpływała pod budynek.
Po odnalezieniu usterki suszenie ścian zajęło kilka tygodni, ale problemu się pozbyłem. I jeszcze jedno. Kasę na naprawę otrzymałem z ubezpieczenia budynku.
mkm - 31-10-2014, 05:29 Temat postu: Re: Jak pozyć się wilgoći w domu?
Batmanikus napisał/a: |
Czy ten nasilony atak może być spowodowany tym, że zaizolowałem fundament i teraz całą wilgoć oddaje do pokoju? |
Mogłeś żle/niepoprawnie zakończyć/połączyć izolację.
Ciężko jest mi to wytłumaczyć - zwłaszcza o tej porze , ale u znajomych ten sam problem (najpierw woda, potem grzyb) spowodowany był tym , że majster nieumiejętnie wykończył/zakończył/obrobił izolację nad ziemią i był pasek kilku centymetrów przez cały budynek "goły".
Tam była olbrzymia różnica temperatur co przy "szczelnych" pomieszczeniach i niedalekim sąsiedztwie kuchni i łazienki powodowało, że jedna strona "zakwitła".
Co ciekawe ta fuszerka była dookoła domu, a problem wystąpił tylko na ścianie północnej.
kaczka81s napisał/a: | Jeszcze raz zapytam, masz wentylację w tym pokoju? |
W pokojach nie stosuje się kratek wentylacyjnych
|
|
|